Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość menrin monrou

czy warto zawsze wierzyc kobiecie? Chodzi o molestowanie , gwałty, itp

Polecane posty

Gość menrin monrou

Jesli kobieta mowi ze facet ja zgwalcil lub probowal zgwalcic, lub molestuje a czasami okazuje sie to klamstwem wiec czy warto od razu wierzyc kobiecie? czy postawic sprawe do wyjasnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
menrin monrou "...a czasami okazuje sie to klamstwem..." CZASAMI?! :D I nie, nie warto drążyć...no chyba, ze chcesz stać się "tym złym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
ale co jeśli kobieta kłamie, jest wiele takich przypadków. Czy jeśli kobieta kłamała to facet gdy cała sytuacja się wyjasni ma prawo do spoliczkowania jej? Bo co? kobieta zniszczy facetowi opinie i ma byc bezkarna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama_księżycowa
Najpierw zadaj pytanie: Jaką korzyść miałaby kobieta, która zeznała nieprawdę/ skłamała, że została zgwałcona przez osobę XY, ewentualnie była molestowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
Aż mi szczęka opadła z niedowierzania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
No jest wiele przypadkow? np. po prostu nie lubi danego chlopaka. Mialam kiedys kolege ktory zostal posadzony o cos takiego , wszyscy sie od niego odwrocili a potem prawda wyszla na jaw. Były to czasy liceum. A prawda wyszla zupełnie przyadkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
Jedyne co mnie w tym wkurza ze wszyscy wierza kobiecie zamiast draczyc temat czy to faktycznie prawda, np. przez rozmowe z psychologiem, rozmowe z oprawca(ktory nie zawsze nim jest), rozmowe z ich wspolnym otoczeniem. A nie od razu rzucac sie na faceta ze to gwalciciel bo nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem za tym by wierzyc
najpierw kobiecie bo facetowi takimi rzeczami wyrzadzi sie mniejsza krzywde. Poza tym on pewnie dal kobiecie powod do takiego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
Takie życie - kobieta w krajach Zachodu jest pod ochroną. To TY zawsze będziesz winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
Tylko czy jesli kobieta klamala to mozna wyciagnac wobec niej jakies konsekwencje?????? Ja jestem za tym by facet ja spoliczkowal, i mowie to z reka na sercu jako kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
Spoliczkować? Za zniszczone dotychczasowe życie? Ciekawe. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
No tak spoliczkowac, bo w inny sposób i tak juz jej nie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
:D Ja tam myślałem o więzieniu - szczególnie jeśli sprawa trafiła wcześniej do sądu, a samica umyślnie składała fałszywe zeznania. Ale "plaskacz" też może być. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
A jakieś odszkodowanie facetowi się należy i najlepiej jakieś przeprosiny we wszystkich gazetach oraz zdjęcia dwóch osób - rzekomo zgwałconej - i rzekomego gwałciciela Moja siostra już kilka razy jako prawniczka natkneła się na takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
Ja bym raczej wolał, aby jawnie (i głośno) oczyścili mnie z zarzutów (z rekompensatą finansową, jeśli* straciłem na całym 'zamieszaniu'), a samice z bujną wyobraźnia wsadzili na parę lat do WIĘZIENIA w ramach nauczki na przyszłość. *Co jest nieuniknione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym raczej wolał, aby jawnie (i głośno) oczyścili mnie z zarzutów (z rekompensatą finansową, jeśli* straciłem na całym 'zamieszaniu'), a samice z bujną wyobraźnia wsadzili na parę lat do WIĘZIENIA w ramach nauczki na przyszłość. no i oczywiście w ramach rekompensaty niech pokaże cycki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkodliwe bzdury
powtarzane przez apologetow gwaltu. Kazdy sobie powie pare razy ze "slyszal kiedys, ze kobieta klamala, zeby sie zemscic" i juz problem z głowy, nie trzeba przejmowac sie tym, ze w naszym otoczeniu jest gwałciciel. Przypadki zgłoszen gwałtów ktore okazaly sie wymyslone sa marginalne - wiecej jest juz przypadkow zgloszen kradziezy samochodu zeby wyludzic ubezpieczenie. A jednak gdy ktos mowi "ukradli mi samochod" to raczej mu sie wierzy, a "zgwałcono mnie" to juz - a moze klamie zeby cos osiagnac, a moze sama tego chciala, ple ple ple

