Myslicie, ze wspolwiezniowie chetnie ze soba rozmawiaja w celach?

Tak mysle o Katarzynie W, napisali ze rozmawia z innymi kobietami.. o czym? kto co zrobil? tamte wiedza, kim ona jest?

Ona tam jeszcze wpierdol dostanie od innych kobiet. W celach normalnie sie rozmawia, przeciez caly czas jestes z tymi ludzmi. Mialam w rodzinie gagatka ktory dostal wyrok 3 lat do odsiadki i w sumie duzo opowiadal jak wyszedl na wolnosc.

normalnie sie przyjaznia,gadaja? nie czuja wstydu, nie boja sie? -hej, za co siedziec? -morderstwo, a ty? -kradzieze -ok. masz zone? itd...??

no na przykład. zawsze sie pytaja za co po co. A potem normalnie opowiadaja o sobie, gadają o róznych sprawach..

przeczytaj sobie książkę "Mury Hebronu", to sie dowiesz.

bac sie moga, zalezy z kim trafisz do celi. Tam sa ustalone z gory przez wiekszosc wiezniow zasady, i dobrze je przestrzegac bo inaczej mozna narobic sobie problemow. Ale tak jak mowie zalezy z kim siedzisz. U kobiet tez to funkcjonuje, nie tylko u mezczyzn. Jak kobity sie tam dowiedza co zrobila... to nie bedzie miala latwego zycia ;)

pewnie poki co w areszcie to same swieze wiezniarki sa czekajace na wyrok

pewno, ta Kasia, siedzi w osobnej celi, bo jako zabójczyni dziecka, to wg kodeksu więziennego, jest na samym dnie i teraz dopiero bedzie miała piekło.

wypowiadał sie pewien ekspert, że sprawa Madzi jest na tyle głośna, że nie ma mozliwości, aby inne więźniarki nie znały Kaśki i nie wiedziały co zrobiła. Tym bardziej, że mają tv w celi

ale czytalam,ze jest w kilku os. celi, sa nawet zdjecia celi na wp.pl

http://wiadomosci.wp.pl/kat,38126,title,Oto-cela-matki-Madzi-Siedzi-w-niej-23-godziny-na-dobe,wid,14234644,wiadomosc.html Zgodnie z regulaminem Katarzynie W. przysługuje godzinny spacer w ciągu dnia. Jednak nie skorzystała z niego. W celi, którą dzieli z dwoma kobietami znajdują się trzy łóżka, taborety oraz stolik, sedes i umywalka. Każdy osadzony może mieć też środki czystości i higieniczne, bo osadzeni myją po sobie naczynia po każdym posiłku. Do ich dyspozycji w celi jest także telewizor, książki i gazety. Katarzyna W. może też raz w tygodniu uczestniczyć w zajęciach świetlicowych. Jednak z niczego jeszcze nie skorzystała. Przez 23 godziny w ciągu dnia siedzi w celi.

weźcie pod uwagę, że te inne kobiety też nie siedzą za niewinność. ludzie inaczej patrzą na siebie jak mają trudne doświadczenia - to raz. Dwa - przecież w takich celach jest się pod nadzorem, nikt nie wrzuci tej pani na ring babochłopów w rękawicach bokserskich. A tak poza tym to naprawdę obrzydliwe są te wasze świętoszkowato-perfidne komentarze. ]

tylko dzieciobójczynie są na najgorszej pozycji, zamordowanie dziecka, które nie może sie bronić, to zbrodnia wołająca o pomstę do nieba. A jak trafi na jakąś matke polkę, to ma przerypane.