kontrola zusu w ciazy

nie lepiej jutro zadzwonic do zusu i sie dowiedzeiec?? choc watpie ze cie puszcza i beda mieli na uwadze ze bedziesz chciala wyjechac

no wlasnie. dlatego zastanawiam sie, czy np moge wprost powiedziec w razie kontroli, ze nie bylo mnie w domu, bo maz pracuje za granica i musialam sobie kupic chleb i mleko.

kiedy masz nastepna wizyte u lekarza?? jeszcze nie mialas tej kontroli a przezywasz

no chyba warto sie przygotowac wczesniej na taka ewentualnosc. Wizyte mam 24 lutego

wiec powiedz lekarzowi zeby wystawil ci ze mozesz chodzic ze jestes sama w domu i wogole musisz czasem wyjsc i nie bedziesz miala problemu i raczej zaden zus cie nie sparwdzi jak bedziesz miala 2

Nie prawda, ja miałam zwolnienie z 2 i miałam kontrolę z ZUS.

to jest rzadkosc

Mylisz się i to bardzo. U nas kontrole są bardzo częste, wszystkie moje koleżanki co były ostatnimi czasy w ciąży były kontrolowane i każda miała zwolnienie z 2.

Mufi a gdzie pracujesz? w panstwowej firmie czy prywatnej? w budzetowce moze?

ja jestem na zwolnieniu od 13 tyg-od pobytu w szpitalu i ani razu mnie zus nie uraczył a jestem w 31 tyg. Za pierwszym razem tez nikt nie przychodził z wizytą. i u moich znajomych tez nigdy nikt nie chodził.

Jestem na własnej działalności, ale nie ma to znaczenia gdzie się pracuje. Moje znajome pracowały i w prywatnych i w państwowych firmach. Jak za zwolnienie płaci ZUS to zaczyna kontrolę, a przejmuje płatności po 33 dniach zwolnienia.

Ale nawet jezeli masz zwolnienie chodzace to tez moga cie skontrolowac. Tyle ze mozesz chodzic. Pisalam to raz i napisze raz jeszcze. Przy mojej kontroli tez nie bylo mnie w domu, bo zwyczajnie meszkam gdzie indziej. Zastalam kartke w drziwach i zadzwonilam do zusu z informacja, ze mam zepsuty domofon(to akurat prawda) a poza tym nie mam obowiazku otwierania komukolwiek drzwi.... pani odnotowala i tyle bylo wszystkiego.

7 lat dostalam l4 lezace i mialam kontrole

jak mnie to wszystko wkurza,a co ma zrobic taka kobieta jak ja, ktorej maz mieszka za granica, rodzice w innym miescie, i kto ma mi kupic chleb? Co za chory kraj!

a czy twoja ciaza jest naprawde zagrozona? bo ja wcale sie nie dziwie tym nagminnym kontrolom skoro wiekszosc idzie na zwolnienie w drugim miesiacu ciazy. a skoro jest zagrozona to jak chcesz jechac za granice? moze jestem okropna, ale albo jestes na zwolnieniu i nigdzie nie latasz, albo pracujesz do ktoregos tam tygodnia, bierzesz urlop i sobie jezdzisz gdzie chcesz.

mam o siebe dbac i sie nie przemeczac i na pewno jak bede u meza to np nie bede musiała latac po zakupy itd. To nie sa wakacje na majorce.

Ja mam silne mdlosci i wymioty,mamL4 chodzace. Mieszkam gdzie indziej niz jestem zameldowana i tez sie zastanawiam jak to bedzie :)

poza tym, to teoretycznie, gdybym sie chciala nawet przeniesc do mamy, ktora mieszka powiedzmy dwa bloki dalej, to tez nie moge.

W żadnej ciąży nie miałam kontroli. L-4 od 3 początku 4go mca.

lekarz pewnie wystawil ci lezace bo sami sie boja kontroli. poza tym zawsze mozna wziac l4 np. na tydzien czy dwa i znowu wrocic do pracy. w innym krajach w ogole nie daja na poczatku ciazy, wiec juz tak nie marudz:) kazda by chciala po sklepach latac, dostawac kase i jeszcze oburzone, ze ktos je sprawdza. sorry ale cos za cos.

Mozesz, ale musisz powiadomic o tym zus. Nalot samolotem, gdy masz zwolnienie lezace, nie ryzykowalabym...

ależ owszem możesz przenieść się do mamy. musisz tylko poinformować zus że przebywasz pod innym adresem żeby wiedzieli gdzie cię znaleźć.

to nie jest lot samolotem, tylko jazda samochodem, bo maz mieszka 500 km ode mnie. Po drugie, nie moge sobie wziac 2 tygodni zwolnienia, wrocic na tydzien, wziac trzech , wrocic na dwa tygodnie, bo lekarz juz mi powiedzial, ze zwolnienie do konca ciazy i szef przyjal juz kogos na zastepstwo za mnie.