Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .;.;.;.;.;..;

dzieci karmione piersią są bardziej kapryśne i częściej płaczą

Polecane posty

Gość yyyyyyyyyyyyyyyy
no no;-) ex-d.bill dokładnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze autorka dorobila sobie do tego artykulu cala ideologie. I co zlego jest w tym ze dziecko poplacze troche wiecej dlatego ze szybciej zrobi sie glodne? Naukowcy w koncu w tym artykule i kilku innych na ten temat nie widza w tym nic zlego. Mleko matki jest latwiejsze do przetrawienia (akurat lepiej dla melego brzuszka), bo ma LEPSZY sklad niz mm. MM nigdy nie bedzie skladowo takie samo jak mleko naturalne Aha i jeszcze jedno autorko: 'Bottle-fed babies may appear more content, but research suggest that these infants may be over-nourished and gain weight too quickly,' says Ken Ong, the University of Cambridge scientist who led the study. ' To nie jest tylko jedna tego rodzaju wypowiedz w tym temacie. I co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwazam ze cos tam prawdy w tym jest,moje dzieci dopity byly na cycku ciagle na nim wisialy,jak zaserwowalam mm to mialam wiecej spokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeehe
tak i sa spokojniejsze i szczesliwsze, bo sa przy matce, przytulaja sie do piersi , czuja ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeehe
majoweczka , bo noworodek czesto je , a potem sie juz to zmienia. Tak egoistko , ty mialas wiecej spokoju , kij tam z dziecmi co ? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytalam sobie wiecej na temat tych badan i byly one przeprowadzane na podstawie zachowan dzieci w okolicy 3 miesiaca zycia. Wiec tym samym mozna powiedziec ze trudno jest aby takie male dziecko, w momencie gdzie laktacja nie jest od razu unormowana tak samo jak i plan dnia, bylo od razu mega spokojne. Poza tym moim zdaniem tak jak juz tu ktoraz z dziewczyn dobitnie stwierdzila, wyniki moga byc spowodowane miedzy innymi tym ze wiekszosc mam poddala sie juz po 1 miesiacu i przestala karmic (a tak na marginesie pokazuja inne badania ze ilosc mam karmiacych piersia w UK spada do 1/3 po 1 miesiacu zyciu dziecka). Wiec sorry ale naprawde placzacy noworodek to takie nietypowe zjawisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broncie se tych swoich cyców
mm górą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjndfjdhf
Uważam że mlekoz piersi jest faktycznie lepsze i zdrowsze oraz delikatniejsze jednak nie dane mi było karmić swojej córci piersią tak długo jak chciałam więc od 3 miesiąca piła mm i ma się świetnie. Jest zdrowa (tylko raz miała ostry katar jak miała 8 dni), nie jest alergiczna, jest wesoła, samodzielna i bystra, można rzec że rozwija sie książkowo jednak mam świadomość że mleko kobiece jest o wiele lepsze. Moja córa miała refluks i zaczęła tracić na wadze po moim mleku więc musiała zacząć pić gęstsze. Nie wiem co by było gdyby nie mieszanka tak samo jak dzieci które mają inne schorzenia bądź alergie pokarmowe i nie mogą pić matczynego mleka a na przykład produkty mlekozastępcze. Różnie to bywa. Jak będę mieć drugie i będzie w pełni zdrowe by pić moje mleko to będę karmić jak najdłużej uważam jednak że absolutną głupotą jest twierdzenie że jak ktoś nie poświęci cycków to dziecko dla tej osoby jest mniej ważne. Ludzie! Myślcie szerzej niekoniecznie objętością waszych cyców!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem że
karmiłam piersią 1.5 roku i przez pierwsze 7 miesięcy syn miał ciągle alergie, więc ograniczałam moją dietę aż w końcu wyeliminowałam najbardziej podejrzane produkty ...niepomogło. Jadałam normalne, zdrowe rzeczy , niskoalergenne bądź wcale a syn nadal miał problemy z brzuszkiem, biegunki. Zrozpaczona poszłam do poradni laktacyjnej by usłyszeć co powinnam jeść a co nie by może uzyskać jakiś nowy jadłospis dla siebie i po rozmowie usłyszałam że powinnam przejść na dietę ekologiczną! Mieszkam za granicą gdzie produkty Bio są na każdym regale sklepowym począwszy od chleba, mleka, po mięso ..... Po miesiącu stosowania tych produktów (praktycznie tych samych które jadałam wcześniej tyle że ekologicznych) synek wyzdrowiał, skończyły się biegunki , bóle brzuszka i alergia! Wydaje mi się że mleko matki jest najlepsze ale jednak trzeba zwracać uwagę na to że pryskana żywnośc obojętnie jak dobrze jej nie umyjemy czy nie obierzemy zawsze będzie zawierać toksyny które odkładają się w maleńkim ciele poprzez mleko i wtedy szlak trafia skutek karmienia piersią. NIe twierdzę że wszystkie dzieci odczują chemię jaką jadamy ale ty wrażliwsze napewno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem że
