Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adddddddggggaa

co sadzicie o kobiecie 37 lat i ani dnia nie pracowala

Polecane posty

Gość ja nie pracujeęę
Z tym podzialem majatku Nie znam sie na podziałach majątku,ale wydaje mi sie,ze mąż nie wygrałby sprawy ,gdyby chciał nic żonie nie zostawic z powodu tego,ze ona nic nie wniosła w czasie trwania małżenstwa . Jak ktos chce sie zabezpieczyc,to intercyzę spisuje,bo bez niej wszystko co zostało zakupione w trakcie trwania małżenstwa nalzey do meza i zony,nawet jak jedna ze stron w ogole nie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile mozna na starosc dostac
z Mopsu jak sie nie ma emerytury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes zabezpieczona??? Nie sadze :O Chyba, ze masz dobrze napisana umowe majatkowa; jezeli macie ustawowy ustroj malzenski, to niestety. Ale jezeli maz postanowi odejsc oczywiscie, mozesz dostac polowe majatku, ale nie masz prawa do zadnego swiadczenia emerytalnego. NIe dostaniesz nawet zasilku. Na ewentualne alimenty w razie rozwodu mozesz oczywiscie liczyc, dopoku szanowny ex- nie przepisze swojego majatku np na dzieci, albo nowa wybranke. Wtedy stanie sie "biedny" i nie bedzie zobligowany do placenia Tobie czegokolwiek. Niedawno byl taki art na ten temat na oneci. W sadach ciagle sa wlasnie takie sprawy- kobieta 20 lat wychowywala dzieci, dbala o dom, potem maleznstwo sie rozpadlo i zostala z polowa majatku, ktora przejadla w kilka lat. Teraz nie maja ani meiszkania, ani zadnego swiadczenia. Opamietaj sie poki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim ja przejdę na emeryturę, to może już żadnych MOPS-ów nie będzie. Bo w budżecie nie będzie środków na ich wypłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
JellyBelly Hm :-) coż za głupi osąd:-) Z jednym sie zgodzę,jestem "leniwa",tylko,ze takiego "lenistwa"nauczył mnie mąż :-) Jemu było i jest dobrze z tym,ze nie pracuję.Gdybym musiała,to bym pracowała. Czy darozjadem jestem hm.moze teraz tak :-) bo obiadów nie gotuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
ile mozna na starosc dostac a tego to ja nei wiem,ale znam osoby,które nie pracowały i dostają jakies renty socjalne,co m-c.Jedna osoba dostaje ponad 500 zł miesięcznie,do tego obiady za darmo,dodatek mieszkaniowy,rózne dodatki na opał,dary jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osad nie jest glupi tylko prawdziwy. Kobieta, ktora ma cos pod kopula nie zdaje sie tylko i wylacznie na faceta, i jego kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile mozna na starosc dostac
ale jak masz małą emeryturę to tez mozesz dostac dodatek mieszkaniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
kajka123 jak nie bedzie MOPS-u,to i emerytur tez nie bedzie,bo ZUS będzie niewypłacalny,a z OFE marne grosze się dostanie. Emeryturę będą mieli tylko Ci,co dochody mieli wysokie przez cały czas i odkładali na prywantych kontach emerytalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile mozna na starosc dostac a tego to ja nei wiem,ale znam osoby,które nie pracowały i dostają jakies renty socjalne,co m-c.Jedna osoba dostaje ponad 500 zł miesięcznie,do tego obiady za darmo,dodatek mieszkaniowy,rózne dodatki na opał,dary jakies. ---> sprobuj sie utrzymac za "500 i dodatki". To po pierwsze. Po drugie MOPS niedlugo ( za jakies 10, 15 lat) przestanie dzialac, panstwo jest mega zadluzone- skad wezmie na Was kase? :D Jak nie chceci pracowac- SPISZCIE INTERCYZE u dobrego prawnika!!!!!!! I zadbajcie , abyscie figurowaly gdzies jako zatrudnione, nawet na pol etetu, bo inaczej skonczycie na ulicy na starosc. Idiotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
JellyBelly Osoby stale pracujące tez ciągna od panstwa. Nie kazdy zarabia krocie,wręcz przeciwnie,większosc zarabia mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziłam drugie dziecko
i zrezygnowałam z pracy. Wielkiej kariery bym nie zrobiła wychowując jednocześnie dwójkę dzieci, na męża za bardzo liczyć też nie mogłam - prowadzi własny biznes, godziny jego pracy są nieprzewidywalne. Owszem, była opcja - do dzieci niania, sprzątaczka 2 razy w tygodniu, ale prawie całe moje zarobki wydałabym na ten cel. Postanowiliśmy, ze ja rezygnuję z pracy. Była to mądra decyzja, dzieci zadbane, w domu i ogrodzie ład i porządek, ja znalazłam nieco czasu na relaks, a mąż po powrocie z pracy uśmiechniętą, niezestresowaną rodzinę. Mamy czas na wyjście do kina, na basen, wypady do restauracji i do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
