Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adddddddggggaa

co sadzicie o kobiecie 37 lat i ani dnia nie pracowala

Polecane posty

Gość ja nie pracujeęę
nijakayy I jeszce jedno,kłopoty w małżenstwie nie zdarzaja sie z dnia na dzien,amz nie rzuca żony z dnia na dzen. Na pewno w Twoim małżenstwie działos ie źle juz od dawan,wiec byłas młodsza,to mogłaś zając sie praca,tym bardziej jak przepracowałaś 18 lat w swoim 55 letnim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość takiego kraju do 55 lat mam jeszcze 10 A poza tym jak mi stawy odmówią posłuszenstwa,to mam jeszcze głwoe na karku.Umiem nią ruszać A jak zachoruję poważnie,to najwyzej zemrę"młodo" ale co się "naobijałam"to sie "naobijałam" nikt mi nie odbierze mojego wieloletniego"lenistwa ---> moja droga. Skonczylam studia prawnicze, siedzialam na praktykach w sadzie, m.in w wydziale rodzinyym i takich jak Ty bylo tam na peczki :( KObiet po studiach, ale z zerowym dosw zawodowym, ewentualnie pracujacych w zawodze (nawet radcy prawnego) ale 20 lat temu. Przepisy sie zmienily, kobiety narobily sobie zaleglosci i teraz blagaja by sad dal im alimenty od meza, ktory wlasnie caly majatek przepisal na nowa zone, "nowe" dzieci... Krecisz na siebie bat... i igrasz z ogniem. Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem jak reagowac na
głupie pytania ludzi z czego ja żyję, nie pracuję, jestem samotna, a jezdze samochodem, tego akurat nie mogę ukryć. Ale już wyjazdy w swiat ukrywam, z odsetek mam jakies 5 tys miesiecznie, do tego nakupowałam ziemi, co za jakis czas zaprocentuje. I co ja mam tym wscibskim ludzium mówic. Na pewno nie zamierzam mówic ze kasę mam, bo zaraz bedzie a skad, a pożycz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
ja nie pracujeęę 10 lat wstecz myślałam podobnie jak Ty. Właśnie wtedy zaczęły się moje problemy małżeńskie i wraz z nimi chęć zmian. Dopiero wtedy kiedy stajesz oko w oko z chęcią zmian w swoim zyciu, spotykasz prawdziwe kłody pod nogami. A to stan zdrowia, a to dzieci jeszcze kształcące się, a to trudności z pracą, bo jesteś po prostu za stara albo brakuje ci fakultetów i wiele, wiele podobnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
mam dość takiego kraju nie trzeba pracwoac w zawoidzie wyuczonym. Można nawet handlowac na alegro rejestrując swoją działalnośc. Jak kto chce,to zawsze jakąś kase zarobi.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
właśnie troszkę dorabiam na allegro, ale póki co bez rejestracji firmy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Zgadzam się z wypowiedziami mam dość takiego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość takiego kraju nie trzeba pracwoac w zawoidzie wyuczonym. Można nawet handlowac na alegro rejestrując swoją działalnośc. Jak kto chce,to zawsze jakąś kase zarobi., ----> koieto, powiem krotko :) Nie pracujesz, i to juz od dawna, to widac. Nie masz bladego pojecia jak teraz wyglada rynek pracy, rzeczywistosc i realia. Aby to zweryfikowac mozesz wybrac sie na probe do urzedu pracy i zobaczyc, co proponuja takim osobom jak Ty i za ile. Bardzo Ci wspolczuje, jezeli wierzysz w boga modl sie goraco, aby maz Cie nie zostawil, nie umarl.... bo skonczysz marnie. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Życie naprawdę potrafi zaskoczyć. Płacimy nieraz wysoką cenę za brak wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość takiego kraju nie trzeba pracwoac w zawoidzie wyuczonym. Można nawet handlowac na alegro rejestrując swoją działalnośc. Jak kto chce,to zawsze jakąś kase zarobi., ----> koieto, powiem krotko :) Nie pracujesz, i to juz od dawna, to widac. Nie masz bladego pojecia jak teraz wyglada rynek pracy, rzeczywistosc i realia. Aby to zweryfikowac mozesz wybrac sie na probe do urzedu pracy i zobaczyc, co proponuja takim osobom jak Ty i za ile. Bardzo Ci wspolczuje, jezeli wierzysz w boga modl sie goraco, aby maz Cie nie zostawil, nie umarl.... bo skonczysz marnie. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna Ana
nie wyobrażam sobie nie pracować - mimo że i ja nie muszę pracować - mąż ma dobrze prosperującą firmę budowlaną kontrakty w 3 państwach Europy zachodniej. Zarabia 8 razy więcej niż ja - ba nawet jego majstrzy zarabiają lepiej niż ja. Ja jestem zwykłą farmaceutką. Mamy dzieci - bliźniaki 3 letnie, dzieci w przedszkolu, maż w pracy - często na wyjeździe i ja w pracy - pełen etat Nie muszę prosić męża o łaskę - pieniążki na swoje ekscesy mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
nijakayy pieprzysz kobito jak potłuczona ;-) Po prostu nie chciało Ci się pracowac jak mnie i nie miałaś ochoty nawet pracy szukac ,a tera zbiadolisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniajania
mam takiego darmozjada w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Nie paracujeęę Zapewniam Ciebie, że nie jest to pieprzenie, a jedynie przestroga dla tych, które nie pracują, a mają jeszcze szanse coś z tym zrobić, chociażby Ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
