Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona22222221

Jak postrzegacie mocny makijaż na dzień?

Polecane posty

Gość ona22222221

Nie chodzi mi o jakąś karykaturę, tylko mocno podkreślone oczy, ewentualnie usta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbncvz
Ja się tak maluję, bo lubię. Koleżanki często mi mówią, że mam ładnie pomalowane oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
własnie pytam, bo ludzie robią z tego tyle szumu, że niby nie wolno, że nie wypada. A jak kto lubi to co, komu to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to w nosie. Nie podoba mi się makijaż, którego nie widać, przynajmniej u mnie. Po to się maluję, żeby było widać, że jestem wymalowana. Lubię mieć podkreślona usta, albo oczy, nigdy jedno i drugie. I mam serdecznie w nosie, co ktoś o tym myśli. Nie podoba się - nie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
Rhovannion ja mam podobnie, ale wiesz, co ja się już nasłuchałam, że tak w dzień to nie wolno, że to takie nie na miejscu. Oczywiście rozumiem, że czasem trzeba umiar zachować, ale co komu szkodzi jak sobie na spacer idę, albo na zakupy się wybiorę. Czemu ludzi to tak razi. Od razu dodam, że potrafię się malować, więc nie wyglądam jakoś szpetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaa....0009
ja sie zle czuje w dzien w mocnym makijazu, na dzien polecam delikatny, bardziej naturalny, a mocniejszy na wieczorne wyjscia :) ale oczywiscie rozumiem kiedy wiele kobiet mocno maluje sie w dzien, widocznie tak sie czują lepiej i pewnie tez lepiej wygladają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia9449494949494994949
moim zdaniem kazdy powienien wygladac tak, zeby sie dobrze ze soba czul i nie sluchac opinii innych jednej mojej kol zawsze gadali po co sobie maluje tak ostro oczy na czarno jakby szla na impreze, to kiedys przyszla z samym tuszem i wyglądala rzeczywiscie szkaradnie:P widocznie niektorym tak tylko pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona22222221 - a mnie w życiu nikt nic na ten temat nie powiedział. Jakoś tak żyję w otoczeniu ludzi, którzy się nie czepiają o takie pierdoły. Inną sprawą jest, że poza mocnymi oczami mam praktycznie niewidoczny makijaż. Zero podkładu, transparentny puder, odrobina różu czy rozświetlacza. Naturalny błyszczyk, czy pomadka ochronna. Ale przy moim braku urody taki makijaż jest konieczny. Na imprezę maluję się zupełnie inaczej niż na co dzień, więc te mocne oczy to moja dzienna wersja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
ja tam jakoś bez makijażu to nie straszę, ale mam małe ślepia i sobie trochę tuszem powiększam je. Lubię siebie w makijażu. Ale czesem słyszę opinie typu: ty oszukujesz ludzi, bo wyglądasz inaczej, makijaż to oszustwo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja alergiczna skóra cierpnie na ten widok :D poważnie, to uwielbiam styl Dity von Teese, takie retro- pin-up, ale niestety no... nawet super łagodne kosmetyki mnie uczulają, więc ja nawet na wieczór nie mogę sobie na to pozwolić ;) o i takie dziwne nie wiadomo-co jak u Ostrowskiej w latach 80 też jest spoko :D ale mocny makijaż w stylu disco-brokat-solarium uznaję za zasadny tylko na bal przebierańców w stylu Miss Remizy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elaine, też jestem alergiczką, ale mam swoje wypróbowane kosmetyki :) dysko-błysko-solara to zdecydowanie nie mój styl. Wolę cienie w wersji mat czy satyna, raczej ciemne, choć czasem zdarzy mi się zaszaleć z żółtym cieniem i czarnym linerem :D Ale to rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calineczka20000r000001
umówmy się, ze o makijazu typu dysko-błysko-solara nie rozmawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
a ja czasem oprócz oczu (czarna kredka, szary cień i tusz) maluje jeszcze mocnym czerwonym usta, uważam, że super mi pasuje. Ale jak widzę tych wybałuszających oczy ludzi, to ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion- ja na razie szukam, testuję, na razie znalazłam tusz i kredki po których oko mi nie wypływa ;) ale do cieni nadal mam pecha... ciężkie jest życie alergika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano ciężkie, nie da się ukryć. Ja mam tak, że tusz na początku mnie nie uczula, a za dwa tygodnie już oko mi wypływa i ucieka z wrzaskiem, cała puchnę i wyglądam jak potwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to patrząc optymistycznie: przynajmniej dwa tygodnie masz spokój ;). u mnie jest tak dziwnie, bo często jest tak, że same cienie, albo sam tusz mnie nie uczulają, ale jak nałożę jedno i drugie to się zaczyna masakra. chyba coś w nich razem reaguje i dlatego tak się dzieje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
współczuję alergii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona22222221
ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się tak maluję - bo lubię, opinia innych mnie nie interesuje. Świat byłby nudny, gdyby wszyscy zawsze stosowali się do tych samych zasad. Mocny makijaż podkreśla osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mocny makijaz do sklepu po kartofle to tak jak dresy do teatru. Ale nie zabronisz, tyle, że jak cię widzą, tak cię piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIocha, jeszcze bluzka z cekinami, kubełek i wynosić śmiecie. Typowe dla malych miejscowości. I Rosjanki tak byly masowo wypacykowane od rana, ale teraz już im też przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha66j
JA mocny makijaż robię tylko na imprezę. Na co dzień raczej maluję się delikatnie. Zbliżają się Andrzejki, w sobotę wychodzę na party i myślę właśnie, jaki makijaż będzie odpowiedni. Podoba mi się coś takiego https://balaganwkuferku.pl/makijaz-w-stylu-vamp/ ale nie wiem, czy będę umiała się tak pomalować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaki masz typ urody poczytaj o tym, poprosił w domu, myślę że ładnie wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzaj makijażu zależy też od rodzaju wykonywanej pracy. Nie bardzo widzę pani ekspedientki w sklepie mięsnym ze sztucznymi pazurkami, oraz z mocnym makijażem typu czarne kreski, smoky eyes, tona pudru i różu i jeszcze do tego krwistoczerwona pomadka. Ale np. pani ekspedientce w perfumerii, sklepie kosmetycznym, czy odzieżowym bardziej pasuje. Ja generalnie jestem za delikatnym podkreślaniem urody w myśl zasady - to co nieładne - zamaskować, to co ładne - wyeksponować, ale bez przesady. Nie sztuka wyglądać, jak pudełko z farbkami, z dwiema rozkosznymi plamami na policzkach, jak rosyjska matrioszka, ale jak dzieło sztuki : wszystko wyważone, wysmakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nieważne, czy ktoś jest młody, czy stary. Chodzi o to , aby wasz makijaż pasował do wieku, typu urody i okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój makijaż pasuje tylko i wyłącznie do humoru...i pory roku. Jak się robi ciepło przestaję się malować. Zimą mam bardzo mocny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×