ile mozna na starosc dostac owszem,tylko,ze nie masz możliwosci całkowitego pokrycia kosztów opłat mieszkaniowych. znam osobe,ktora nie pracowała i mawszelkie swiadczenia i dodatek całkowity na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
JellyBelly :-) żal mi Ciebie,nie znasz ludzi,a od razu osądzasz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnei nie interesuje wiekszosc ! i CIebi etez nie powinna, zainteresuje sie SOBA i tym co ze swoim zyciem robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
mam dość takiego kraju hmidiotki piszesz :-) Tylko zauwaz ile osób,które pracowały przezcałe zycie ma 500 zł renty lub emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie w temacie jest CO SADZIMY O KOBIECIE KTORA ... wiec na nie odpowiadam i mam prawo wyrazac swoja opinie, a ze Tobie jest wstyd ze ejstes leniem i darmozjadem to juz nie moj problem :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już 3 lata nie pracuje zawodowo siedze w domu z dzieckie i pomagam męzowi w firmie raz jest lepiej raz gorzej duzo rzeczy jest kupione na mnie mam zabezpieczenie na wypadek rozwodu itp troche zle się czuje ze nie robie kariert ale togłównie przez to ze kobieta siedząca w domu jest be bo nic nie robi i o jest patologia nie lubie takiego zaszufladkowania i tyle mam znajomych mam opiekunke do małego wychodze do fryzjera na zakupy mam swoje pieniądze zle nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfdfdffdf
jesli wszystkie strony w takim ukladzie sa zadowolone to czemu nie? faktycznie zycie bez pracy moze byc puste, ale tylko wtedy gdy mamy prace w ktorej sie realizujemy. a niestety wiekszosc pracuje w pracy w ktorej tylko odlicza minuty do konca. jezeli ktos ma warunki finansowe by moc nie pracowac tylko oddawac sie przyjemnosc to tylko pozazdroscic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
JellyBelly a co ja niby z esowim zyciem robie?:-) Po prostu korzystam z tego,z enie muszę pracowac,bo nie chcę:-) Na pałcz,jezeli taki cvzas nadejdzie przyjdzie pora i bedę miała tylko do siebie pretensje,a nie do panstwa czy pracodawcy,ze mało zarabiałam i mam głodową emeryturę. Psychosomatycznie bedę zdrowsza od mojej koelzanki,która zapierdziela jak wół od zawsze,a rente czy emeryturę bedzie miała marną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam ze podejscie społeczeństwa do niepracujących zawodowo kobiet jest krzywdzące jak mam isć do pracy za 1500 zł jak tyle kosztuje u mnie niania+ dojazd do pracy babcie nie bedą pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nic ze swoim zyciuem nie robisz, w tym jest problem :-) i jeszcze ejstes z tego dumna, i uwazasz ze to jest normalne :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krytykuję kobiet, które nie pracowały zawodowo, bo tak ustaliły sobie z mężem. Jeśli facet dobrze zarabia i taka jego wola to ok. Gorzej jak mu odwali na starość i postanowi być szczęśliwy z inną. Dla mnie byłoby upokarzające żebrać o alimenty od niego( chociaż się należą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że taka osoba nic sama nie osiągnęła w sęsie zawodowym i że siedzi komuś na karku i że takie siedzenie powoduje zależność, słowo przed którym uciekam. Ja lubię pracować, ale fakt że mam dobrą pracę, jeśli miałabym pracować za małe pieniądze to chyba wolałabym być utrzymanką. Ale i tak źle i tak nie dobrze. Mieć swoją kasę i wolność to najlepsze co można mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
gfdfdfdffdf cały czas o tym piszę,że większosc pracuje,bo musi,nie lubi swojej pracy. Osoba niepracująca,w dobie internetu nie bedzie wyobcowana,nie uwstecznia sie. Wiadomo,ze zalezy to od osobowosci. Zycie bez pracy zawodowej nie musi byc puste,a pracując nie jest sie od razu jasnie oswieconym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie.....
odpowiem na pytanie ... dla mnie taka kobieta jest leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie pracujeęę
JellyBelly :-) no widzisz ,mam tenm luksus,ze przez połowe swojego zycia mogłam i na razie moge pozwolić sobie na nic nierobienie :-) NIe musiałam i nie muszę przezywac stresu zwiazanego z pracą etc. Zyję sobie można powiedziec dniem dzisiejszym . Ty pracując tez nie wiesz,co Cię czeka w przyszlosći. Masz niby jaąś perspektywę,ale ja tez ją mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×