Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAWKA2010

CZY KOBIETY MYŚLĄ O SKOKU W BOK ?

Polecane posty

Małżeństwo pomimo swoich licznych zalet, posiada tez jedną solenna wadę, mianowicie po pewnym czasie robi się bezbarwne i z lekka nudnawe. Zastanawiam się czy mężatki i zajęte kobiety, znudzone monotonią dnia codziennego, napiły by się gorącej KAWKI i i oddały się kilku chwilą przyjemnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morenn
Zapewne parę by się takich znalazło. sama miałam kryzys po 3 latach małżeństwa, ale... na szczęście nie zgłupiałam na tyle żeby skrzywdzić człowieka który codziennie rano budząc się mówi jak bardzo mnie kocha i uwielbia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżeństwo po latach jest takie jacy są ludzie. Jak ludzie nudni i im się nie chce ... to jest nudno i leniwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morenn
Właśnie Jacku najważniejsze to nie zapominać o sobie nawzajem- bez względu na wszystko w około. wtedy nie jest ani nudno ani leniwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
,,napiły by się gorącej KAWKI i i oddały się kilku chwilą przyjemnosci... " Ja się napiłam po 10 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te kilka chwil przyjemności może potem kosztować Cię (faceta) alimenty przez kilkanaście lat, rozwód i utratę zaufania żony które to zaufanie budowałeś latami (ja np. 22 lata). Warto ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i zapomniałem o zarażeniu siebie (i partnera) AIDS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
JacekJ Acha i zapomniałem o zarażeniu siebie (i partnera) AIDS. Trzeba najpierw sprawdzić z kim się spotyka, aby do tego nie doszło.Przygodnemu sexowi zawsze mówiłam nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Klaudia Czyli rozumiesz nosimy przy sobie aktualne badanie na wirusa HIV :) A gdzie uniesienie, spontaniczność, napięcie i szał ciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
A te kilka chwil przyjemności może potem kosztować Cię (faceta) alimenty przez kilkanaście lat, rozwód i utratę zaufania żony które to zaufanie budowałeś latami (ja np. 22 lata). Warto ryzykować? A w tym masz 100% racji.Nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
Czyli rozumiesz nosimy przy sobie aktualne badanie na wirusa HIV A gdzie uniesienie, spontaniczność, napięcie i szał ciał? Nie no to nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sa nieszczesliwe /niezaspokojone w zwiazku to pewnie ze mysla;-)) a malzenstwo bywa nudne - ale tylko z nudnymi osobami;) choc nie jestem goraca zwolenniczka tej smiesznie celebrowanej istytucji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morenn
Myślę że oboje macie na myśli kogoś kogo zna się od lat. Na przykład dawną miłość.. nie warto ale oferta niezwykle kusząca w momentach słabości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jak mowia: no risk=no fun;-) cos w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
Moje małżeństwo nigdy nie było i nie jest nudne, ale nie ma w nim sexu za często. Roczny romans bardzo mi pomógł, zrozumiałam co jest ważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amaz o tym wie? pytam bo jesli nie - to strszne ze tak ryzykujesz jego zdrowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
Już nie ryzykuję.Wtedy miałam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
Nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytania bez odpowiedzi ...ale nie zawsze chodzi o dziki seks.... ja miałem osobliwa znajomość pełną raczej drobnych uniesień, były pieszczoty, pocałunki wspólne chwile ... i trypla od razu nie przenosiłem na lewo i prawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie wie - z przez jakis zcas sypialas z nim plus jeszcze kims (nawet na przestrzeni bardzo wielu lat) to to jest ryzyko - jego zdrowiem - pewnie ci ufa i nie bierze pod uwage ze moglas go czyms zarazic.....ohydne;/ tego wlasnie nie coerpie w zdradach;/// nie dalas mu szansy....troche szkoda ze sie sam nie zorientowal ze sie puszczasz (choc w samym puszczaczniu - jako takim - rozumianym jak swobodny seks nie wiedze nic zlego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drwal5444
Klaudia35 Powiem Ci że jako facet, jest jedna jedyna rzecz której boję się w życiu naprawdę, całym sercem. Zostać zdradzonym, i całe życie przeżyć jak frajer który się o tym nigdy nie dowie. Mąż jest z Tobą, jedynie dlatego że nie wie jaka jesteś naprawdę. Roczny romans, jesteś kobietą której nie życzę nikomu. Nie pomyślałaś nigdy że mąż też może nie być w 100% zadowolony z Ciebie, ale kocha Cię na tyle że nie zdradzi? Powinnaś mu chociaż powiedzieć, jeżeli jest dla Ciebie kimś waznym, miej do niego chociaż za grosz szacunku, i daj mu zdecydować czy chce być z kobietą która dała się pieprzyć innemu w czasie małżeństwa. Trochę odpowiedzialności za swoje czyny Klaudia. Nie mówię tego złośliwie, wiesz dobrze że to co zrobiłaś jest najgorszym co możesz zrobić facetowi. Nie wiem jak kiedykolwiek możesz powiedzieć że go kochasz, dopóki nie szanujesz go nawet na tyle żeby powiedzieć w twarz co zrobiłaś. Wstyd. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAWKA - masz racje nie zawsze chodzio o seks - czsaem o unisienia, tylko to jest oznaka ze milosc - malzenska sie skonczyla - po co sie meczyc i twac w tak pustym zwiazku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drwal - a ja nie rozumiem dlaczego faceci traktuja zdrade w kategoriach "bycia frajerem" - ja rozumiem zal/rozgoryczenie - ale czy to jakis sport/zawody ze ktos inny okazal sie lepszy - czy co??? Kawka - a jakie to ma znaczenie ile mam lat - chcesz mi cos zarzucic? moim zdaniem wystarczajaco - jestem w pelni odpowiedzilna za siebie;-) - pod kazdym wzgledem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morenn
Wiecie co obiecałam mojemu mężowi a on mi przed ślubem? Że jeśli kiedykolwiek lub którekolwiek pomyśli o zdradzie najpierw odejdzie a później wejdzie do cudzego łóżka. Głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moich obserwacji wynika ze tak samo czesto zdradzaja kobiety jak i faceci, choc nie mowie ze robilam badania na statystycznej probie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość, aż po grób , nieskończenie dobry seks 30 lat z ta samą osobą .. to chyba jednak ździebko zbyt idealistyczny pogląd ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
On sam mi nieraz mówił,że wie,że go zdradzę,ale nie chce o tym wiedzieć.Chyba każdy normalny facet wie,że zdrowa kobieta potrzebuje sexu...wytrzymałam 3 lata bez sexu i wtedy kiedy pojawił się on znowu poczułam się kobietą...spragniona,pożądana....nie wytrzymałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×