Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiauczi

żona chce dziecko,a mi się nie spieszy

Polecane posty

Witam, mam mały problem chodzi o to, że mojej żonie się nagle ubzdurało dziecko a ja nie jestem jeszce na to gotowy. Nie wiem jak mam jej to wytłumaczyć bo on jest odporna na wszelkie logiczne argumenty. Mamy po 26 lat ,w wakacje skonczymy 27, po ślubie jestesmy 1,5 roku. Chciałbym mieć kiedyś dziecko ale tylko jedno, ona nagle chce dwojke , i każe mi zmajstrowac je w te wakacje. Przed ślubem rozmawialiśmy o dzieciach ale mielismy sie nie spieszyć. Myślałem ze o dziecko bedziemy sie starac kolo 30-stki bo tak miej wiecej planowalismy a ona chce już. Rodzina naciska, moja i jej. Niedawno jej koleżanka urodziła dziecko i od tego sie zaczeło. Ostatnio zaczeła mi nawet grozić cwaniara, że pójdzie do ksiedza i sie rozwiedzie ze mna bo ja niechce mic dzieci. MOże chce ale napewno nie teraz, chce do 29 roku życia pozyć jeszce na luzie, bez stresu i dziecka na głowie, chce podrożowac, lubie jak chodzimy z żona na imprezy do znajomych i ogólnie lubie przebywac w towarzystwie. mamy dopiero 26 lat po co sobie ukracać młodość tym bardziej ze musimy jeszce wykonczyc dom, nie ma nawet balkonów jeszce a ona chce dziecko. nie zarabiamy kokosów, ja 1900 ona 1800 - rata za samochód i raty zwiazane z wykonczeniem domu i sprzetem. wszystko drożeje. nie brakuje nam ale starcza idealnie na przezycie + od czasu do czasu na jakis mały wypad gdzies np góry które kochamy a ona chce jeszce dziecko:/ fajnie sie mówi ale to jest odpowiedzialnosc ogromna!! kto na to zarobi?? nakarmi, ubierze? posle do szkoły?? za co?? nie mam teraz ani warunków ani ochoty. Chce jeszce pożyć bez wyrzeczeń na luzie po co sie spieszyc przeciez jak zajdzie w ciąże przed 30 to nic sie nie stanie, badała sie ostatanio i nie jest chora ani nic. nie wiem jak ją przekonac i przeciągnąć luzackie życie jeszce z 2 lata albo 3?? narazie nasze rozmowy konczą sie mała kłutnia w której ja mówie jeje stanowczo ze niechce mieć teraz dziecka i koniec. Dziecko ma byc wspólną decyzją a nie tylko kaprysem jednej osoby:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jot 25
przyznaj sie,nie chcesz jej pokazaćwacka bo masz mizernego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwbyś się nie zdziwił
jak "około 30stki" okaze się ze dziecko to nie produkt, który kupujesz w sklepie i przez 1-2 nie będzie nic z waszych "majstrowań" wychodziło i zacznie się walka o ciążę. zebyś nie żałował wtedy swoich słów i tej sztucznej wolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaw na swoim... uwazam dokładnie jak ty. po co teraz wam dziecko? pobądźcie ze soba na luzie, nie skracajcie mlodosci. moze odlozcie to na rok chociaz? tylko uwazaj by ciebie nie wrobiła, bo takie jak ona maja sklonnosc do "zapomnienia "pigułki. pewnie je odstawiła i okłamuje ciebie ze bierze. uwazaj bo ani sie obejrzysz a ona bedzie w ciazy i z usmiechem oznajmi ci ze to była słodka niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh ale bije od Ciebie egoizm! pewnie kumple jeszcze to wolni strzelce albo w związkach bez zobowiązań i co? oni w sobotę na piwko a Ty pieluchy?! zastanów się kogo bardziej kochasz? żonę czy samego siebie? sam piszesz że nic do niej nie dociera... przeczytaj na spokojnie co napisałeś i zastanów się czego tak naprawdę się boisz? wydaje mi się że Twoja argumentacja to tylko dymna zasłona. na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu! a tak z innej