moj facet mnie chyba oszukuje obawiam sie najfgorszego co sadzicie o tym>

jestesmy ze soba juz bardzo dlugo, ale jeszcze nie zamieszkalismy razem planujemy tzn planowalismy to. Zawsze spotykalismy sie w weekendy on sam po mnie przyjezdzal nie bylo mowy zeby sie nie spotkac, nawet jak mialam w sb prace to mnie rano zawozil, jakies 3 tyg temu napisał skarbie nie mozemy sie dzis spotkac spotkamy sie jutro bo mam cos do zalatwienia, wiec okej choc zdziwilo mnie to; od jego mamy sie dowiedzialam ze o 21 siedziala mu w aucie jakas laska, mam do mnie a myslalam ze to ty siedzialas w aucie; odwiecilo mnie zrobilam awanture on do mnie ze sie wsciekam, ze jemu juz nic nie wolno, ze musial cos zalatwic a tlumaczyc sie nie bedzie, skoro mu nie ufam to ma to w dupie. Ok postanowilam przeczekac-nastepny tydzien tym razem piatek przyjechjal do mnie do domu i mowi ze dzis sie nie zobaczymy bo idzie na urodziny do kolegi, zaoytalam gdzie on do mnie niewazne, wiem ze wrocil rano, na drugi dzien sie z nim spotkalam, obserwowalam probowaam cos wyweszyc ale zadnych sladow. Auto jak zawsze brudne w srodku tez syf. No i sytuacja wczorajsza, rozmawialismy bo szukamy auta, ok 19 napislaam mu jakiegos smsa on do mnie ze zaraz idzie spac bo zmeczony dobranoic kochanie papa. ok 20:30 dzwoni nasza wspolna kolezanka zapytac czy ejstesmy razem bo przejezdzala a auto mojego nie stoi a o szostej stalo a miala cos do zalatwienia i chciala wpasc. i kuzwa szok. Napisalam mu dlaczego ona mi tak pisze i gdzie on jest a on do mnie ze ma dosc kontrolowania sprawdzania itd dzis rano dzwonil piec razy za szostym odebralam i grzecznie pytam dlaczego mnie klamie a on ze nie ma 5lat ze nie bedzie mi sie ciagle tlumaczyl i ze jak tak ma byc t mam sobie ulozyc zycie z kolezanka ktora niby donosi a huja wie. Powiedzcie on mnie zdradza prawda?

juz pisalas na forum idiotko!Ile jeszcze bedziesz smarowac w kolko o tym samym??!!!Powiedzial ci, ze kolezanka rodzila i wiozl ja na porodowke ?

słucham?? jaka porodowke, nie to nie ja najwyrazniej.

no to ok. Ale pewnie cie zdradza.

cholera wiedziałam

Z zasady bywa tak, ze intuicja kobieca w takich sprawach sie nie myli. Latwo wyczuc, ze cos jest nie tak.

Na kilometr smierdzi jego zachowanie!ma cos za uszami na bank!po ile lat macie?

zeby tak klamac w zywe oczy bozee

ja mam 26 on 3 lata starszy

To zawsze jest szokiem, te klamstwa, ale uwierz, ze niektore osoby nie maja skrupulow w ogole.

Widac, ze jeszcze nikt cie nie oklamal :) Nie zlapalas go w sumie na goracym uczynku, wiec moze jest nadzieja, ze nie zdradza, ale samo zachowanie jest zastanawiajace, bo po 5 latach bycia razem, masz prawo wiedziec z kim przebywa i do kogo chodzi na imprezy. A poza tym..dlaczego nie poszedl z toba ?

dajesz sobie kity wciskać dziewczyno obudz się!

Och..cos mi sie pokrecilo, ze jestescie 5 lat razem, sorrki.

Swoja droga rowniez dziwne, ze on ma 30 prawie lat( tzn wiek nie jest dziwny :) ) i nie planuje np mieszkania wspolnego badz innych spraw

no wlasnie sie budze tylko nie umiem uwierzyc ze on mi wciskal kity :( planowal mieszkanie juz dostal tam jakies ale zrezygnowal bo za drogi remont, ostatnio mowil o dziecku o kredycie hipotecznym na dom, kurwa i tak nagle odmiana

Porozmawiaj z nim. Tylko nie oskarzaj go juz na wstepie o klamstwo.

