Macierzynstwo mnie totalnie przeroslo, chetnie cofnęlabym czas...

ciekawe

Podnoszę,ciekawe ja sie dzis ma autorka tego topiku,

Wszystkie kobiety które pisza, ciesz się ,że masz dzieci, oraz ,że nie jedna chciałaby być na Twoim miejscu, są chyba popierdolone i nie zwaracaj na nie uwagi, podziwiam ,że jeszcze chodzisz, ja z jednym nie mam czasu na nic, czwórki to sobie nie wyobrażam, podziwiam i pozdrawiam

ciesz się że nie musisz pracować siedzenie w domu z dzićmi to niekończące się wakacje poza tym nie ściemniaj o tym braku czasu tu na kafe też pisza o tym że nie maja czasu zjeść, umyć się, posprzątac, wyspac, ale na kafe i innych stronach internetowych siedzą godzinami młoda mamy są w internecie wszędzie - bo mają czas godzinami siedzieć w necie i pisać smuty gdybyś pracowała to do netu wchodziłabyś raz na tydzień a tak to masz weekend przez 7 dni w tygodniu

współczuje. masakra jakaś. uswiadomilas mi jakie mam boskie zycie:D

pomyśle lepeij o swoim biednym męzu.. ty całe dnie się opieradalasz (inaczej nie miałabys czasu siedzieć teraz na kafe) a on na ciebie musi pracować do tego pewnie masz tam studnie, naleśniki do ziemi i rozstępy...

Leniu śmierdzący - gdybys idiotko spedzila tyle czasu wlasciwie sama z dziecmi co autorka zapierdalabys do pracy w podskokach z radoscia ze mozesz odpoczac, nie jedna kobieta w pracy odpoczywa od domu i dzieci, ale ktos tak tępy jak ty, niestety tego nie pojmie. ;)

nigdy tego nie zrozumiem... jak to jest że te matki niby nie mają czasu na sen, żeby zjeść, umyć się a siedzieć godzinami w necie zawsze maja czas twoje problemy biorą się li i jedynie z lenistwa i złej organizacji czasu - teraz np zamiast siedzieć w necie możesz zrobić coś pozytecznego zajęcie ludzie nie mają czasu na net net jest pełen bezrobotnych i młodych matek bo to 2 grupy ktore maja nawiejcej wolnego czasu i nie potrafia tego wykorzystac pozytecznie

wiesz autorka postu nie napracowała się w życiu, tuż po studiach urodziła. wiodła więc życie studentki leniuszka i teraz jak nie może spać do 12 to wpada w panike gdyby po studiach przez 2-3 lata popracowała na cały etat na odpowiedzialnym stanowisku to nauczyłaby się dyscypliny i teraz siedzienie z dzieckiem byłoby dla niej jak wczasy na majorce problem w tym że za rodzenie dzieci biorą się zwykle te najbardziej leniwe kobiety, więc poźniej jest stekanie siędzą w necie pare godzin, siedzą w domu ale i tak są niezadowolone że cokolwiek muszą zrobić

Leniu śmierdzący - Kretynko, bo inaczej sie nie da, Ty sądzisz ze wszystkie kobiety siedzaq godzinami? obiady same sie zrobia? mieszkanie samo sie posprzata? ja pierdole gdyby wszysgtkie mialy taki luuuz jak ty to i mialy by taka gruba dupe od siedzenia tutaj, ja jakos nie pracuje a caly dzien latam, mam ogrodek, dziecko dom i czas na SIEDZENIE dopiero wieczorem wiec co ty pierdolisz w ogole? co Ty wiesz o zyciu? masz chociaz dziecko by pieprzyc takie farmazony, bo jesli masz to pewnie siedzi non stop przed tv, a sa kobiety ktore dbaja o rozwoj dzieci, zamiast je zaniedbywac, chodza za nimi, bawia sie, czytaja im ksiazki itp, i to ze wejda na kafe, szukac przyjaznych osob skorych do normalnych rozmow, nie takich jakie ty soba prezentujesz, nie znaczy ze siedza tu godzinami.

