Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bachorek13

Jak ośmielić chłopaka?

Polecane posty

Mam w klasie kolegę, który bardzo mi się podoba i jestem przekonana że ja też mu się podobam. Niestety jest on dość nieśmiały, i chociaż widzę że stara się zwrócić na siebie uwagę (typowe zaczepki na żarty, lekkie popychanie), to przy rozmowie prosto w oczy ze mną raczej mnie unika. Nawet gdy zaczyna pogawędkę, szybko opuszcza wzrok i nerwowo chichocze. Właściwie mam to samo- wstydzę patrzeć się mu prosto w oczy, ciężko jest wykrztusić jakieś sensowne zdanie... Jednak problemem jest co innego- myślę że on uważa, że jest u mnie bez szans, ponieważ śmiało rozmawiam z innymi chłopakami, wygłupiam się a on najczęściej osuwa się wtedy na bok... jednak do żadnego z nich nie czuję tego co do NIEGO. Jak mu pokazać że powinien się bardziej ośmielić? Nie chcę cały czas sprawiać wrażenia że wolę jego kolegów. Sama mam z tym problem, bo normalnie już dawno bym się z nim zaprzyjaźniła... ale kiedy on się na mnie popatrzy, wymiękam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpo-o-
skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
Ok to los mnie tu zesłał, he he....:) Byłem kiedyś w podobnej sytuacji kilka słów o chłopaku, może uważać ciebie za atrakcyjną nic nowego (+dla ciebie). Dwa, jak zaczniesz do niego startować albo np wprost mu powiesz, że chcesz być dla niego kimś więcej niż przyjacielem on może tego nie zrozumieć...to dość dziwne ale tak jest. Pewnie nie będzie rozumiał nawet jasnych sygnałów które mu dajesz. Najlepiej to go opisz z charakteru, jak się z zachowuje to samotnik czy z kumplami jest a jak tak to czy tam odzywa się czy tylko słucha, jak najwięcej szczegółów o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
Zapomniałem o jednym. Zadaj sobie pytanie czy to ty chcesz przejąć inicjatywę i go "zdobywać". Czy ci to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ośmielić chłopaka?" wolniej mu ściągać boxerki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejmuj teraz inicjatywy
zresztą co mogłabyś zrobić, ponad coś mało jednoznacznego? każde wyznania i propozycje randki w takiej sytuacji kończą się fiaskiem- koleś jeszcze bardziej się zawstydzi, nie będzie wiedział co zrobić i skończy się tak, że ze wstydu przestaniecie nawet gadać. najpierw musicie się zbliżyć do siebie w sposób stopniowy, potem (jeśli rzeczywiście jest między wami chemia) reszta pójdzie gładko i nie będzie tego problemu kto ma komu pomóc. na początek umówcie się na wspólne spędzanie czasu bez podtekstu (tutaj mogłabyś się wykazać, jeśli chcesz przejąć pałeczkę :classic_cool:), nie będzie tego zdenerwowania, jak na oficjalnej randce. jeśli chodzicie razem do klasy to bardzo łatwo możecie zorganizować coś ze wspólnymi znajomymi, a potem ewentualnie przejść na prywatne , pełnoprawne zaloty pod pozorem zabawy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. troszkę ciężko go określić. Raz stoi w grupce i rozmawia z kolegami, dosyć głośno, często opowiada jakieś anegdoty, zwykle akurat wtedy zdarza nam się porozmawiać, powygłupiać... Następne dwie przerwy może spędzić na siedzeniu i słuchaniu muzyki, mam wrażenie że wtedy spogląda na mnie, nieraz spotkaliśmy się wzrokiem... Ale może mi się tylko wydaje... Inna sprawa, że (jak wielu chlopakow- i wydaje mi się że jest to ich sposób na podtrzymanie rozmowy) często mi dokucza, a nawet obraża. Wiem że to na żarty, sama się z tego śmieję a kiedy poczuję się urażona to wtedy mówią, że "przecież żartujemy". Uwielbiają się tak zachowywać, ale zaczyna mnie to już męczyć... Zwłaszcza że przy normalnej rozmowie ON spuszcza wzrok no i nastaje ten moment obustronnego wstydu, no i koniec rozmowy, jedynie uśmiechanie się Myślę że on oczekuje ode mnie abym przejęła tą inicjatywę, bo on sam się jakoś do tego chyba nie szykuje... I przyznam że za dużo innych chłopaków kręci się koło mnie, więc to go pewnie wystrasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfew
jestes z łodzi? mam podobna sytuacje z kolezanka, podoba mi sie i tez tak jakos cicho miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie jestem z Łodzi. Ale jeśli zachowujesz się dokładnie tak jak mój "wybranek" to pamietaj- dziewczyna musi wiedzieć że ci się podoba! Inaczej będzie taka nieustanna zabawa w kotka i myszkę... My dziewczyny musimy mieć sytuację postawioną jasno! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk;kpi09
to jeszcze pewnie dziecko. starsi ci sie nie podobaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest już prawie dorosły... Według mnie zachowuje się najbardziej dojrzale ze wszystkich moich kolegów. Może po tym co tu napisałam mozna wywnioskować zupełnie co innego... własciwie to już sama nie wiem. Może i bym się zainteresowała jakimś starszym, ale niestety moje serucho zabiło dla niego i nie chce przestać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 19 gd
Pewnie jakaś ciota. Facet to musi być facet, a nie ciepłe kluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... umie zachowywać się jak dżentelmen, przepuścił mnie kilka razy w drzwiach chociaż naprawdę nie musiał, bo byłam dosyć daleko jeszcze... No taki zauwazyłam miły gest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk;kpi09
tak? ja myślałam, że macie z 13 lat po twoim opisie. chociaz ładnie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
mam własnie od jakichś 3 lat do czynienia z takim niezdecydowanym, zawstydzonym złośliwcem. z takiego układu nic wyjśc nie może. on nie doceni Twojej inicjatywy. złapie wiatr w żagle, urośnie mu ego i na tym się skończy. dośc już ucierpiał mój honor, nie rób tego samego błędu i nie lataj za facetem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest tak łatwo, zwłaszcza że nigdy do nikogo nie czułam takiego zainteresowania... bardzo mnie intryguje ten chłopak, wiem tez że ma ciekawe hobby, podobne do moich. Najgorsze są te spojrzenia po których nie mogę ukryc uśmiechu i bardzo zapadają one w pamięć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
wiem, wiem. jedno głębsze spojrzenie działa bardziej niż tysiąc słodkich słówek. :classic_cool: nie no, może przesadziłam trochę z tym pakowaniem do jednego wora. w każdym bądź razie przerabiałam już coś podobnego. koleś jakby niezdecydowany, nieśmiały, zdeczka niedojrzały, momentami zaczepnie złośliwy. no wypisz wymaluj mój kolega. i powiem ci tak. wyszłam z inicjatywą, może nie jakoś specjalnie otwarcie (miłości mu co prawda nie wyznałam), ale skołowałam trochę czasu spędzonego razem sam na sam. tak jak wyżej wspomniałam nie docenił tego, że się staram. stał się czymś na kształt kobieciarza, a mnie całkiem olał. ;| jeśli facet nie okazuje Ci szacunku, tylko zgrywa bad boya- nie lataj za nim. gdyby mu zależało tak jak Tobie, też by się postarał. niestety dopiero teraz to wiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
Przejdź obok niego, dotknij go delikatnie, muśnij w rękę przeciągle (przechodząc dotknij go i przejedź np palcami po jego ręce, chodzi o trochę dłuższy dotyk, musi tylko odpowiednio ten Twój chłopak ustawiony ;) W odpowiedniej pozycji mówiąc konkretniej, tak byś mogła to zrobić naturalnie), uśmiechnij się do niego, popatrz mu głęboko w oczy... Nie musisz wszystkiego oczywiście robić na raz, ale gdybyś tak zrobiła... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
takie przypadkowe macanki, to chyba tylko w filmach wychodzą, jak należy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
To zależy - jak dziewczyna jest sprytna to da radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
No i nie macanki tylko delikatny dotyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×