beczki to poczekaj jeszcze kilka lat a później odprowadzając brzdąca do przedszkola koledzy pogratulują mu "fajnego dziadka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoT25 nie martw sie o mojego wacka, jest jak najbardziej w normie i codziennie jej pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady za granica wielu ludzi ma dzieci po 30tce tylko wpolsce taki ciemnogród ze trzeba do 30tki bo po 30tce to juz najlepiej na jesionkę zbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czujesz się na siłach mieć
dzieci to ich nie miej,nawet nie myśl o ich posiadaniu,za dużo jest na świecie popaprańców,nie wiedzących co z sobą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i za granicą jest wiele przypadków kobiet rodzących grubo po 30, ale za granicą też jest zupełnie inna opieka medyczna nie mówiąc o systemie socjalnym w przypadku kiedy dziecko rodzi się z wada genetyczna, upośledzone!W Polsce jak to w Polsce rodzice muszę radzic sobie sami!!Więc nie bez kozery mówi się,żeby rodzić przed którymś tam rokiem życia. Poza tym wszystko wygląda pięknie-jeśli nie ma żadnych problemów z zajściem w ciążę-pyk i jest!Co w przypadku kiedy nagle mamy 31 lat i zaczyna się walka o dziecko-starania 6-cio letnie lub dłużej i jak wzrasta ryzyko urodzenia dziecka z wada genetyczną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czujesz się na siłach mieć
Jak można w ogóle walczyć o dziecko,naprawdę czujecie,że będziecie dobrymi rodzicami,że aż masz ochotę walczyć o potomstwo.Nie mówię,że posiadania złe w każdej sytuacji,myślę,że człowiek jak się postara to może niezle dziecko wypuścić w świat,ale za dużo jest obecnie dziwnych ludzi,żeby rozmnażać się jeszcze po jakiejś walce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie ma wiele sciezek i nie dla kazdego zycie kończy sie na dziecku. zreszta jaka wada genetyczna? po 35rż moze tak, ale 30, 31, 32 l? zona autora ma dopiero 26lat! on ma dopiero 27l. mają jeszcze sporo czasu, spokojnie moga jeszcze te 3l pozyc sobie na luzie, pobyc ze sobą. a nie dziecko, bo kolezanki mają:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czujesz się na siłach mieć
Są badania genetyczne,więc ryzyko dziecka z wadą można bardzo zredukować,ci wszyscy walczący o dziecko wyhodują niezłych dewiantów,nie wiedzących co z sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz niby rację autorze i podajesz rozsądne argumenty :) ale prawda jest też taka że dla kobiety jest lepiej kiedy w młodym wieku urodzi dziecko. Na miejscu Twojej żony też nie chciałabym czekać nie wiem ile lat i w ogóle błagać męża o zgodę na dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mylisz się-najczęściej Ci teraz jak to nazwałam"walczący" o dziecko, to rodzice, którzy w wielu przypadkach poświęcili wiele lat swojego życia pracy naukowej lub karierze zawodowej!Najczęściej są to ludzie wykształcewni, zapracowani z poukładanym życiem, którzy niejednokrotnie boją się całkowicie zmieniać swoje dotąd poukładane życie-a dziecko oznacza taka zmianę!Nie uważałbym się jednak za dewiatkę czy margines społeczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czujesz się na siłach mieć