Nie wiem jakich prac podejmowala sie atorka, nie obchodzi mnie to, ma 4 dzieci i moim zdaniem ciezszej pracy zwyczajnie nie ma, jako studentka by sie utrzymac, bez pomocy mamuusi czy tatusia pracowalam w 2 miejscach jednoczesnie wlasciwie, z pracy do pracy, tak wygladalo moje zycie, schudlam juz nie pamietam ile dokladnie, ale wskoczylam w rozmiar s ktorego nigdy nie mialam.. jak sobie to przypomne, to mialam raj, nie to co teraz z dzieckiem jeszcze takim zywym jak moje, nie zatrzxyma sie nawet na chwile, nie chce jesc, nie chce spac, ciagle musze sama pilnowac, z przyjemnoscia nie raz cofnelabym sie do czas kiedy ciagle pracowalam.

wiesz co leniu śmierdzący, zwyczajnie sie pofatyguje, poprosze szwagra informatyka by mi twoje dane znalazl, i chyba pojade ci wpierdolic tak mnie irytujesz :)

no co ty, wtedy musiałabys powiedzieć szwagrowi i mężowi że siedzisz całymi dniami jak fleja na forum zamiast się umyć i posprzątac a tak to udajęsz wielce zajętą a całe dni siedzisz na kafe ty też boisz się mydła i wody? i ściemniasz że nie myjesz się przez dziecko?

e tam to takie straszenie leniwej mamuśki ty nie masz siły leniu oderwać się od kompa, zaopiekować dzieckiem to dopiero byś gdzieś pojechała ale na wszelki wypadek zrobiłam print screeny i nawet wyślę do prawnika zeby zapytac czy moge od ciebie dostac odszkodowanie za groźby karalne

poza tym pewnie jesteś na utrzymaniu męża więc pewnie nawet nie masz na bilet pkp leniu i darmozjadzie

takie właśnie są leniwe mamuśki którym nie chce się myć, sprzątać, pracować, siedzą na necie całe dnie a potem udają zmęczone jak ktoś je zdemaskuje tak jak ja to zaczynają grozić

moze wy olewacie płacz swoich dzieci, robicie cos dla siebie a maluchy sie drą? autorka poświeca czas córkom,, a wy co zasrane panny? dziecko krzyczało było głodne a wy paznokcie byscie palowały? znam takie... sama mam dzieci i wiem jak to ciezko jak sie siedzi na wychowawczym, brak kontaktu z ludzmi itp i znam mamy ktore dadza dziecku sie wykrzyczec, wydrzec-------------jasne taka matka ma czas na ksiązkę, film, kapiel i inne takie i moze wcale nie jest w tym momencie złą matka ale są i kobiety wrażliwe których płacz dziecka jest najwazniejszy, moze bede miala kiedys dzieci terrorystów ktore płaczem wszystko osiagaja ale jak narazie jest ok. starsze ma 4 latka, młodsze2 a najmłodsze 4miesiace i wiecie co??? mam w dupie rady superniani bo mimo ze strasza corka była wychowywana z miłościa- płacze to ja jestem, przytulam itp to nigdy nie miałam z nią problemu a kolezanka bliska (nawet bardzo) nie dawała małej w nocy jesc nie reagowała ani nic no i teraz tak jakby dziecka nie było z tym ze mała ostatnio chorowała, miała ospe porozdrapywała wszystko co mogła a nawet nie zapłakała bo w sumie wiedziała ze jak będzie płakała to i tak nikt nie pomorze lekarz stwierdził ze dziecko ma rany na całym ciele bo tak rozdrapywało te krostki ja kocham swoje malenstwa nie po to wydałam je na swiat zeby płakały zycie jest ciezkie i tak kiedys beda miały trudne dni, chwile ale narazie to małe skarby KTÓRE JA CHRONIE

