Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasankaaaaaaaaaa

Co byscie zrobiły w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość sasankaaaaaaaaaa

Za dwa tygodnie slub brata mojego męża. Swiadkiem ma być mój maż i siostra panny młodej, która jest panną i nie ma stałego partnera-przychodzi sama. Wesele jest duż na 120 osób-dla ułatwienia karteczki z nazwiskami na stołach. W niedzilę dowiedziałam sie,że nie bede siedziała obok mojego meża prtzy głównym stole, tylko przy innym stole z pozostała rodziną. Nigdy za szwagrem za soba nie przepadalismy, zawsze traktowalismy się chłodno, ale z kulturą, po prostu nie wszyscy musza sie lubić. Troszkę mnie to zabolało. Tym bardziej,że jest on ojcem chrzestnym naszego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również Monia
dla mnie to chore, co to ma byc ze bedziecie osobno siedziec. Nie zgadzaj się na takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala małannnnnnnnn
a od kiedy facet żonaty jest świadkiem bo u nas tylko kawaler i panna to normalne że świadkowie siedzą z państwem młodym a ty świadkiem nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Nie bedziesz siedziec kolo wlasnego meza ???:O Kto tak wymyslil i co to za zwyczaje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura, oczywiście, że
osoba towarzysząca powinna siedzieć razem. Może jeszcze świadkom będą krzyczeć "gorzko"? skoro świadkowa jest panną a świadek ma żonę niezbyt lubianą przez młodego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
a ty wyzej- co ty pierdolisz, ze zonaty nie moze byc swiadkiem na slubie ? Muslim jestes czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
stan cywilny nie ma nic do tego-rok temu był ich slub cywilny ale potem był tylko skromny obiad i siedziałam obok męża, a teraz taki numer zgadzam się,że nie jestem swiadkiem, ale na wszystkich weselach na jakich byłam, partnerzy swiadków zawsze siedzieli obok nich-nawet jeśli byli spoza rodziny-czyli po prostu osobami towarzyszacymi-nie moge tego przetrawic, bo jesteśmy z męzem razem juz 13 lat juz myslała w ten sposób,że może źle sie bedę komponowała przy stole czy cos ech juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcb
Mój facet też będzie świadkiem, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mielibyśmy siedzieć osobno na czyimś ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala małannnnnnnnn
pierddole bo wiem tak jest w wielu parafiach a młodzi są pojebani że żonatego na świadka biorą i może jeszcze będzie krawat łapał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość "
chory pomysł z tym osobnym siedzeniem, ja bym olała taka iprezę i na złość została w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
wiecie to nasze" nielubienie" wynika pewnie z róznicy wieku i wykształcenia-nigdy nie było między nami kłótni , sporów, docinków-po prostu jednych się lubi innych nie i tylko tyle juz sobie myslała,ze może jestem za niska,ża brzydka czy cos związanego z moją fizycznoscia , nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Zasady savoir vivre : Na stołach powinny się znaleźć winietki z imionami i nazwiskami gości, którzy mają siedzieć na danym miejscu. Gości powinno się rozsadzić zgodnie z rangą, pokrewieństwem i wiekiem. Miejsca najdalej od państwa młodych są najmniej prestiżowe. Podczas rozplanowywania miejsc należy szczególnie uważać, aby nie posadzić obok siebie osób ze sobą skłóconych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niby jak to skomentować
szwagier i szwagierka nie mają pojęcia jak się sadza gości, kultura wymaga sadzać pary razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
maz jest swiadkiem ponieważ jest już w dokumentach, nadal nie rozumiem co ma stan cywilny do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcb
I naprawdę chcesz iść? Ja bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
A co twoj maz na to?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Rozmawialas z nim o tym ? On wie, ze nie bedziecie siedziec obok siebie ???Totalna bzdura i porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
powinni mieć pojęcie bo to juz piąte wesele w rodzinie-jest ich piatka, i na kazdym były karteczki i nigdy takiej"gafy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosem w kałuże
ja bym się wkurwiła mocno. jakby starsza miała iść sama, to bym się nie zgodziła żeby mój chłopak był starszym. i nie chodzi tu o zazdrość(no może trochę :D ) ale o to ze jakby on miał się zachować :tu idzie ze mną, tu jest starszym , starsza sama i co ona bedzie sama siedzieć a on bedzie ze mną balował? satrsza powinna sobie zaprosić partnera i tyle! a już takie ekscesy ze siedzisz gdzie indziej, porażka ja bym się źle czuła. zalezy jakie rozmieszczenie stolików? czy nie możesz usiąść gdzieś blisko swojego meża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Ja porozmawialabym z mezem, aby to najzwyczajniej zmienic, bo jest to niedopuszczalne pod wzgledem kultury, dobrego smaku i szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosem w kałuże
jedyne wyjście:nie idź. unieś się honorem .to jest przegięcie. w ogole jakaś głupota bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Albo wpadnij przed weseliskiem pierwsza i szybko podmien karteczke ze swoim nazwiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
mąz sie wkurzył, ale ja powiedziałam,żeby na razie dał spokój, w końcu to ich swieto, a ja moge w ostatecznoście siedzieś z pozostałym jego rodzeństwem-sa bardzo mili i lubie ich towarzystwo ale i tak jest mi przykro, bo czuje sie jakbym była obca, teściowie nie chca nic mówić , bo młodzi sami za wszystko płacą, i ja to szanuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zwyczajny brak szacunku. W zeszłym roku "zaliczyliśmy" rekordową liczbę 6 ślubów, na żadnym nie było mowy żeby para siedziała osobno. Na jednym- to ja byłam świadkiem, a mojego partnera Państwo Młodzi na oczy nie widzieli, a i tak siedział ze mną. I stan cywilny, ani staż związku nie mają tu nic do rzeczy. Zwyczajnie Ci świństwo zrobili. A właśnie- co na to mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
No, ale powiedz autorko. Rozmawialas o tym z mezem ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaaaaaaaaaa
jest pięć stołów, łudze sie jeszcze ,że dostawia mi krzesło i nakrycie w ostatniej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydtjjdrrjt
Aha. No, ale nie dziw mu sie, niech cos z tym zrobi. Niekoniecznie awanture, wystarczy grzecznie poprosic, ze wkradl sie nietakt i ze jako twoj maz, chce on najzwyczajniej siedziec z toba u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak zwykle kolejna
prowokacja, od kiedy żonaty facet może być świadkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszla w takim razi
e a najpierw pogadala z młodymi, moze to nieporozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×