Nie mam pozytywnego zdania,o kimś kto ma obsesję na punkcie zrobienia sobie dziecka.Chodzi tutaj drugiego człowieka,którego trzeba wypuścić w życie.Tutaj nie ma chyba miejsca na jakąś obsesję czy walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dojrzałe podejście autorze. Jak najbardziej popieram. I nie słuchaj tu tych pieprzniętych matek frustratek z parciem na dziecko wyzywających od egoistów a same nimi będące,hipokrytki uważające faceta tylko za buhaja rozpłodowego. Chuj tam można z głodu tynk ze ścian wpierdalać grunt że dziecko jest he he:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzacie z tym wiekiem troche. Moja mama jest ginekologiem i mówiła mi ze jak bedziemy sie starac koło 30-stki to będzie dobrze. Zona robi regularnie badania i jest zdrowa ja tez niedawno robiłem badania i jest znami wszystko Ok. W mojej rodzinie naciska ojciec na dziecko Matka mi powiedziała żebym się nie spieszył jak nie chce. A co do luzackiego życia. Tak chce pozyć na luzie, chce isc na piwko, chce podrożować z żoną, w obecnej chwili nie czuje potrzeby posiadania dziecka!! przyznaje sie chce isc na piwko chce mieć luz uważam ze 26 lat to za wczesnie na dziecko czemu mam sobie specjalnie ukracac młodosc. ZOna sama lubi łązić na imprezy, podróżować, co chwile gdzieś jeździmy, ciesze sie zyciem i czuje, że zyje neichce teraz miec dziecka. Mamy pełno znajomych i w wolnych zwiazkach i po ślubie i ci co wpadli i ci co planowali. Widze jak oni żyją ci co mają dzieci i jak na to patrze i obserwuje plus dodatkowy nacisk ze strony żony i rodziny jeszce bardziej mnie zniechęca do tego. CI co maja dziecko, klepia bide jak cholera. na nic ich nie stać ogólnie ich nie ma. tak jakby znikli i przestali istniec. Wcale im nie jest do smiechu jak widze, ta radosc to jest, że ciesza sie ale widze po chłopie albo dziewczynie ze wcale im nie jest tak do śmiechu i brakuje im tego spokojnego życia. dlaczego mam sie etraz swiadomie pchac w takie cos?? mówie jasno niechce meic teraz dziecka co mam powiedziec żonie zeby dała mi spokój i żeby to zadziałało. niech mi tkos doradzi. może jakieś Panie niech mi powiedzą co by zadziałało zeby one zkusiły się na przełożenie dziecka na conajmiej minimum 2 lata?? chciałbym wykonczyc ten dom tez bo wiem ze jak przyjdzie dziecko na swiat to nie bede miał na to kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czujesz się na siłach mieć
Przed zrobieniem sobie dziecka,według mnie,nie tyle trzeba pomyśleć o kwestiach materialnych to oczywista sprawa,ale np.zastanowić,czy ze swoim charakterem,zapanujesz,że się tak wyrażę nad tym dzieckiem,bez jakichś awantur,czy sięgania po pasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żadnego parcia na dziecko :p a autor jak dla mnie może sobie wcale dziecka nie mieć nigdy :) nie mój problem :) a dziewczyna sama sobie winna skoro chce dziecko a wyszła za faceta zarabiającago 1900 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabet S. nie każdy zarabia odrazu po 5 tys. niestety takie są realia. Wogule widze że masz fajne podejscie. To że mnie kocha to sie nie liczy, czyli lepeij dla niej wyjsc za kolesia ktory ma kase i zrobi dzieciaka niz za faceta ktory kocha?? z takim podejsciem to ja dziekuej ci za twoje rady i komentarze. zarabiam tyle i co z tego. Z ZOna znamy sie od małego i nie ożenilismy sie dla kasy a potomstwo planowalismy włąsnie kolo 30-stki tylko jej nagle odbiło i tu jest problem. Zmieniła zdanie:/ a ja nie zmieniłem:/ i to jest problem. jak to korzystnie rozwiązać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, to bardzo trudna kwestia i nie sądzę aby ktoś mógł Ci dac gotową receptę-nie ma takiej!Sama należę do tych, które mają dziecko późno-bo po 30 zaczęły się dopiero plany czy rozmowy na ten temat. Z perspektywy czasu(i tyczy się to tylko mojej osoby) żałuję,że nie miałam dziecka wcześniej nawet na studiach-teraz mogłabym się w całośći poświęcić pracy zawodowej.U mnie studia a potem kariera zawodowa były zawsze na 1-szym planie-co okazało się błędem(ale to moje życie i moje doświadczenia). Musisz brać pod uwagę również stan emocjonalny, psychiczny Twojej żony-może wizyta u psychologa pomoże w zrozuminiu Twoich argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaa
jeśli ktoś będzie miał problemy z poczęciem dziecka to wiek nie ma dużego znaczenia. Ja autorze dobrze Cie rozumiem . Urodziłam córkę mając 29 lat a mój mąż miał 31 . Szczerze uważam ze tak za wcześnie ...mogliśmy jeszcze poczekać z 3 lata bo więcej dzieci nie chcemy mieć.. Dziecko dużo zmienia i nie już takie luzu jak byliśmy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka159
Jak to dobrze ze moj narzeczony juz chce miec dziecko ;-) on ma 25 lat ja 21 w czerwcu bierzemy slub a on juz chce sie starac o dziecko ;-) ja jeszcze troszke moge poczekac na to ale on juz chce. kochamny jest. Moj twierdzi ze nie ma na co czekac bo jak bedziemy to odkladac to nigdy sie nie zdecydujemy. zawsze bylo by cos wazniejsze. moim zdaniem lepiej miec wczesniej dziecko. piszesz ze macie po 26 lat to moze juz czas. postaraj sie zrozumiec zone. pogadajcie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata_0000
ja ciebie doskonale rozumiem :) nie daj się wrobić teraz w bachora. dla mnie taki argument jest wystarczający - dziecko można sobie zrobić w każdej chwili, a młodość i wolność już nigdy nie wróci... jak bedziecie miec dziecko to twoja żona jeszcze nieraz zatęskni za tym spokojnym i wolnym zyciem... skończą się imprezki, wyjazdy, podróże. Całe wasze życie będzie się kręcić wokół dziecka :o Nie mówie, ze to źle.. jak ktoś siedzi ciągle w domu i nie ma nic ciekawszego do roboty (znam wiele takich osobników, co w kinie byli ostatni raz 10 lat temu, na wakacjach nigdy, siedzą cały czas przed TV i oglądają seriale) wiec tacy to dla urozmaicenia życia czesto sobie trzaskąją dziecko :P Ja mam takie podejście jak ty, wyszaleć się MINIMUM do 30-tki, a najlepiej i dłużej ;) po prostu jak uznam że przyszedł odpowiedni moment to sobie zrobimy, ale max jedno, a jak nam nie wyjdzie tak jak niektórzy ciebie tutaj straszą to trudno. Moge wcale nie mieć ;) mi nie zależy jakoś specjlanie... nie czuje żadnego instynktu macierzyńskiego... ale mój partner chce mieć chociaż jedno w przyszłości także czemu nie... ale jak nam nie wyjdzie to mamy ustalone że nic na siłe. Nie ma co walczyć z losem. Pozdrawiam i nie daj się żonie bo to bedzie koniec twojego dotychczasowego życia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"możnaaa jeśli ktoś będzie miał problemy z poczęciem dziecka to wiek nie ma dużego znaczenia. Ja autorze dobrze Cie rozumiem " dokładnie to samo powiedziała mi matka lekarka. To, że dziewczyna zajdzie w ciaze w wieku 30 lat czy wczesniej nie ma takie znaczenia jesli istniały by jakies problemy z poczęciem dziecka to nie maja one zwiazkuz wiekiem . mamy z zona kolezanke ktora jest własnie chora i ona akurat miała do 27 zalecane przez lekarza zajscie w ciaze bo potem moga być problemy i ona nie miała wyjścia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzokującaHistoria
widzę, że dla ciebie dziecko to coś strasznego, lepiej żebyście teraz nie mieli dziecka bo ty się kompletnie nie nadajesz. Współczuję twojej żonie, że trafiła na takiego egoistycznego dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×