Jak się odczuwa instynkt macieżyński?

Tak dlatego ślub musi być dokładnie omówiony i załatwianie lewych zaświadczeń o uczestnictwie w naukach przedmałżeńskich i poradni już na samym początku pokazuje że taki związek będzie się na kombinowaniu opierał. Ja np osobiście jestem zadowolona z poradni małżeńskiej i do dzisiaj pamiętam wszystko i w naszym związku sie na tych poradach opieramy i jest lepiej niż mogłam sobie wyobrazić. A jeśli chodzi o ślub to można sobie wziąć taki tylko dla najbliższych. Rodzice i rodzeństwo. Wesele... 1.w cholere załatwiania 2. w cholere wydatków 3. meczenie sie do rana Ale szczerze to sie tak miło zaskoczyłam że byście sie zdziwili :) A mój mąż też nie lubi być w centrum zainteresowania. Już miesiąc przed ślubem był na lekach uspokajających, ból brzucha, biegunki itd a w dzień ślubu? Na spokojnie przygotował się przyjechał itd A po ślubie i weselu sie wkurzał że sie tak denerwował niepotrzebnie a takiego czegoś sie nie spodziewał że się będzie tak dobrze czuł i na ślubie i weselu.

Mógłbym teraz powiedzieć i powiem: jeśli nas kochacie to nie zmuszajcie nas do ślubu, miesiąc na tabletkach to strasznie długo

Ja go nie zmuszałam :D sam chciał

jakbyś mu powiedziała: po co ślub, przecież i tak się kochamy, to by nie chciał. Zapytaj go dziś o to.

Autorko niestety z bolem serca napisze ze NIE zawsze odczuwa sie ten instykt macierzynski,a pizze to z autopsy.Moja corka ma już 24 lata,zyje na swoim od 4 lat, lecz nigdy nie poczulam tego instynku ani milosci do niej. Nie umielam i nie umiem ją pokochac, ale to nie jest z mojej winy, chcę lecz nie potrafie, jest jakas bariera blokada,ktora nie wyzwolila u mnie tak wspanialych emocji.Natomiast mam jeszce drugą corke, ma 16 lat i do niej jest zupelnie inaczej, kocham ją od narodzin, rozpieszczam i daje wszystko do granic szalenstwa, ona tez mnie uwielbia.Sama nie umiem sobie odpowiedziec dlaczego do ejdnego dziecka nie poczulam ani insttyktu ani milosci a do druoego drazu i to bardzo silnie :o

A tu Cie mam :) Przed ślubem mieliśmy poważny konflikt (dotyczył spraw poślubnych) I powiedziałam mu wprost że z tym ślubem to nie najlepszy pomysł i czy jest tego pewny że chce że jeszcze jest czas odwołać. Iiii?? Powiedział że nie chce odwoływać niczego że mnie kocha i ślub bierzemy :D:D:D I Cie mam teraz.

oł szit! to dopiero bomba w tym temacie ...

Olivkaa daj spokój! w moim poprzednim związku przezywaliśmy kryzys i właśnie wtedy mój ówczesny facet zaczął nalegać na ślub. Poprostu bał się, że odejdę i myślał, że skusi mnie ośiadczynami - ZENADA. nie przyjęłam, rozstaliśmy się. I dobrze - bo to nie miało sensu - on chciał się ze mną żenić, bo nie wiedział jak ratowac nasz związek. I tak byśmy sie rozstali. I tu Cię mam

Tyle że u mnie to nie kłótnia była powodem ślubu :) Ślub był powodem kłótni bo nie mogliśmy dojść do pewnego porozumienia między rodzinami ale właśnie dzięki temu umocnił się nasz związek. Ja go zapytałam o to bo wydawało mi się że dla niego to będzie kłopot. To on poświęcił dla mnie dobre kontakty z rodzicami żeby wziąć ze mną ślub. NIe zmuszałam, nawet namawiałam do przełożenia, wyjaśnienia sprawy.

chcialam dodac ze jesli po narodzinach nie przyjdzie wam zaden instynk macierzynski ani milosc do dziecka,( a tak sie zdarza ,i wcale nie rzadko, tylko o tym glosno nie chcą ludzie mowic) to z gory nie obwiniajcie sie.Poprostu nie wszystkie kobiety potrafią to "osiagnąc" Niestety w polskim spoleczenstwie jest to klasyfikowane do ulomnosci kobiety. No wiec jestem ulommna do pierwszego dziecka, natomiast do drugiego juz nie .Nie kochac czy brak instynktu nie oznacza krzywdzenie dziecka.Mozna nie kochać, ale starac sie z wszystki sil aby dziecko tego nie odczulo.To ze nigdy nie pokochalam starszej juz doroslej corki to nie oznacza ze sie znecalam nad nią, absolutnie

tak z innej beczki - czemu tak zawzięcie bronisz tego slubu? boisz się czegoś? dlaczego tak bardzo wszytskich wokół zapewniasz jak bardzo się z małżonkiem kochacie? czyżbyś chciała zagłuszyć coś czego się boisz? coś co czujesz a nie chcesz się do tego przyznać? dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości, że inni moga być szczęsliwi żyjąc inaczej? to, że Ty nie wyobrażasz sobie zycia bez slubu nie oznacza,że nie istnieją na tym swiecie ludzie z bardziej bujną wyobraźnią dla których związek/miłość/dziecko nie musi oznaczać ślubu i że są równie szczęśliwi?

Masz racje że nie zawsze kobieta potrafi kochać dziecko. Smutne ale prawdziwe. Ale i tak podziwiam bo jeśli nie dałaś odczuć tego córce to i tak jesteś dobrą matka :)

Bronie bo widzę dużo rozpadających się związków właśnie z powodu tego że kobieta albo mężczyzną chce ślubu a ta druga osoba nie. Z tego powodu wiele par sie rozstaje.