Mam 29 lat, chłopak z którym się spotykam 21... mam problem

obecnie mieszkam w Warszawie, jestem z Gdańska swojej rodzinie nic nie mówię o moim związku rodzice faceta mnie nie nawidzą mimo że jeszcze mnie nie poznali mama jego nalega bym go zostawiła dzwoni i dręczy mnie jestem asesorem sądowym, on student 2 roku na wydz. mechanicznym co mam zrobić?

jego mama twierdzi że to zachacza o pedofilię poznałam go na treningu po rozmowie sadziłam że ma 27 lat złą jestem kobietą

dlaczego?

tak seks jest w naszym życiu obecny

a on co na to? musicie się jego mamusią przejmowac? rozumiem,ze jest na utrzymaniu mamy-skoro studiuje

nie jest na utrzymaniu mamy pracuje on zakochany we mnie nie mieszka z rodzicami już nie mieszkamy razem tylko teraz jego matka prokurator, wiec powiązania z moja praca ma twierdzi że wylecę z niej nim się obejrzę ja wiem różnica wieku się zaciera ja nie wiedziałam że ma 21 lat z wyglądu przypominał 27letniego sportowca wygadany, mądrze mówił - nadal to robi nie mówie rodzinie bo i ci by mnie wykneli

skoro Twoi nie wiedza rodzice, czemu Jego się dowiedzieli? Myślę,że tak że po Jego studiach nie bedzie odczuwalny wiek..

w jakim sensie zniszcze?

dowiedzieli sie nie wiem jak!

szczerze, nie powinnaś się angażować.. chlopak jeszcze chce odżyć, pozna gdzieś-na uczelni/akademikach/samorądzie/korytarzu etc. dziewczyn mase.. aż w koncu Ci powie, że PRZEPRASZA i że nara Nie wierz w jego wszystkie texty-że Tylko Ty... Młody, głupi człowiek

dużo w tym racji co piszesz bardzo dużo

Sama musisz zadecydować czy chcesz wiązać się. Jak go trochę znasz to wiesz jaki jest dojrzały. Nie można skazać kogoś na podstawie wieku czy będzie wierny czy nie. Uważam, że nie powinnaś z niego rezygnować, ale też nie powinnaś aż tak bardzo angażować się. Nie przejmuj się wiekiem miłość nie wybiera. Poczekaj jak samo wszystko ułoży się.

teściowa Cie i tak nie pokocha-ale sr a ć tam teściową.. Zalezy jaki ma charakter ten Twój(zapewne w pełni niedojrzały-pamiętaj, że mężczyźni później dojrzewają) i czy bardzo jest za matką . Jakby bardzo Cie kochał itp. to by nie oglądał sie na to co mama mówi i nawet by ją musztrował. Jeśli chcesz żyć w niepewności i czekać aż kopnie Cie w zad.. to ciągnij to.. ale latka lecą i chyba nie zamierzasz być sama albo wyrywkowo kogoś. Lepiej rozejrzyj się za jakimiś 30latkami. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

nie ma w sądach asesorów teraz

tak nie ma - w administracyjnych

uciekaj gdzie pieprz rośnie!!!!

nie angażuj się to dzieciak!

daj sobie spokoj z gówniarzem. to nie ma przyszlosci. ty pewnie juz bys chicala sobie dziecko machnąć. ale pamietaj, ze z tym chlopaczkiem to nie ma przyszlosci. szkoda komplikacji. poszukaj kogos w wieku zblizonym do twojego.