Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natasza989222

YORK pies ciagle sika po mieszkaniu

Polecane posty

Gość nasze psy koty i konie
ja też mam taki problem bo też mam yorka tylko że on ma 6-7 miesięcy był uczony czystości i niesikał ale jak się przeprowadziłam dzisiaj naszczał mi pod drzwiammmmi dlatego ja mam taki sposób słyszałaś kiedyś o matach dla szczenią to kup np kilka i np kiedy wysika się na panelach wez matę porozcieraj matą te siki i jego będzie ciągneło do maty a nie do kanapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalena38
Mój york ma 4 lata , sika w domu ze złości kiedy nikt się nim nie interesuje, bo już zdążyłam zauważyć, nic nie pomaga --pryskanie preparatem, głośna kara co zrobił a natychmiast ucieka to więc wie co zrobił, usadzenie w legowisku. Jest po prostu rozpieszczony i to jest chyba ten powód. Ja już nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten york tak bedzie miał. tez mam yorka i wiem cos o tym robi to samo, :( weterynarz mi mowil ze jak yorkowi jest zle w domu i mu sie nudzi to bedzie tak robil i dokuczal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że większość ma podobny problem z tymi psami. Ja również uważam, że są złośliwe i często wiele rzeczy robią na złość. Nasz nie ma wstępu do naszej sypialni. Nawet gdy są otwarte drzwi to siedzi w progu merda ogonem i nie wchodzi bo nie może. Kiedy obydwoje z żoną wyjdziemy a ostatnie z nas nie zamknie drzwi to pies na 100% wskoczy i nasika na samym środku naszego łóżka. Czytałem wiele o tych psach i nie mam dobrych wiadomości. Są ludzie zdesperowani gotowi oddać i tacy, którzy krzyczą, że tak się nie godzi itd. Na sikach naszego 7 letniego teściowa pośliznęła się już trzy razy i dwa poważnie połamała. Powiedziałem żonie, że gdyby to miała być moja decyzja tego psa już by w domu nie było. Żona, że no jak to, przecież to nasz pieseczek itd. Ja się zawsze śmieję, że to jej Mamusia co dzień naraża życie! Męczymy się z nim. Ma porozkładane maty i sika 3 razy na matę i 3 razy gdzie mu się spodoba. Nikomu nie polecam tych psów bo to zwyczajna porażka. Nie wiem nawet do końca czy to jest pies! Miałem kiedyś zwykłego burka mieszańca, był czysty oddany i przez myśl mu nie przyszło by się tak czy inaczej w domu załatwić. Ten jak by był z 10 cm wyższy to olał by samego właściciela. Nigdy więcej Yorka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yoreczki
Ten kto pisze że yorki to najgłupsze psy i nie da się ich niczego nauczyć sam jest głupi i chyba nie miał z tą rasą do czynienia. Moja yoreczka jest bardzo mądra i bardzo dużo się nauczyła. Bardzo szybko się uczy! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze myslałam ze tylko moj tak ma, jak raz dziennie nie zeszcy sie w domu to swieto oczywiscie w miejscach gdzie nie powinien, dywan, chodniki zlal sie juz na łozku ostatnio przechodzi samego siebie i nawet kupe zaczal robic w kuchni, raz zrobil kupe na lozku syna,siedzial sobie siedzial wstał i zaczał sie przy nas załatwiac ostatnio stanal nad moja stopa i nasikal mi na nia. Ma pol roku i mam dosc. Wczesniej mialam innego psa ale nie bylo takiego cyrku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tez mam taki problem z moim yorkiem. Ma 8 lat i od 8 lat ciągle sika. Obsikuje wszystko co leży na ziemi, zwisa (np bluza z krzesełka), wszystkie nowe rzeczy, a czasami nawet firanki. Kurde nie mam już siły do niego:(. Jest kochany, mądry, uparty i złośliwy. Ma tak silny charakter, że sobie nas wychował. Nie wiem już co mam robić. próbowałam wszystkiego! śledziłam go ukratkiem w domu, żeby tylko go przyłapać na sikaniu. Gdy go przyłapałam. Powiedziałam stanowczym głosem NIE! i wychodziłam z nim na dwór, gdy się wysikał chwialiłam go i dawałam smakołyki, ale po dwóch tygodniach przestał jeść te smakołyki. nie interesował się nimi. Nie raz nie dwa krzyczałam na niego. wiem, że to źle, ale nerwy