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12356
ike "no i oczywiście w ramach rekompensaty niech pokaże cycki?" Czy Ty w ogóle wiesz o czym jest temat? :P szkodliwe bzdury "powtarzane przez apologetow gwaltu. Kazdy sobie powie pare razy ze "slyszal kiedys, ze kobieta klamala, zeby sie zemscic" i juz problem z głowy, nie trzeba przejmowac sie tym, ze w naszym otoczeniu jest gwałciciel." Kto tu pisze, żeby się nie przejmować? Nie lepiej, aby to zgłosiła i żeby przeprowadzono RZETELNE dochodzenie? A swoją drogą gwałt jest ostatnio wygodnym sposobem zwrócenia na siebie uwagi panienek rządnych bycia dostrzeżoną "Przypadki zgłoszen gwałtów ktore okazaly sie wymyslone sa marginalne - wiecej jest juz przypadkow zgloszen kradziezy samochodu zeby wyludzic ubezpieczenie. A jednak gdy ktos mowi "ukradli mi samochod" to raczej mu sie wierzy, a "zgwałcono mnie" to juz - a moze klamie zeby cos osiagnac, a moze sama tego chciala, ple ple ple" Czyli domniemanie niewinności nie wchodzi w rachubę jeśli panienka przekonująco płacze? Zabić drania bo NA PEWNO jest winny! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama_księżycowa
Czy tak łatwo można komuś udowodnić gwałt, gdy go rzeczywiście nie popełniono?? Moim skromnym zdaniem nie. Prędzej adwokat oskarżonego doprowadzi do zmniejszenia grożacej oskarżonemu sankcji karnej, niż sąd skaże niewinnego człowieka za dokonanie gwałtu. Kolejna sprawa- zawsze oskarżnony, wobec którego zapadł wyrok uniewinniający może domagać się stosownego odszkodowania, czy też zadośćuczynienia. Gwałt to przestępstwo,którego zgłoszenie jako jedyne nie może zostać wycofane. A ile jest gwałtów, które nie zostały ujawnione, bo ofiary bały się o życie swoje, swoich bliskich, prześladowań, nie chciały powracać do tego zdarzenia, albo chroniły kata np. mąż gwałcący żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menrin monrou
Probe gwaltu, molestowanie jest latwo udowodnic, wystarczy ze kolezanka podpusci kolezanki i one sie zmowia i bedzie happy a prawda czasem wyjdzie calkiem przypadkiem. Dlatego jak juz mowilam, jak prawda wyjdzie na jaw to odszkodowanie oraz zdjecia dwoch osob i publiczne przyznanie sie do winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama_księżycowa
Jest jeszcze coś takiego jak obdukcja lekarska, zabezpieczanie śladów biologicznych( tj. spermy, krwi, śliny, DNA), bielizny, przesłuchiwanie świadków, ustalanie okoliczności popełnienie przestępstwa, przede wszystkim czy do niego doszło, ustalenia ewentualnego sprawcy---tj. wczęście i przeprowadzenie śledztwa, skutkującego albo skierowaniem aktu oskarżenia do sądu albo jego umorzenia. Dalej sąd bada sprawę. I najważniejsza rzecz, o której wcześniej ktoś napisał--- domniemanie niewinności. Nie tak łatwo jest skazać za gwałt,gdy go nie popełniono, ale fałszywe zawiadomienie może zniszczyć karierę, rodzinę, dobre imię, cześć człowieka, który tego gwałtu nie dokonał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_beb
cześć, szukam kontaktu z osobami molestowanymi przez kobiety. kasia.beb@poczta.onet.pl Pozdrawiam serdecznie, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie winny
Mam znajomego który jest oskarzony przez bratanice że molestował ja seksualnie. Jest to nie prawda ponieważ ona twierdzi że było to 5 lat temu i po 5 latach zostało to zgłoszone na policję. Również w zeznaniach jest powiedziane że miał to zrobić w nocy gdzie było 7 osób w domu. Jak udowodnić że kolegą jest nie winny macie jakieś pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
Każdy z nich jest niewinny. Przypuszczam że ta bratanica wtedy była jeszcze dzieckiem wiec dlaczego miałaby kłamać. Osobiście znam takie przypadki i nie wierzę żeby taki koleś był niewinny. Raczej nie zdarza się żeby dzieci wymyślały sobie takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kobieta przeżyła coś tak potwornego w dzieciństwie lub w nastoletnim wieku, a nie skorzystała z pomocy specjalistów, tylko ten ból trzymała w sobie, to będzie widać po niej, kiedy będzie już w związku, że jest przestraszona, nieufna, unikająca bliskości. Rzadko która kobieta chce o tym mówić, chyba, że sama się otworzy, w przypływie jakiegoś traumatycznego wydarzenia. O ile mężczyzna będzie taktowny, sam nie będzie jej pytał wprost, tylko czekał cierpliwie. To już jest rzeczą indywidualną, czy jej uwierzy, czy nie. Taka wiadomość będzie dla niego wielkim szokiem, mimo, iż mógł czuć, że coś jest nie tak, że kobieta nie jest z nim wystarczająco blisko. Co innego, jeśli gwałt miał miejsce w czasie trwania związku. Wtedy, po wykonaniu badań lekarskich, ma się czarno na białym, że do niego doszło. Ale kobieta może być w takim szoku, że sama do lekarza nie pójdzie, a dobrze by wtedy było, gdyby u jej boku trwał partner. Wątpię, by kobiety były tak wyrachowane i oszukiwały swych partnerów na tak okrutny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×