Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sikfrida

czy o faceta nalezy w ogóle walczyc?

Polecane posty

Gość jestem w kropce i kropka
a jak Twoim zdaniem załatwia to dojrzała kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic fajnego w ganianiu za facetem. próżne Twoje próby omamienia mnie wątpliwej jakości przezyciami Ale cóż, rozumiem że nie każdy kot łowny co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
NIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiael
Jeżeli komuś bardzo zależy, to powalczy o swoje szczęście, bo kto wie, czy nie jest to krok do czegoś naprawdę wyjątkowego. Czy jest to kobieta czy mężczyzna. Nie warto patrzeć na głupie stereotypy, że facet to powinien to, a kobieta tamto. Wiele dziewczyn w imię księżniczkowatych stereotypów pewnie straciło szansę na wyjątkowe znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele dziewczyn
straciło szanse na coś wyjątkowego przez głupie walczenie o faceta, który jak zobaczył że dziewczyna chce, stracił z punktu zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumcia333
Nie warto biegać za facetami!!! ...orzekło stado kafeteryjnych dziewic! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w kropce i kropka
to ja już sama nie wiem czy dawać znak że mi się podoba czy nie... bo jak ja robię krok w stronę faceta (w przenośni oczywiście) to mam wrażenie, że się narzucam :O panowie jakie kroki ze strony kobiety nie są zbyt nachalne i są da Was miłe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomics--
"Mężczyźni jakoś tak mają, ze co im przyjdzie z trudem to sobie cenią. A jak dziewczyna wykazuje inicjatywę to bardzo im to pochlebia jednak nie sprawia że mają cieplejsze uczucia do niej. Kobiety mają inaczej. Nawet jesli zdobędą ogromnym wysiłkiem sobie kogoś, to potem sa tym zwyczajnie rozgoryczone. " Koralowa mów za siebie lejbowata leniwa ciapo. To, że ty wykazujesz próżność, leniwość i nawet palcem nie kiwniesz aby związek rozkręcać tylko musi to robić druga strona, nie znaczy, że każde kobiety takie są!!. I nie mów, że czują kobiety rozgoryczenie kiedy zdobędą kogoś ogromnym wysiłkiem tylko mów JA CZUJĘ ROZGORYCZENIE. Bo to przedstawia was kobiety jako takie kompletne niezdary. I to niby wy jesteście silniejsze psychicznie? Dla mnie jeżeli ktoś czuje rozgoryczenie ponieważ, o coś walczył jest po prostu chory psychicznie. Ja uważam, że kobiety także potrafią być silne, i potrafią razem budować związek co dobrze o nich świadczy. Taka kobieta u mnie punktuje, a o taką jak ty koralowa nie warto się starać. To moje zdanie oczywiście, jeżeli masz chłopaka to go podziwiam, że godzi się na taki układ, dla mnie to jest kompletny brak szacunku dla siebie. A odpowiadając na pytanie autorki ja powiem to ze swojego spostrzeżenia. Dla mnie nachalność jest tylko wtedy kiedy daję wyraźnie znak, że mi na niej nie zależy, a ona mimo to się wpycha. Zresztą autorko jak ty definiujesz nachalność? Ps sorry za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łon22071969:)))
NIE W dupach się babom poprzewracało. To facet walczy o kobietę. Kobieta, która walczy o faceta jest niegodna jego szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomics--
"jest niegodna jego szacunku." Jego czyli kogo? To twój kolega jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmarmahk
do pierwszego posta odnosząc się - nie, nie warto narzucać się, a nawet nie można. dopadasz jakichś słabych osobników, którzy nie są w pierwszej chwili na tyle asertywni, żeby Ci od razu odmówić i powiedzieć to wprost. Więc może mają nadzieję, że jakoś to będzie, może samo się potem rozejdzie po kościach itd. NO i tak się właśnie rozchodzicie po kościach. Pewnie też Cię widzą jako jakąś desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmarmahk
dodam jeszcze, że w żadnych relacjach nie można narzucać się. to Twoje"narzucanie się" jakoś najbardziej mnie zirytowało w Twoim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdrty
a po co ? O faceta sie nie walczy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaz
za facetem sie nie walczy. Co to za kot co daje sie myszy zlapac? Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze taki facet, ktory daje sie zlapac jest doopowaty i po jakims czasie b.nudny. Nie sadze,ze mnie cos ominelo,ze za facetami nie ganialam. Zawsze byli jakcys fajni wokol mnie i strali sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaz
mialo byc: za facetem sie nie lata ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2_prawdziwy
Tak, tak. Dalej myślcie tymi sowimi stereotypami. A w życiu bywa rożnie, czasem trzeba ,a czasem nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem 4 lata. Rozstałam się z nim prawie 2 lata temu, gdyż był to związek na odległość i nie wytrzymywałam już tych rzadkich spotkań.Wszyscy mi mówili znalazłabyś sobie chłopaka z bliska. Wreszcie ugięłam się i znalazłam sobie chłopaka z bliska .Myślałam, że jeżeli będę miała chłopaka z bliska wszystko jakoś się ułoży chociaż na początku nie będę kochać. Ale się nie ułożyło. Tamten chłopak z którym byłam 4 lata błagał, prosił żebym do niego wróciła. Teraz ja bardzo chciałabym wrócić do chłopaka z którym byłam 4 lata bo miłość jest dla mnie najważniejsza. Czułam że to jest jedyna i prawdziwa miłość w moim życiu. Jednak on nie chciał już być ze mną. Wzięłam sprawy w swoje ręce. Zamówiłam urok miłosny ze strony http://urokmilosny24.pl i w koncu po 3 miesiacach czekania wrócił. Jestem naprawdę radosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×