Ciąża w wieku 18 / 19 lat ?? Co o tym myslicie?

rk_Julia dlatego lepiej w ogole nie pracowac, nie rozwijac sie i nic z soba nie robic, tylko byc utrzymanka meza i zaczyc swiadomie rodzic dzieci w wieku 18 lat :-O :-O :-O

Mireczka - strasznie. Malo nie padlam tu przed tym kompem w pracy :) Niewidoczny dla innych - kurcze dziewczyno, nie bede ukrywac, ze szokuje mnie twoje podejscie do sprawy. W zasadzie mamy tak mega rozne poglady na ten temat, ze w zasadzie chyba nawet dyskusja jest zbedna, bo i tak sie nie dogadamy.

JellyBelly My sie nie zrozumiemy..zbedna na dyskusja z Toba, Ty widzisz to inaczej Ja też wiec nie wypowiadaj sie najlepiej

Tylko co takie ambitne krowy po studiach robią na tak prymitywnym forum jak kafe ?

rk_Julia a kim Ty jestes zeby mi zabranmiac sie wypowiadac ?? :-D :-D nie rozsmieszaj mnie :-D

krowa ktora duzo ryczy,malo mleka daje

Nie zgodzę się z wiecznym jechaniem po studiach zaocznych. Ja na dzienne w ogóle nie chciałam iśc, od razu na zaoczne szłam. Jak zaczynałam nie było z pracą tak cięzko, więc zaraz po liceum udało mi się zlapac staż, potem załapałam się do innej pracy i do dnia dzisiejszego pracuję. Nie muszę się martwic, że skończę studia i nie mam pracy, bo ją cały czas mam, mam jakieś doświadczenia zawodowe juz a ponadto jestem samodzielna. Znam osoby które po dziennych w wieku 25-26 lat siedzą na garnuszku u rodzicow i pracy szukają, bo okazało się że wcale nie jest tak kolorowo że po dziennych wszędzie biorą. To się nie dziwię wcale, że takie osoby się nie garną do zakładania rodziny. Ja w wieku 23 lat utrzymuję się sama od prawie 3 lat (teraz już z mężem) i nie mam się czego wstydzic że mam studia zaoczne, bo sobie życie ułożyłam i znam swoją wartośc. Nie uważam, że w tym momencie absolwent studiów dziennych jest lepszy ode mnie. A co do tematu to w wieku 18-19 nie chciałabym urodzic.

dyskusja jak CC czy SN, albo MM czy CYC...

Jordan- czemu najmądrzejsza? Piszę jak jest u nas. Uwierz mi, że w branży technicznej nie liczy się charakter tylko wiedza, którą pracownik umie przełożyć na praktykę! Ale to tak na marginesie, bo nie rozmawiamy o wyższości studiów zaocznych nad dziennymi :) Ja mam dobrą pracę i na macierzyńskim dostawałam normalną kasę- tylko premia mi nie wchodziła, więc o czym Ty piszesz rk_Julia??? Rozmawiamy o studiach bo autorka sama napisała, ze je planuje więc o co chodzi z tym patrzeniem przez pryzmat dyplomu????

:-D :-D :-D :-D :-D :-D

Do ale badziew... ja jestem 5 lat po ślubie narazie jestem najszczęśliwsza żona, matka i spełniająca sie jak narazie w domu kobieta...poczekam jeszcze te 5 lat żeby sprawdzic Twoją teorie:) Narazie na zmiany sie nie zanosi:) A tak wogóle dziewczyny po co sie nawzajem obrażać, porostu trzeba zaakceptowac fakt że są pary (bo dziewczyna sama nie moze zdecydowac ze chce i juz bo facet tez ma coś do powiedzenia na ten temat;)) co są wczesnie gotowi na dziecko i jak to ktoś nazwał komplikowanie sobie życia i są co na to bede gotowi po 30, 40 a czasem nawet nnigdy i po co sie nawzajem obrażac?

mireczka no to chyba tylko u Ciebie tak jest

ludzie co wy tu wypisujecie spójrzcie na siebie najpierw a potem oceniajcie innych, ku*wa co za zawiść , zazdrość w wypowiedziach niektórych, chce dziecko niech je ma, a ubliżać osobom bez wyższego wykształcenia ......popatrzcie na siebie ,ciekawe czy ci wszyscy mądrzy to mgr,inż, na wysokich stołkach, żałośni jesteście co po niektórzy

kobiety pracujace w domu i zajmujace sie dziecmi bardziej sie napracuja niz te pieprzone biuralistki itp siedza popijaja kawusie i w h,,,lecą

a ja i tak uwazam, ze mam najlepiej z was wszystkich :)

A ja znowu musze poprzec mireczke. Pracuje w duzym, miedzynarodowym koncernie i u nas jest dokladnie tak samo.