Podziwiam! znam taka jedną rodzinę, 3 córki bliźniaczki i rok starsza, poczatki na pewno były cięzkie ale teraz dziewczyny wyszły za mąż (wszytkie 3 w ciągu dwóch lat) rodzą dzieci (w tym samym czasie) i szczęśliwe :) ich mama wygląda super, prowadzi z mężem firmę i super im sie wiedzie, dom ogromny wybudowali, zawsze elegancko ubrani dziewczyny bardzo ze sobą zżyte :) życzę i Tobie takiego obrazka za 20 lat :) a na razie podziwiam z całego serca.

autorko podziwiam że dajesz rade i mam nadzieje ze u Ciebie wszytko ok:)))))

Oj Kochana...jak ja Cie podziwiam!!!! Pamietam jak 6 miesiecy po urodzeniu syna (ma teraz 4 lata) bieglam do pracy by moc wreszcie porozmawiac z doroslymi osobami na dojrzale tematy ;) Syna kocham ponad zycie i gdybym miala cofnac czas to zdecydowalabym sie na niego raz jeszcze, ale wiem jak ciezko jest dzien w dzien pracowac w domu, zajmowac sie dzieckiem i do tego starac sie miec usmiech na twarzy by maz/dzieci nie zauwazyli jaka jestes zmeczona. Ja mam jedno, drugie w drodze i podziwiam Cie za zajmowanie sie czworka!!! Niestety mieszkam za granica (Irlandia), niedlugo pewnie bede samotna matka (kiedy uda mi sie cos dla siebie znalezc), wiec nie bardzo moge Ci pomoc, ale jesli mialabys obhote na "urlop" to zapraszam :) Przynajmniej scenerie zmienisz. A teraz - glowa do gory! Musisz byc silna dla samej siebie przedewszystkim. Co do "leniu smierdzacy" - albo jestes facetem, albo nigdy nie przebywales w towarzystwie kogos, kto ma male dziecko. Taka ignorancja nie czesto sie zdarza, wiec Boze miej w opiece Twoja rodzine (choc watpie ze jakakolwiek posiadasz-procz mamusi).

o kurwa, szczerze Ci współczuję Autorko..........................

Autorko,a moze poprostu masz zle zorganizowany dzien?No nie wiem..Powiem Ci tylko tyle,ze mam 3 dzieci i planujemy z mężem starac sie o czwarte w tym albo w przyszłym roku.Mieszkam na wsi,mam duzy dom,ogród i tylko mąż pracuje po 8 godz.dziennie.Dzieciaki chodzą do przedszkola(blizniaki poszli od 1 sierpnia),wiec nie jest zle.Chcemy miec dużą rodzine i marzymy o dziewczynce:-)

JOLA51 o dziewczynce to sepomarzyc mozecie i tak bedzie chłopak :)

leniu smierdzący to trol internetowy, dokładnie te same teksy (literka w literkę) czytałam wczoraj pod innym tematem. Pisze głupoty i cieszy sie, ze moze komus dokopac i namieszac na forum

upppp

A ja Ci mega bardzo współczuję! Mam jedno dziecko ma 8 miesięcy jest terrorysta i nie daje rady. Jesteś bohaterka radzac sobie z nimi jakoś!

Ostatnio lekarz mi mówił, że dwie ciążę bliźniacze pod rząd to mało prawdopodobne, a tej samej płci prawie niemożliwe :D Poza tym napisałaś, że młodsze są z października 2010 czyli zaraz będą miały 7lat, a piszesz, że czekasz aż pójdą do przedszkola. Co tu śmierdzi prowokacją ;)

Ty jesteś zdrowa? Przecież autorka napisała w 2012 roku. Jakie więc prowo?

Ciekawe co tam u autorki tematu ;) Jej młodsze maja już 5 lat wiec pewnie do przedszkola chodza a ona nareszcie zaczela robic "karierę" :O w końcu tak na te dzieci narzekala...

No i dzięki 500 + nie musi martwić się tak jak wcześniej o pieniądze. Szczerze życzę jej wszystkiego dobrego!