Rozmowa mojego męża z byłą kobietą. Mam powody do zazdrości?

Witam Kafeterianie. Zawsze uważałam, że mój ślubny to wzór cnót - kwiaty bez okazji, ciągle chce się kochać, okazuje na każdym kroku, że jestem najważniejsza itp. Jednak ostatnio zauważyłam, że siedzi na gg. Był w pracy to sobie przejrzałam jego archiwum. Trochę mnie zamurowało, Powiedzcie szczerze, czy mam powody do obaw? Wiem, że wklejanie rozmów nie jest etyczne, ale trudno:O odnoszę wrażenie, że mąż za bardzo jest z nią w zażyłych stosunkach. On studiuje i pracuje.Wklejam fragmenty: mąż heloł ona hej mąż co tam słychać? ona zdałam sesję, choć zła jestem bo suka postawiła mi 3 mimo że umiałam na więcej i teraz wróciłam bo jeździłam z bratem trochę po berezowie i na łuku;P mąż cóż, ja jeszcze nie zdałem mam jutro egzamin niestety z programowania aplikacji www straszne głupoty ona ponoć nie lubi małpa farbowanych blondynek, ogólnie blondynek, taka krąży o niej plotka na wydziale on no, ale przynajmniej do przodu ona ja też jutro do ... muszę jechać on wpisy/prawko? ona wpis, prawko 24 a jeżdze bez zmian, sRednio, mimo że cwiczę z bratem i kolegami:/ mąż które materiały najbardziej pomogły? ona na płycie testy mąż a to nie mam tego ona ja nie kułam tylko testy ciągle robiłam ona chcesz płytę? mąż jak nie potrzebujesz to mógłbym skorzystać (...) Ona bo kurwa za ładnie wyglądałam. Nie znoszę takich babsztylów mąż może ładnie, ale za mało skromnie? :> Ona miałam potem o 18 spotkanie w sprawie pracy w pubie, więc wiadomo, tam ważna jest aparycja i zostałam poinformowana, że mam przyjść ubrana tak, jakbym już szła do pracy. I żeby zdążyć na rozmowę to ubrałam się od razu jak na rozmowę;P On o fajnie. i dostałaś tą robotę? Ona tak, właściciel przybytku powiedział, że ok, ale stawka za niska jednak bo praca wieczorami i nocą, przemyślałam sprawę i nie przyjęłam mąż ale to codziennie byś pracowała tak? ona z pt na sob czasem z czw na pt na studenckich i z sob na niedz mąż to może byłoby jednak warto? ona za 4 zł za godz? nie;P mąż a, to nie no chyba, że szybko by podwyższył mąż długo w (nasza miesjcowość) siedzisz? ona nie, w pt przyjechałam, jutro rano jadę na wpisy, ale zostaję chyba do śr w ... bo nie mam co tu robić mąż a co masz do roboty w (...)? :> ona mam kupić sobie i przyjaciółce bilety do teatru na sob bo w sob w planie właśnie teatr i potem klub jakiś pewnie a poza tym skończyłabym podrozdział pracy i znajoma, któRa ma praktyki w salonie fryzjerskim zrobi mi włosy i pięknie uczesze za darmo w ramach praktyk:D mąż a to faktycznie same atrakcje ;) ona nom, pora coś z włosami zrobić a to już jak mówi mój brat - mój rozum broni się bo mam ciemne odrosty;P haha mąż hm. myślę że w ciemnych lepiej wyglądasz mąż hm, wysyłałaś? a tak. mam ona tak, ostatnio jak prosiłeś, na drugi dzień, mail nie doszedł chyba;P mąż poczta je automatycznie umieściła w spamie :P ona co prawda nie mini jak chciałeś tylko krótka sukienka, ale wyszło na jedno chyba mąż dalej twierdzę, że ciemne byłyby korzystniejsze ;) ona oo a czemu? mąż nie mam pojęcia, jakoś bardziej Ci pasują. taki fragment, potem dopytywał o jej seks z pewnym facetem i postępy w jeździe. olać tą rozmowe czy porozmawiać z nim?

zostaw go po prostu skoro posuwasz sie do wklejania jego prywatnych rozmów na kafeterii to najlepsze co możesz zrobić

wiem, że to chamskie, chcę jednak wywnioskować cy ta rozmowa mieści się w tzw normie

nic dziwnego w niej nie widzę, dosukujesz się problemów w małzeństwie na siłę?:O

nie doszukuję się, bez przesady. Mogę więc spać spokojnie?

Panienka to taki rasowy pustak, jak widać z rozmowy i chyba mężowi podoba się, ale poważnych powodów do niepokoju a tym bardziej wklejania jego prywatnych rozmów nie masz.

a ja widze, chcial laski zdjecia w mini, no wybaczcie ale tak nie powinnien zachowywac sie zonaty facet, rozumie rozmowa o glupotach a prosba o zdjecia w miniowkach, raczej z nim porozmawiaj

ja bym mu kurwa takie odrosty na dupie zrobiła że ciul by na stojąco przez kwartał obiad jadł

ja ci mówię rzuć go... mało, żeś chamska to jeszcze masz problem z samodzielnym formułowaniem wniosków :O

za inteligentna to ona sie nie wydaje :/ strasznie tepe myslenie zaprezentowala w tym fragmencie, ale to moze byc przypadek; jesli tak jest to gratuluje meza ze z taka wogole kiedys byl po co mu fotki bylej w sukience :o to ja juz zupelnie nie rozumiem - kolaz robi z historii swojego zycia? :) ile lat ma Twoj maz?

Skasuj mu cale gg. Jak sie bedzie pytal co to sie stalo, odpowiedz ze nic nie wiesz:O

on 26 a ona 24

nie znam jej za bardzo, byli parą a potem bara bara bez zobowiązań, na gg rozmawiają średnio raz w miesiacu

normalna rozmowa wiecie ze gdzies przeczytalam ze jak dwoje ludzi, baba i facet rozmawia ze soba, nawet jak sa znajomymi i jesli jakas uwaga czy aluzja do seksu sie nie pojawi, to znaczy ze cos z nimi nie tak ;)

rozmowa niby nic ale.... własnie on nie powinien tak bardzo interesowac się kolezanka nie wróży to dobrze

bez przesady dla mnie to on byl po prostu mily a jak bysce chcialy zeby rozmowa wyglada? aha ok, no, no, no dobra ide pa tak? jak wiesniak?

gdyby po prostu wysłała zdjęcie celem uzyskania opinii to jeszcze mozna by to jakoś tłumaczyć, choć tez ciężko.. ale wychodzi na to, że on prosił o zdjęcie w mini...:O mam jednak wrażenie, że nie czekał na nie jakoś bardzo... może póki co tragedii nie ma... ale kobieta lubi drążyc skałę... bądź czujna po prostu.

mąż A. nie oferował ci lekcji? ona jeździłam z nim, powiedział, że jak na babę, ujdzie, jego gorzej sobie radzi mimo, że zgasł mi dwa razy, a dziś 3:/ mąż o to nieźle mąż psociliście coś po jeździe? :> ona a daj spokój, takie tam lekcje, on jest strasznym szowinistą, śmiał się ciągle i mówił, że to urocze jak niewiasta poci się za kierownicą i udaje, że świetnie umie jeździć, porażka mąż ale to nic takiego przecież. no uczysz się. tłumaczył chociaż co i jak? :P ona położył mi rękę na moją dłoń jak zmieniałam biegi i pytał czemu nie redukuję do 2 jak zbliżam się do skrzyżowania, potem rękę na kolano bo gazu za mało i taka to nauka ona a i otworzył sobie piwo, powiedział, że teraz wyjścia nie mam, zawieźć go do domu muszę. I całą drogę z berezowa na mazury jakoś pokonałam mąż fajnie ;) ale na tym się skończyło, czy przeszliście do następnego tematu lekcji? ;> ona nie, dałam mu buziaka ( w policzek rzecz jasna) podziękowałam ładnie, spytałam czy mogę liczyć na powtórkęto tylko spojrzał na biust (bo zawsze w czasie jazdy zdejmuję kurtkę tak mi wygodniej ) i powiedział, że kto jak kto, ale ja zawsze jak b ędzie miał czas haha mąż całkiem w porządku ;) ona potem piliśmy już u niego winko i narzekał na laskę, więc nic ciekawego mąż o, to jeszcze winko było :D mąż a seksik? :> ona to wszystko było dziwne ogółem, ten wieczór mąz dlaczego dziwne? ona nie było seksu...ale...zaczął narzekać, że jego panna jest płaska jak deska ( ma małe B, zapamiętałam), i że kobietka powinna być apetycznie zaokrąglona, tzn mieć przynajmniej C i apetyczny tyłek, zeby było za co złapać. Spytałam, po co mi to mówi, a on, że to dla mnie powinen byc komplement!! haha i że postanowił dochować wierności bo jak chodzi o cechy idealnej żony to ona je spełnia. Spytał czy może dotknąć biustu, odmówiłam. Odprowadził mnie, buziak na dobranoc. Następnego dnia przeprosił za to co powiedział, mówiąc żebym nie miała mu tego za złe, ale stare pragnienia w facecie na zawsze pozostają blabla;P mąż lol ona pośmiałam się mąż no patrz jaki grzeczny się zrobił :D ona nie jestem jakimś koniem na targu żeby mnie macać haha mąż pyta się czy może dotknąć ona na tym by nie poprzestał mąż a gdyby obmacałby cię bez pozwolenia to co byś zrobiła? :D ona może nic bo chcę jeszcze z raz przejechać się i temu miła jestem mąż no jasne ;) ona choć wkurza mnie bo widzę że on nie traktuje mnie jak przyjaciółki a jak jakiś obiekt mąż ależ dlaczego? przecież pomaga ci jeździsz jego samochodem za jego kasę w gruncie rzeczy :D ona oj raz się zdażyło przez te 40 min mąż no i jeszcze poczęstował cię winkiem. więc jest raczej ok ;] ona koleżanka doradziła mi tak... skoro jestem na tyle oględna, że faceci dają się czasem wykorzystać, to tylko korzystać z tego bo będę stara i skońcyz się;P i dlatego ja z byłymi staram się żyć we względnej zgodzie czasami i czasem poudaję anioła haha mąż ta, ale o A nie możesz raczej powiedzieć były bo raczej nie chodziliście razem ona no raczej nie, ale tak go postrzegam - jako zamknięty rozdział z którym poflirtuję jak coś chcę czasem i tyle mąż cwanie ;] ona trzeba żyć dobrze z mężczyznami ot i tyle:] a skoro prości jesteście to raczej nie jest to trudne mąż pozory raczej to zależy od egzamplarza tak czy siak ;] ona no z Tobą też wolę się nie kłócić i żyć w zgodzie, choć staram się nie flirtować z Tobą;) mąż no po cholerę się kłócić :P ona wydaje mi się, że raczej dość grzecznie z Tobą rozmaiwam:D mąż no w porządku ;)

inny fragment. Może faktycznie to tylko dobrzy znajomi, ale czemu go to tak interesuje?

Wiesz, cofam to co napisałam poprzednio. Za mocno dopytuje o jej sprawy:O Ja też mam kumpli a nie dopytuję co robią z innymi

nie chcę wyjść na zazdrośnicę:( olać?

nikt?

wklejanie tych rozmów robi się już niesmaczne. te rozmowy nie muszą naprawdę nic oznaczać. możemy to oceniać jako brak lojalności, ale nie wiemy jakie i czy granice ustaliliście się w swoim związku.

a nie macie wrazenia ze ta dziewczyna jest nienormalna? dala buzi? ja tez uczylam sie jezdzic, instruktor tez kladl dlon na moja dlon zeby pokazac ze mozna delikatnie zmienic bieg reke na kolano tez klad zebym mocniej docisnela noge ale ja jakos nie robilam rabanu z tego tytulu ta dziewczyna jest dziwna

hmmmmm JA SZCZERZE Mowiac nie zostawilabym tak tego./.. wyraznie przeciez widac jakie tematy poruszaja.. to raczej nie jest normalne.. nie byla ona jewgo zona, ale dziewczyna... porozmawiaj ze swoim facetem o tym...

ona nie pisze o instruktorze a o swoim i koledze męża. Obaj z nią sypiali swojego czasu

ah to znowu niezle koledzy z ta sama babka sypiali nie znasz pierwszej zasady facetow? dla mne to z ta dzewczyna jest cos nie tak :o

faktem jest, że jeśli powiesz mu o gg to i tak odwróci kota ogonem. wyzwie cię od nienormalnych panikar itd itp. więc nie wiem co ci radzić. może zbieraj po prostu dowody? wydrukuj to z datami, godzinami i ukryj.

prawda. dziewczyna jest dziwna i przez to może być niebezpieczna. moim zdaniem, choć czytałam wyrywkowo, przyznam, facet w miarę kontroluje tę rozmowę. A kto jest inicjatorem tych dyskusji?

Niestety, on zaczyna pierwszy.