mireczkaa - masz racje piszesz jak jest u Was a ja piszę jak jest u nas. Nie wszędzie musi być tak samo. Uwierz mi :D Borntoride - zgadzam się z Tobą, w dzisiejszych czasach liczy się jak człowiek umie sobie poradzić z problemami. Najlepsze połączenie to studia zaoczne + praca, taki młody człowiek staje się zaradny i przede wszystkim dojrzewa prawidłowo. Nie ma to jak 25 lat i na utrzymaniu rodziców - żenada

no pewnie ze najbardziej sie napracuja, bo najlepiej nogo rozlozyc, 10 dzieci urodzic i juz masz 30 lat mniej do emerytury :) napracuja sie jak cholera :)

heheh, tak u mnie jest wyjątkowo rk_Julia :):) Ja tu nie widzę żadnego obrażania- autorka zadała pytanie co myślimy. Wydaje mi się, ze oczekiwała wejścia na temat samych młodych matek, które pomysłowi przyklasną. Ale jeśli tak to powinna to napisać w temacie, prawda? I jeszcze jedno- to czy ktoś ma studia dzienne, zaoczne itp. nie sprawia, ze jest mądrzejszy/głupszy! Praktyka i tak pokaże czego na studiach się nauczył i jak umie to wykorzystać w pracy.

poza tym, ja nie iwem co to za kraj, w ktorym najieksza wartoscia jest to ze kobieta rodzi. Ale co z tego, ze urodzi jak czesc z tych dzieci to i tak beda bezrobotne gamonie na utrzymaniu panstwa i podatnikow. Szczegllnie jak taka jedna z druga narodzi piecioro dzieci albo i wiecej - ciekawe czy kazde znajdzie prace, bedzie wyszktalcone itd.

poza tym, ja nie iwem co to za kraj, w ktorym najieksza wartoscia jest to ze kobieta rodzi. Ale co z tego, ze urodzi jak czesc z tych dzieci to i tak beda bezrobotne gamonie na utrzymaniu panstwa i podatnikow. Szczegllnie jak taka jedna z druga narodzi piecioro dzieci albo i wiecej - ciekawe czy kazde znajdzie prace, bedzie wyszktalcone itd. przestań bredzić - skąd pewność że twoje dziecko znajdzie prace? życie bywa przewrotne

ja widze polowa wyuczonych haha to co robicie w domu ?? tylko nie mowcie ze w pracy siedzicie to wlasnie widac co ludzie robia ''pracujac'' hahaha

zloosniiiccaa "a ja i tak uwazam, ze mam najlepiej z was wszystkich" E tam gadasz, ja tam mam najlepiej ;) Ale tak powaznie to powiem wam co ja mysle: najwazniejsze jest byc szczesliwym i zdrowym :), a ze kazdego uszczesliwa co innego, wiec niech kazdy sobie zyje jak chce tylko niech kazdy swoje decyzje najpierw piec razy przemysli i niech nie kieruje sie emocjami, bo emocje sa najgorszym doradca. Tyle w temacie :)

nie rodzcie dzieci,bo tutaj wrozki mowia ze wasze dzieci nie beda mialy pracy

oczywiscie, ze nie mam takiej pewnosci, czy moje dziecko znajdzie prace. Ale nie uwazam sie tez za swieta krowe z racji tego, ze jestem MATKA i nie specjalnie domagam sie jakichs przywilejow. np za kazde dziecko 3 lata wczesniej wiek emerytalny.

Ja siedze w pracy, mam wlasnie zebranie, ktore bedzie sie ciagnelo cale popolunie. Udaje, ze robie notatki, a tak naprawde pisze z wami :D

Smutne to co sie tutaj na tym forum czyta... ze tak duzo kobiet nie zzastanawia sie nad swoja przyszloscia, nad tym, ze dziecko kosztuje kupow wysilku i pieniedzy, ze trzeba cos dziecku moc dac, zapewnic, a nie tylko ciagnac zasilki od panstwa. Kazda kobieta powinna w miare mozliwosci dbac o siebie, o swoje wyksztalcenie, dosiwadzcenie i nie zdawac sie tylko na to, ze facet ja utrzyma.... ale takie myslenie to widze tutaj niestety norma :-O

Zlosnica - rozłożą nogi i 10 dzieci urodza - hmmm ale tak sie składa że jak urodzą to 10 dziecko to minimum muszą mieć 30 lat (zakładając że bardzo ciężko pracują;)) wiec skoro już ma tą 30 to i jest mądrzejsza, dojżalsza życiowo to jakim cudem to 10 dziecko?:):):) W tych kwestiach nie ma reguły i tyle! Było by za prosto jakby z góry było wiadomo co w jakim wieku robić - i jednocześnie wtedy tego pragnąc.

zloosniiiccaa - a kto tutaj uważa że się wszystko należy tej co rodzi dzieci?

za kazde dziecko 3 lata ale co z tego jak dostaniesz mniejsza emeryture wiec ja na to nie lece..