mi puszczały. Próbowałam tego płynu z zoologicznego odstraszającego, ale przecież musiałabym wypsikać cały dom Próbowałam octem nawet pod jednym z mebli wyłożyłam ręcznik nasiąknięty octem żeby go odstrasztyć, ale nie pomogło. Kurde nie wiem co mam robić. Panele do wymiany w dwóch pokojach. Tragedia. Codziennie rano, po południu i wieczorem trzeba sprzątać podłogi. Już nawet rozpoznaje po jego chodzie kiedy idzie się gdzies wysikać, ale przecież nie moge go kontrolować 24h na dobe. Ogólnie ma problemy z kręgosłupem i miał już kilka razy narkoze i nie wiem czy na te jego latka opłaca się go kastrować, bo może kolejnej narkozy nie przeżyć. On wie, że nie wolno sikać w domu, ale jednak to robi. Rozmawiałam z wieloma weterynarzami, ale żaaden nie dał mi konkretnej odpowiedzi. Może polecicie jakiegoś behawioryste. niedrogiego rzecz jasna. Chociaż pewnie taki nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam dwa Yorki, dwoch chłopakow maja 2,5 i 3,5 roku, sa obecnie pół roku po kastracji i nie widze żadnej różnicy w obsikiwaniu, obsikuja wszystko. Wychodze z nimi 3-4 razy dziennie i nie ma to zadnego wplywu na ich zalatwianie sie. Nie twierdze ze sa glupie ale rujnowanie calego mieszkania jest mega uciazliwe. Kastracja moze zaspokoila ich poped ale nie ma to wplywu na sikanie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj york tez sika w domu to chyba ich natura zeby oznaczac teren troche to meczace. Tylko nie wiem czemu ludzie mowia ze sa glupie moj reaguje na kazda komede nawet buziaki daje na zawolanie na dworze chodzi bez smyczy bo tak zostal nauczony jak wiadomo te piesaki sa *****iwe bo to terier one musza sie wybiegac ja staram wymeczyc mojego yorka chodz bywa to trudne bo ma tyle energi ze chyba ma wrodzone ADHD ale jak mozna gniewac sie na taka kruszynke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja rowiez mam yorka. Moja rowniez zrobi raz siku w nocy. Nauczona jest czystości, od malego. Teraz ma 3 lata. Jak była malutka i kiedy zauważyłam, ze przymierza sie do robienia siku, to podnosiłam ja i kładłam na specjalna matę w jednym miejscu wyznaczonym. I teraz jesli zechce zrobic siku w nocy, wie, ze ma zrobic na matę. Zawsze jest rozłożona i co dzien ja wymieniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na podpowiedz juz za późno ale innym może się przydać informacja że mój 7-miesięczny york od 1,5 miesiąca wogóle nie załatwia się w domu ani żadnym innym pomieszczeniu. Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej rasy (głowie po niektórych wpisach w internecie) ale mądrość i empatia mojego psa zieniła mój pogląd. Po prostu wychowywałam go jak każdego innego psa, nie jak kanapowca który nadaje się tylko do głaskania. Przy nauce sikania byłego na dworze nawet 6 razy dziennie. Cudowny terrierowy charakter jest jego głównym atutem. Uczy się bardzo szybko. Dokładnie rozumie co się do niego mówi. Yorki to cudowne psy i warto poświęcić im trochę czasu aby wydobyć ich mądrość choćby po to aby zapanować nad ich uporem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy więcej YORKA zniszczył dwa mieszkania teraz dom ,najdroższy pies świata(idealny dla ekip remontowych) tak złośliwy nic nie pomaga 12 lat się meczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam yorka mam dobry sposob na to by nie oznaczał calego mieszkania , w aptece sa do kupienia wklady dla doroslych sa to prostokatne duze wklady gdzie sa dobrze chlonace 1 wklad okolo 1.76zl kosztuje , umieszcza sie go najlepiej w pozycji jedna czesc lezy na podlodze droga w pionie tak by na wklad sikal , ja umiescilam go na mikroweli stojącej na ziemi i dol jest osikiwany i troszke bok , nie mam nigdzie juz plam i znaczen po nim tylko i wylacznie leje na ten wklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies lal od 5 lat w mieszkaniu znaczył terytorum wszedzie i te wklady poskutkowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 