mam dość takiego kraju ktos,kto chce pracowac,znajdzie sobie pracę. Ja nie chcę,nie szukam i nie intresuje mnie to,ale jakbym była w potrzebie,to wyciągnełabym 1 tys zł z handlu w internecie,z przepisywania czegos tam na kompie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dosyc takiego kraju dobrze piszesz :-) ale mysle, ze i tak nie przekonasz nieroba do tego, ze dobrze jest pracowac, i nie byc utrzymanka meza przez cale zycie :-) Ze dobrze jest zapracowac na siebie i wlasne potrzeby, a nie tylko ciagnac kase o innych, ze dobrze sie rozwijac, zabezpieczac swoja przyszlosc, i co najwazniejsze nie byc od nikogo zalezna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja nie chcę,nie szukam i nie intresuje mnie to,ale jakbym była w potrzebie,to wyciągnełabym 1 tys zł z handlu w internecie,z przepisywania czegos tam na kompie etc." :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
taka jedna Ana pieniądze na swoje ekscesy masz,ale żywi Cię maz :-) i opłaca rachunki,wiec jestes w połowie utrzymanką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciągnełabym 1 tys zł z handlu w internecie,z przepisywania czegos tam na kompie etc ---> :O:O:O Wiecej wynosza same rachunki u mnie w domu co miesiac. Nie liczac zakupkow spoz, chemii i innych. Jestes oderwana od rzeczywistosci. A towar ktorym chcesz handlowac na allegro tez musisz zamowic, rozeznac gdzie najtaniej, prowadzic ksiegowosc....i Ty chcesz to robic majac ponad 60 lat???? Kobieto:O A co jak zachorujesz? jak bedziesz potrzebowala drogich lekow, i bedziesz przukuta do lozka? Przeciez Ty nie bedziesz nawet miala emerytury. Boze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
:-) oj pracujsie,pracusie:-) umilacie,mnie starej , głupiej utrzymance czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
mam dość takiego kraju u mnei tez rachunki bez kredytów i rat wicej niz 1 tys,miesiecznie wynoszą. Tylko,ze jakbym zyła sama,to bym tyle na utrzymanie domu nie wydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna Ana pieniądze na swoje ekscesy masz,ale żywi Cię maz i opłaca rachunki,wiec jestes w połowie utrzymanką ---> ale ma swiadczenie emerytalne, i nie musi posic meza o kase na tampony, jak Ty :) Poza tym co dziwnego jest w tym, ze facet zarabia wiecej od kobiety? Tak powinno byc, bo kobita wykonuje jeszcze prace w domu, ok ktorej maz zazwyczaj sie miga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
mam dość takiego kraju jak zachoruję:-) to mnie panstwo bedzie leczyc tak samo jakbym zachorowała pracując :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
Zal mi Was :-) przejmujecie się losem moim w tej chwili :-) Co za niepoważni ludzie :-) Ludzie,opanujcie się,zyjcie swoim zyciem i dajcie zyć ludziom tak jak oni chcą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umilacie,mnie starej , głupiej utrzymance czas ---> mnie sprawy kobiet takich jak Ty 'umilaly' czas podczas ktorego zdobywalam doswiadczenie zawodowe, a takze zyciowe z cyklu "jak nie skonczyc marnie na starosc" :) Tak, rachunki nie wynioslyby 1500 tylko z czynszem pewnie okolo tysiaca. To tyle, ile chcesz zarobic "na allegro" :D :D :D A co z jedzeniem? Lekam? Odzieza? Innymi potrzebami? Wiesz, nie powinnam tego mowic do kobniety tyle strasznej, ale.... jestes zalosna :( I na tym zakoncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
ja nie pracujeęę Dużo optymizmu w Tobie, oby... No cóż, ja też go miałam i jakże zawiodlam się. Nie piszę tutaj, aby się uzalać, chcę tylko pomóc przejrzeć na oczy tym, które są slepe, tak jak ja kiedyś byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas tylko wkurwiaja nieroby, ktore ciagna ile wlezie od innych :-) i no cale zycie nie placily skladek a oczekuja opieki zdrowotnej i kasy na amaryturze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmujemy się twoim losem, tylko chcemy uświadomić nieświadomym, czego mogą spodziewać się w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
nijakayy przeciez nie bee płakała i matrtwiła się co bedzie za ileś tam lat :-) Podchodze do tego tak. Mąż przez lata młodosci mnei utrzymywał,potrzebna mu byłam,wiec na starosc mnei sie nie pozbedzie,bo nadal bedę mu potyrzebna,bo kto jak nie ja znam go lepiej :-) wiem co mu potrzeba,wiem jaki jest :-) Jestem z charakteru jedza niesamowita i jakby miał mnie kopnąć w dupę,to już by to zrobił :-) A poza tym mam dorosłe dziecko,które matce niue dało by zrobic krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna Ana
nie jestem utrzymanką - opłaty opłacamy oboje, zakupy spożywcze do domu robię ja, przedszkole opłacamy wspólnie - a poza opłatami i tak potrafię zaoszczędzić i coś dla siebie mieć - może moje 2 tysiaki szału nie robią - ale zawsze to coś jedyna równica to taka że ja nic nie wpłacam na konto oszczędnościowe rodzinne i nie płacę za wakacje urlopy bilety lotnicze miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×