Gość cida Napisano Luty 13, 2012 Ostatnio schudłam. Wczesniej nie jestem w stanie powiedziec jaki był mój ciężar, gdyż nie posiadałam wagi:P.. ale myślę, że ok. 56 kg, ale to są szacunki!!! na zdjęcich takia z "ciałem jestem", opuchnięta. Jednak mioim problem mimo (można rzec) względnej szczupłości był brzuch, który "psuł" sylwetkę i wyglądałam grubo, wystawał i wyglądał na ciąże(!!!) Nie raz ludzie mówili mi o tym wprost,więc zaczęłam odchudzanie. W dodatku mi się to też nie podbało. Wtedy w "talii" miałam 80, a w biodrach 93, biuście 91 Teraz przy wzroście 168 ważę 49 - 51 kg - zależy od dnia.. i ilości płynów .Utrata wagi jest zauważalna, jestem szczuplejsza, brzuch nie wystaje, inni też widzą różnicę. Niby ok, ale chcialabym mieć kobiecą sylwetkę tzn węższą talię (teraz mam 72 -3, góra 4 w talii, a w biodrach 90, 87 w biuście:( )bo mam wąskie biodra na których za cholerę nigdy nie odkładał się i nie chce odkładać siętłuszcz, wszystko idzie w ten brzuch. Diety przestrzegam restrykcyjnie, nie używam cukru nie jem słodyczy, jem bez tłuszczu. Jadam produkty bogate w błonnik liczę kalorie, piję zieloną herbatę i czerwonę, nie obżeram się , jem małymi porcjami itd itp. Ćwicze brzuszki, kręcę hulahop czasem, biegam ale ten cholerny tłuszcz na brzuchu i tak jest, są wałki..:( Wszystko to trwa ok 5 msc. Po za tym wg BMI mam niedowagę - 49kg... Nie narzekam, bo tak I tak da się żyć... Jaki jest sposób by zgubić wreszcie tą talię i nie wyglądać jak snopek???????????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach