Zielona kupka u dwutygodniowej córki

witam, u mojej dwutygodniowej córki pojawiły się zielone kupki. Do tego widze, że mała ma problem z wypróznieniem. Robi kupkę, ale strasznie sie przy tym napina, preży i płacze. Czy to może być wina mleka? Dodam, że karmię głownie mlekiem modyfikowanym Nan. Czasem jeszcze przed mlekiem - o ile uda mi się ściągnąć laktatorem - dostaje mleko z piersi. Problem pojawił się wczoraj i dzisiaj. Dotąd wszystko było ok. Jutro będe rozmawiać z położną ale do tego czasu może dowiem się czegoś od Was drogie mamy.

A dajesz jej wodę lub rumianek? Polecam rumianek, ale nie ten szajs w granulkach tylko normalny z torebki, taką słabiutką herbatkę, żadnej glukozy, nic. Powinno pomóc na zaparcia. Na kolor nie pomoże ale samym kolorem nie ma co się przejmować, po Nan to normalne.

zielona to od zelaza zawartego w mleku, tez mslalam kiedys ze mam rroblem ale to normalne .

Mała dostaje wodę. Położna poleciła wode z glukozą - podawałam przez cztery dni - do wczoraj,ale stwierdziłam, że nie chce dawać jej tego świnstwa i od wczoraj podaje samą wodę. Problem zaparć pojawił się dzisiaj w nocy. Po męczarniach małej udało się wypróżnić. Niestety dzisiaj problem powrócił. Mała niedawno znowu wypróżniała się z bólami. Czy odstawienie glukozy i zamiana na czysta wode może być powodem trudnosć z "wykupkowaniem"?

mozesz sprobowac herbatki z kopru wloskiego. Ja w takich sytuacjach gdy moja mala nie robi kupki dlugo podaje 1/2 czopka dla niemowlat,kupka sie pojawia,mala nie grymasi.

Kurczę, ja bym powiedziała raczej że to ta glukoza bardziej ją zapychała. Ta woda z glukozą to w ogóle jakiś przedpotopowy wynalazek, nie wiem po jaką cholerę te położne każą to dzieciom dawać. Glukoza może służyć dla oszukania głodu, gdy np nie możesz chwilowo nakarmić. A to się przecież kompletnie mija z celem. Bardzo dobrze zrobiłaś. Spróbuj z tym koperkiem lub rumiankiem. A jeśli o radę będziesz pytać tą położną od glukozy to też chyba lepiej będzie skonsultować z kimś to, co powie. Na drastyczne przypadki są chyba jakieś syropki, ale nie jestem pewna. U nas pomogła herbatka, dawałam około 100ml na dzień.