Moze ma jakis glupi okres, co zdarza sie facetom w tym wieku, ale niekoniecznie musi cie zdradzac. Moze robi sobie wypady z kolesiami.

ale juz mu napsialam ze mnie oklamal i on akcje dzwonil juz z rana, powiedzialam mu ze w dupie mam gdzie jezdzi ale czemu mnie oklamal, po co jak dziecko pisze dobranoc zaraz ide spac a sie gdzies wymyka no boze swiety

Moze nie chcial pisac, ze zmienily mu sie plany i pomyslal, ze skoro juz napisal dobranoc, to nie bedzie cie "denerwowac" :O

ja z doswiadczenia (niestety wiem) że kobieta wyczuwa jesli cos przestaje grać. Mó musiał pilnie wyjść, chował telefon, ja miałam urojenia, omamy itp. Nawet złapany na gorącym uczynku nie przyznaje sie do niczego, kłamie jakby miał idiotkę przed sobą. Ile jestescie razem? Acha- jeszcze jedna rzecz- mój stał sie niesamowicie milutki, czuły, grzeczny, słodził mi jak nigdy bleeeeeeeeeeeeeee

całe życie będziesz jazdy miała ostrzegam

Znam takie wykręty - niestety w naszym przypadku świadczyły o zdradzie, życzę Ci jednak żeby u Was miało to jakieś racjonalne wytłumaczenie.

kurcze czyli jednak, znamy sie osiem lat, no dla mnie wlasnie nie jest milutki

Powiem ci jak ja mialam kiedys. Wyjechalam z facetem za granice do pracy, taki zorganizowany wyjazd przez agencje. I tam mezczyzni spali odzielnie, kobiety oddzielnie. Ale byla opcja, ze on moglby spac ze mna, tyle, ze nie chcial, co juz mnie zastanowilo. Pozniej jakos mialam jego telefon na chwile i akurat przyszedl sms, ja czytam, bo czekalam na pewna wiadomosc, a tam tekst : Przyjdziesz dzis w nocy znowu ? Bardzo chcialabym. Nadawca jakis tam Robert :O Wiec sie pytam chuja Co to kurva jest, a on na to, ze eh..koledzy zrobili mu glupi kawal. Ale oczywiste bylo, ze smierdziec zaczal ten kutas dla mnie. I nie mylilam sie. W nocy poszlam do niego i o dziwo lub raczej nie dziwo, jego nie bylo u siebie. Wiec wparowalam tam, gdzie podejrzewalam, iz moze byc . No i byl. Nawet sie nie bronil. Zostawil mnie tam po 4 latach bycia razem, wspolnego mieszkania dla jakiejs fladry, ktora znal tydzien dokladnie. Wiec wiesz..Nie ufam juz facetom jak psom. A tak w ogole to ona go szybko zostawila i na dodatek okradla :D

Ale wymowki i takie zachowanie w 99% oznacza cos niedobrego w zwiazku. Mowie o zdradzie :) Tak wiec poobserwuj go itd i zobaczysz.

No proszę Cię. Zdradza Cię i to ewidentnie. A to jego gadanie o kontrolowaniu to w stylu Rene z "Allo, allo", jak mówił gdy żona go przyłapała z inną kobietą: "You stupid woman!" i wciskał jakieś bajeczki... Proponuję Ci go wyśledzić, złapać na gorącym uczynku i zakończyć znajomość.

Nie chcialam mowic, ale ja tez zabawilabym sie w detektywa :) i zlapala kutafona na goracym uczynku.

porazka ja chyba sie zalamie zaraz

Wiekszosc facetow to zwykle lajzy i wiekszosc zdradzila choc raz swoje partnerki.

nie mam go jak sledzic bo nie mam auta a on mieszka dalej ode mnie jakies 5 km ;/