10 lat , rzeczywiście siusia mimo ze może wyjsć kiedy chce , ma do dyspozycji ogród i jak poprosi to go wypuszczam. Od małego był nauczony ze może nabrudzić na leżąca gazetę . Za każdym razem wymieniałam na świeża . Biega tam w nocy i kiedy nie doprosi sie abym wypuściła go do ogrodu ale także jak jest zimno i pada deszcz ;-) ma jednak swoje upatrzone miejsca w domu gdzie każdego dnia wycieram ślady po siudkach . Te typy chyba tak maja jednak kochamy go w domu wszyscy , daje nam dużo radości i na te ostatnie lata juz go nie nauczymy I tak potrafi sporo wiec nie sa to głupie psy . Nie ich wina , nie sa złośliwe tylko tak myślą ze trzeba - zaznaczają teren , człowiek myśli ze to złośliwość ale taka cecha u zwierząt nie występuje a jezeli tak tzn ze świadczy to o ich inteligencji wiec nie mów ze sa głupie :-) mamy to co wychowaliśmy nic samo sie nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankawro
Yorki to bardzo inteligentne psy i szybko się uczą, należy jednak być delikatnym są bardzo wrażliwe! Mój pochodzi z hodowli Restart  http://www.york-restart.com/?yorki=hodowla i hodowcy dali mi mnóstwo rad odnośnie wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie suczki górka. Starsza nauczyła się załatwiania na matę w kilka dni. Młodsza ma już pół roku i sika gdzie popadnie. Zastanawiam się czy to nie wina dużej hodowli i za szybkiego dołączenia od matki. Póki co rozwiązaniem duza klatka z legowiskiem i matą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figosław
Po co narzekać. Psy też mają pretensję do Państwa, że je zostawiacie, nie zajmujecie się nimi. PAMPASY wszystko załatwiają. Mój na widok paska, gdy się woła chodź założę pasek, leci jak do kiełbasy. Nerwy na nic, mordowałam się kilka lat (niektórzy weterynarze mówili o kastracji, inni mówili, że to NIC nie da, nie chciałam pozbawiać Go męskości ), nie widziałam, że pampasy są takie wspaniałe, a teraz mam zabawę, czasem uśmieję się do łez z Pimpsia, nie zamieniłabym Go na żadnego innego, śpi ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość vivienne
Pies powinien być tresowany, uczony czystości i mieć wyznaczone granice od małego szczeniaka. Jak czytam o Yorkach szczajacych w domu i niszczacych rzaczy wlascicieli i obsikujacych je plus sikajace w nocy w domu to mnie krew zalewa. Błędy wychowania psa będa konsekencjaqmi w przyszłości a im pies starszy tym będzie gorzej. Pies powinien wchodzic do domu za wlascicielem, nie przed, powinien miec okreslone pory posilkow, wychodzic na dlugie spacery o okreslonych porach dnia (3-4 razy) i nie ma wytlumaczenia ze maly lub slaby pecherz bo mala rasa itp (chyba ze pies chory); powinien miec zapewniona rozrywke w postaci zabawy oraz zainteresowanie wlasciclea, powinien byc posluszny, znac komendy, miec zabawki gryzaki by byc zajetym, byc nagradzany smakolykami za dobre zachowanie, nie przebywac w pomieszczeniu gdy jemy posilek by nie zebrac, nawet jesli bedzie to na swoim miejscu, na legowisku nie kolo stolu lub pod.. Lezenie na kanapie lub spanie na lozku powinno byc jako nie.. chyba ze przyjdzie w nocy jak bedziemy spali i nie bedziemy o tym wiedziec.. Wybaczcie moja bezposredniosc; wetem nie jestem i behawiorysta tez ale mialam jamnika ktorego czystosci uczylam od 3 miesiaca zycia oraz tresowalam od 4-tego. Kupa czasu, samozaparcie i konsekwentnosc czynow. Zero poblazania. Nie jestem tyranem. nie. Pies byl przekochany (byl bo w wieku 13lat odszedl za tecze ze starosci), przyjacielski, kochal dzieci a rownoczesnie ostrozny do ludzi bo byl wyszkolony ze gdy ktos obcy lub pijany gestykuluje i probuje zlapac czlonka jego stada warczal i atakowal na komende.. tak samo gdy ktos obcy celowal z pistoletu (na kulki, wode itp) lub mial noz.. byl nauczony lapac za reke z bronia i szarpac.. Byl pelen wigoru, szczesliwy psiak z niego do rany przyloz dla domownikow ( gdy ktos plakal lub byl