Czy któraś z Was posyła dziecko do prywatnej szkoły ?

Jesteście zadowolone? Z poziomu nauki i ze środowiska?

w mojej pracy większość znajomych wysyła, i są bardzo zadowolone, ja tez zamierzam, ale na szczęście jeszcze mam trochę czasu finansowo twierdza że gdyby miały dziecko osobno zapisywać na zajęcia jak angielski, jakies sportowe, np piłka nożna, kółko muzyczne czy co tam dzieciaki chcą - to by wyszło podobnie, a tak ma wszystko w komplecie

Ja się trochę krytycznych opinii nasłuchałam i się zastanawiam, ponoć tam tylko lans nieziemski. Rodzice płacą i chcą, żeby dziecko miało dobre stopnie... sama nie wiem..

Nie zgadzam się, że dodatkowe zajęcia wyjdą w podobnej cenie jak prywatna szkola. :o Za angielski płacę niecałe 100 zł miesięcznie, piłka nożna (w klubie z ekstraklasy) 40 zł. Nie wiem, na co jeszcze bym musiała pozapisywać syna, aby wyszło w cenie prywatnej szkoły. Na pewno jest to jednak wygodniejsze dla rodziców niż bieganie z dziećmi popołudniami. Znam kilkoro rodziców, których dzieci chodza do prywatnych szkół i na pewno nie sa oni nastawieni na lans i kupowanie ocen. Ale to pewnie zależy od szkoły.

ale szkoła świetna. Basen od 1 klasy do 3 przez 3 lata! Angielski 4 razy w tygodniu, można wykupić dodatkowe lekcje. Kółka muzyczne, teatralne, plastyczne, lekcje tańca, kółko szachowe, ping pong, zabawy sportowe, koszykówka- wszystko na miejscu zaraz po lekcjach, bezpłatne bo finansowane przez urząd miasta albo za niewielką odpłatnością. Świetlica, biblioteka, wszystkie sale skomputeryzowane- każde dziecko ma swój komputer już od 1 klasy! Cala szkoła odnowiona. Tylko jedna klasa w jednym roczniku. Dzieci kończą zajęcia podstawowe już o 12 w południe w tych początkowych klasach! Niewielka ilość dzieci w klasach po 16-20 osób. Powód? Brak chętnych bo szkoła leży na obrzeżach miasta i nikomu tu nie pod drodze. Tylko Stołówka z obiadami gotowanymi na miejscu a nie żaden katering! Dla mnie bajka, a co najważniejsze szkoła 500 m od domu i ja sama ją skończyłam, choć za moich czasów jednak warunki były inne. Nie wiem po co miałabym płacić za szkole prywatną jak ta państwowa oferuje wszystko, a nawet jeszcze więcej i jest za darmo! Dodam, ze na miejscu jest pedagog, psycholog i logopeda! Zamiast od razu decydować się na szkoły prywatne czasem warto rozejrzeć się i zapoznać z ofertą tych państwowych. Pewnie jakbym miała do wyboru wielki moloch gdzieś na blokowisku gdzie jest po 5 równoległych klas to wybrałabym jednak prywatną, ale w mojej sytuacji obawiam się , ze żadna prywatna z tą państwową nie może konkurować.

Dodam ze klasy 0-3 są w jednej części szkoły a 4-6 w innej. Klasy 0-3 są urządzone jak przedszkole. Jest miejsce do nauki i miejsce do zabawy a także kącik do spania! Dzieci mają swoje poduszeczki i jeśli któreś czuje potrzebę to w każdej chwili może położyć się i odpocząć. Szkoła idealnie przystosowała się do nowej reformy. Moje dziecko jest zachwycone szkołą. Na razie bierzemy udział w takich spotkaniach organizowanych z myślą o przedszkolakach, którzy chcieliby uczyć się w tej szkole i dziecko jest zachwycone. Ja także.