Dodam że jedną ważną rzecz usłyszałam jeszcze w szpitalu od położnych , mianowicie że jeżeli ktoś ma zamiar jadać produkty modyfikowane, pryskane, bądź z przyzwyczajenia żywnośc wysoko przetworzoną to dużo ale to dużo zdrowsze będzie mleko modyfikowane bo wolne od pestycydów i całej tej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się nie spprwdzzza
To nie jest prawdą. Karmię dziecko mm i często płacze. Ma 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ,ze bzdura
poza tym w pierwszych miesicach dzieci na mleku naturalnym czesciej jedza ,,wisza na cycku,, bo to mleko jest delikatne i lekkostrawne . Czesciej sie tego mleka domagaja, bo szybciej go trawia .Poza tym mleko raz jest tluste , a raz nie . Na piersi nie trzeba dopajac . MM to ciezki zapychacz bardzo lubiany przez niektore matki ze wzgledu na to ze , dadza butle i maja spokoj , moga sie wyspac . Pewnie dlatego noworodki na mm sa na poczatku spokojniejsze i dluzej spia , bo sa na ciezszym mleku . Potem wszystko sie zmienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie nie jako
matka, a jako obserwator. Widze to wsrod rodziny oraz znajomych. Czesto jest tak, ze i dzieci na mm i na piersi przez pierwsze 3 miesiace miewaja bole brzuszkow, kolki itd., wiec akurat tu nie ma reguly, ale po tym okresie jak najbardziej zgadzam sie z autorka tematu (podkrslam, ze pisze to na postawie tego, co zaobserwowalam w moim otoczeniu na przykladzie trzynasciorga dzieci, ktora znam. NIe robie nikomu ani reklamy, ani antyreklamy :) Takie mam po prostu obserwacje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
wcale nie bzdura, uważam że to prawda....... Dzieci koleżanek na cycu marudy strzaszne a moje i mojej siostry na mm cudo nie dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdsaf
ja karmiłam piersią a mój synek jest mega pogodnym i radosnym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m,nnmmmmm
moja corka byla karmiona mieszanie od urodzenia, przez pierwsze 3 miesiące nie wiedziałam jak brzmi jej płacz;) do tej pory jest raczej spokojnym bobasem, co do lenistwa to prawda, potwierdzam, dziecko karmione butelką spało dłużej, z czego i ja byłam zadowolona;) szczęsliwa mama = szczęsliwe dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie się nie sprawdza, syn karmiony piersią pierwszy raz zapłakał, jak miał 2,5 miesiąca jak był głodny, to paluszki ssał i taki dźwięk mnie budził w nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzankowa mama
Ja karmiłam córkę 2,5 miesiąca piersią- było w miarę ok jadła co 3 godziny ale była bardziej marudna w porównaniu do syna, który od urodzenia był na mm- pomyslałam, że widocznie tak ma bo każde dziecko jest inne- po tym czasie pokarm zaczął mi zanikać a mała zrobiła się przy karmieniu niespokojna, wyrywała się i strasznie płakała no i chcąc nie chcąc zaczęłam jej podawać mm- zupełnie inne dziecko!!jest spokojna, usmiechnięta i zadowolona ale i tak uważam, że chwile kiedy karmi się dziecko piersią to najlepsze co może spotkać matkę!!I zazdroszczę kobietą, które mogą to robić długo!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o moj spokoj tylko to ze corka miala taka nie tolerancje laktozy ze na cycu wytrzymala 5 mies i od razu na nutramigen przeszla,pierwsza karmilam 10 mies wiec nie mow mi tu o wygodzie,bo w nosie mam te nagonkw laktacyjna,interesuje mnie zadowolenie mojego dziecka,a nie ciagle stresy ,teraz mam zamiar karmic tylko przez polog piersia,nawet z wlasnej wygody bo calymi dniami bede z 3 sama i w zadku mam opinie innych co do mniejszej mojej wartosci jako mamy butelkowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakkolwiek nie ma to znaczenia, bo dwoje dzieci nie jest reprezentatywne, ale moje na piersi też spokojnie i nigdy płaczem o cyca nie prosiły (o ile byłam w pobliżu); być może chodzi tutaj o fakt, że nie wszystkie matki uczą się swoich dzieci - uczą się rozpoznawać pierwsze oznaki głodu oraz inne sygnały np: kiedy dziecko jest zmęczone, albo coś go boli i w przypadku dzieci na piersi moze to być problem, bo jak się karmi na żadanie to faktycznie matki mogą czekac na ten płacz; dziecku 'butelkowemu' łatwiej wytrzymać do następnego posiłku, bo mm nie jest tak lekkostrawne to badanie powinno też uwzględnic używanie smoczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to i prawda bo mm
skuteczniej zamula niemowleta i maja tak obciazony uklad trawienny, ze nie maja sily na inna aktywnos niz spanie i trawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×