smutny, zle sie czul, lezal obok lub z glowa na kolanach i nie odstepowal na krok). Nie bylo zadnych lekow separacyjnych, niszczenia czy sikania na rzeczy. Był tylko raz kiedy tak zrobił i wiedzial ze zrobil zle bo sie chowal.. zostal skarcony, mial kare, po odsiedzianej karze poszedl na godzinny spacer by wyladowac frustracje i poitem nigdy sie to nie powtorzylo.. nie kradl i nie zebral jedzenia. Wytrzymywal 6-8 godzin w ciagu dnia do wyjscia (chyba ze byl chory) i trzymal cala noc. Nie powiem ze nie zalazil za skore bo byl uparty z zabawa lub proszeniem o dokladke jedzenia ale mial odpowiednia diete i porcje do swojej rasy imial mase gryzakow i kosci psich usmiech.gif Naprawde to wszystko co robia psy to kwestia wychowania przez wlascicieli i popelnionych bledow. JYorki i male psy nie sa maskotkami, przytulakami na pokaz, to sa psy z krwi i kosci i kazdy pies powinien byc traktowany tak samo dosc twarda reka by wiedziec gdzie jego miejsce w stadzie (jest przyjacielem a równoczesnie stróżem swojej rodziny) i musi czuc sie bezpiecznie od malego (miec wyznaczone granice oraz byc docenianym za pomoc). Psy nie lubia, wrecz nienawidza noszenia i tulenia za kark.. objecie psa za kark to oznaka dominaci.. tak samo jak zlapanie go za kark jest oznaka wyzwania do walki.. Każdy zanim się zdecyduje na psa powinien poczytać dokładnie o danej rasie i od szczeniaka go wychowywać. To również się tyczy kotów oczko.gif niestety. Zwierzaki nasi przyjaciele i towarzysze, nie możemy zapominać że to są zwierzęta i potrzebują naszego przewodnictwa. Wszystkie zwierzaki da się wytresować i równocześnie mieś kochanego przyjaciela pieszczocha. Da się utemperować zwierzaka dominanta, to tylko kwestia pewności siebie, pokazania miejsca w stadzie... zajmie to sporo czasu gdy da się wejść na głowę ale się da.. To tylko od nas zależy czy czegoś nie spartaczymy (pozwolisz na coś nieświadomie raz i potem będzie ciągłe przekraczanie granic aż do samego końca i zdominowanie przez zwierzaka. Tyczy sie to i kotów i psów). Zwierzaki wyczuwaja nasza niepewnosc i strach. W ich wychowaniu musimy byc pewni siebie, nie bac sie i nie wyobrazac sobie czarnych scenariuszy, bo to doiskonali psychologowie. moze nie mowia tylko szczekaja lub miaucza ale.. Powtarzam jeszcze raz. Wetem ani behawiorysta nie jestem. Jestem osoba kochajaca zwierzaki i uwielbiajaca pracowac ze swoimi oczko.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JadziaBaba
Ludzie rozpieszczają te małe psy, niczego ich nie uczą oprócz siedzenia w domu i noszenia na rękach, a później mają z nimi problemy. Warto takiemu psu kupić specjalną matę, będzie mógł się w niej załatwić i wystarczy ją wyprać. Proszę przeczytać http://restauracje-figaro.pl/dla-mojego-psa/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie wpisy, myślałam że to tylko mój York ciągle sika w mieszkaniu gdzie popadnie ( 1 raz na matę - ma w 2 miejscach i 100 razy gdzie popadnie poza tym o 5.00 jestem już z nim na ulicy a o 22.00 jeszcze jestem na ulicy) , latem ma też bez przerwy otwarte drzwi na podwórko pomimo to robi w domu, jak siedzimy na dworze to i tak przychodzi do domu sikać i kupę robić - nie kręcę i mówię otwarcie znajomym, że robi w domu - cóż ja też sikam w domu, to mądry piesek i kochany nie będę go kastrować bo nie on pierwszy siura w domu ( dziękuję za informacje ze po kastracji nie wiele się zmienia), a odstraszacz tez nie pomaga za to bardzo dobrze działa na mnie - po rozpyleniu muszę wyjść z pomieszczenia bo jest bardzo drażniący i duszący, za to mojemu pieskowi wcale to nie przeszkadza aby zaraz tam nasikać. Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich właścicieli siurających w domu Yorków. PS.: poprzedni piesek był z nami ponad 15 lat był to pinczer karłowaty nigdy nie załatwiał się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam owczarka niemieckiego,pies nigdy nie sikal w domu,na działce tez się nie załatwił___widząc,że chce iśc za potrzebą,musiałam wychodzic z działki zakazane miał wchodzic do salonu,nie wchodził wybrał mnie na bossa i sluchal mnie najbardziej-byłam konsekwentna w stosunku do niego w porównaniu z moim mężem i córką pies był z nami 18 lat,łagodny,ułożony i mądry teraz mam jorka i ręce opadają___mam doświadczenie w ukladaniu psa,ale z nim to bieg pod górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie mnie krytykować jak chcecie, większość tutaj rzuci się na mnie, ale powiem Wam jak to było u mnie z dwoma yoreczkami. Pierwsza suczka była przywieziona latem i miała dostęp do ogrodu cały dzień i była pilnowana a i tak lała po domu. pewnego dnia (miała wtedy 5 miesięcy ) wypuściłam do ogrodu na siusiu - suczka pobiegała i przyszła do domu lejąc perfidnie pod moje nogi. Wściekłam się i ...natychmiast jak skończyła umoczyłam jej dziób w siuśkach krzycząc na nią i wyrzucając na zewnątrz (nic jej się nie stało - nie umarła od tego). Efekt - nigdy więcej nie zrobiła tego w domu, traumy też nie ma, psychicznie się nie wypaczyła, do psychologa też nie muszę z nią chodzić - jest normalna . Druga suczka urodziła sie u nas i od momentu gdy matka przestała ją wylizywać , mała jest sadzana do kuwetki - efekt jest taki że na palcach jednej ręki można policzyć jej tzw. wpadki i to tylko wtedy gdy się za bardzo rozszaleje w zabawie , a ma dopiero 8 tygodni, więc uwazam to za sukces jak na tak maleńkiego szczeniaczka. No a teraz możecie mnie pobić za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 5 m-cznego yorka.Załatwiał sie gdzie się dało. Od 10 dni york nie załatwia się w domu!!!Nie kładę gazet na podłodze.Sama jestem mile zaskoczona.Wychodzę rano o 7"00 jak tylko obudzę się,on już w przedpokoju czeka.Kładzie się do ubrania kamizelki.Zakładam kurtkę i na dwór.Robi siku,wracam by po 2 godz wybrać się z nim na 1 godz spacer.Biega,szaleje i załatwia się.Potem wychodzę po południu i wieczorem/18:00 i 21:30/na siku przed spaniem/ Niestety ,śpi w nogach.Może i to wykorzenię z czasem bo jakoś nie lubię spać z pieskiem. Naprawdę jestem pod wrażeniem.Udało się! Jeszcze ten jazgot-obszczekuje spacerowiczów.W domu nie szczeka.Czasami jest mi głupio,ale to tylko piesek-szczeniaczek.Może wyciszy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
ja mam dwa yorki i żaden nie sika w domu...wychodzą na dwór trzy razy dziennie i załatwiają się tylko i wyłącznie na dworze...są to dwaj chłopcy...rozpieszczenie do granic możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam yorka suke szcza gdzie popadnie mam duzy ogrud za domem to nic nie daje maty gazeta kara na jedzenie wode smakolyki i dupa nic nie pomaga gdyby nie curka juz dawno bym sie go pozbyl wiele lat temu mialem suke boxera i nie bylo problemu york to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli york żyje w napięciu,jest karany,bity,tarzany w moczu,na pewno będzie załatwiał się gdzie popadnie.Ze strachu,z nerwicy. Znam taki przypadek.Córka mojej przyjaciółki zamówiła pieska dla córeczki.Psychol tato odgraża się,że jeśli pojawi się piesek w domu,on odchodzi.Pojawia się piesek, tato nie odchodzi lecz znęca się nad nim.Babcia zabiera pieska do siebie i piesek przestaje załatwiać się w domu.Wreszcie piesek ma spokój,nikt go nie bije i nie znęca się..Wnuczka szczęśliwa,że ma pieska dzięki babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam,że nie wszyscy dorośli do tego by mieć psa w domu.Pies potrzebuje troski,zabawy ,a przede wszystkim szacunku.York jest z reguły psem pogodnym,żywym i należy go z szacunkiem traktować.Jeśli nie chcemy mieć agresora w domu,to okazujmy naszemu pupilowi serce. Mój york bardzo szybko przestał sikać/i nie tylko/ w domu.Przestrzegamy godziny wyjścia na dwór,jedzenia i zabawy.Jest rozpieszczany i posłuszny. Do pani wyżej: zgadzam się z panią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×