Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość kostecka
czuję się wyróżniona - zostały umieszczone moje dwa komentarze, jeden negatywny a drugi pozytywny!!! wow :) Iwa serdeczne gratulacje, fajnie, że szybko poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blog pani V został zgłoszony jako naruszający zasady - powód ? Cytowanie bez zgody osób wyrażających owe opinie + nagabywanie na forum kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
znalazłam jeszcze jeden swój w negatywach. więc 3, Gościu dościgam Cię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwaaa25
Mała ważyła 3320 i 52 cm. Niestety nic nie przybierała na wadze i w szpitalu dokarmiali ją z butelki. Waga z dnia wyjścia to 2970 no i niestety nie chce ssac piersi, odciagam pokarm i daje butelke :( Troche czasu schodzi. Narazie się wszystkiego uczę bo to pierszwe moje dziecko. Ale jestem w niej zakochana:) Mam pytanie do Was. Czy któras z Was miała skierowanie na wizyte neonatologiczną? Ja musze się zjawic za 2-3 tygodnie. A najbliższy termin to 16 wrzesień a wiec za pozno. Poszłabym prywatnie, ale nie mam pojęcia gdzie. Co do zdjęc, własnie planujemy taką sesję. A co do porodu, rzeczywiscie szybki, niestety pękłam w srodku i połozna mnie nacieła. Lekarz, który sciagał szwy zobaczył, popatrzył na mnie i zapytał kto pania tak zszył. Czyli chyba nie jest zbyt dobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wpis V i moje wnioski są następujące: Wśród zaklasyfikowanych przez nią jako negatywne wypowiedzi naliczyłam 3 neutralne, a wśród pozytywnych druga zacytowana jest zbieżna z częścią klasyfikowanych przez nią jako negatywne. Ponadto wybrane przez nią cytaty nie odnoszą się do kp w miejscach publicznych w ogóle, tylko do sposobu w jaki to robi ona czy inne młode mamy które nie potrafią zapewnić sobie i dziecku minimum intymności. Także ten, może zła wola przez nią przemawia, może tylko kiepska edukacja. Nie wiem jak śpiewa, ale mam nadzieję, że robi to lepiej niż prowadzi bloga czy trolluje na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Iwaa my mialysmy skeirowanie do neo. i też poszluysmy troszke pozniej., urodzilam 28 maja a bylysmy dopiero 16 lipca. i też pękłam w srodku ale wszystko mam juz ladnie zagojone, będzie dobrze i u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wera_antek, ja rodziłam tylko na gazie i to wystarczyło, więc może zależy od tego jaki mamy próg bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Iwa, ja tez baaaaaardzo Ci gratuluje coreczki, jakie dostanie imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minka85
Iwaa gratulacje!!! Ja rownież rodzilam na "gazie", rodzilam w sobotę więc nawet nie było możliwości mieć zzo chociaż u mnie chyba tez byłoby za późno bo jak dostałam regularne skurcze to od razu co 2,5 min i jak dojechalam na IP to rozwarcie na 8 cm więc mój porod trwał niecałe 3h. Ja peklam i w środku i na zewnątrz ale wszystko sie wygoilo i jest ok. Miałam rownież skierowanie do neonatologa - miałam sie zgłosić do niego za tydzien dwa po porodzie ale niestety wolny termin był równo miesiąc po porodzie, wiec musiałam czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iwaa my też mieliśmy skierowanie do neonatologa.byliśmy w inter-medzie u dr Łacek-Duni.opieka w tej poradni jest to pierwszych urodzin.My mamy termin na środe najbliższa,robiliśmy jedna usg w piątek prywatnie i jest ok. Raczej we środę sie noe wybiorę bo nie mam po co.Jak chcesz to moge Ci odstąpić termin bo jeszcze nie odwołałam jeżeli to nie.za.wcześnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byłam ja.Iwa jeżeli byłabyś zainteresowana to podam Ci maila.a tak wogle.wiesz co.macie kontrolować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ciągle jako gość.tu majeczkowa mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ja też byłam na gazie ;) momentami myślałam, że na wylot przegryzę ustnik :P bólu to to napewno nie zmniejszało, ale fajnie ogłupiało. jak mnie zszywali to też sobie wdychałam i momentami miałam już haluny :P a jakie głupoty gadałam lekarzowi, to aż go na drugi dzień przepraszałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) iwaaa gratuluje szybkiego porodu:) jestes jeszcze na oddziale? mi mimo oblezenia udalo sie trafic od razu na sale przedporodowa. trafilam na Ip z 1 palcem rozwarcia ale skurcze co 3-5 minut. Dostalam scopolan 4 szt i po godzinie rozwarcie na 3 palce pozniej prysznic chyba ze 40 min i rozwarcie na 4 palce wiec dostalam gaz okolo 17 zaczely sie skurcze parte po czym przeszlam z sali przedporodowej na lozko porodowe. Gdzie w wielkich bolach ale po okolo. 40 min. o 18.50 urodzilam Alicje w asyscie mojego dzielnego meza:) Dzielna panna wazy 3160 g a zapowiadala sie malutka:) i mierzy 56 cm :) polozne byly przecudowne:) nie moglam lepiej trafic. Mam zalozony tylko 1 szew rozpuszczalny i 2 otarcia, wiec tyle co nic, zadnych pekniec ani naciec ale polozne swietnie kierowaly akcja . Po porodzie od razu moglabym biegac, musialam jednak z uwagi na krwawienie polezec 2 godz. na lozku. Malutka jest boska i wisi na cycu prawie non stop. Teraz od ponad godziny spi ale niewiem ile pospi w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
gratuluje nowym mamusiom:)grono się powiększa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minka85
Gratulacje gosiaczek!!!!! W końcu sie doczekalas :-) witaj w gronie mam!!!! Twoja Alunia jest młodsza od mojej Ali o równo 3 m-ce i jeden dzień - moja sie urodziła 11maja o 18:50 :-) buziaki dla was:-* :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Gasiaczku, gratuluje slicznej i zdrowej córeczki, moja Hania tez miała byc Alą , piękne imie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosiaczek gratuluję! Wczoraj urodziła też moja przyjaciółka w Warszawie, i moja siostra tez obchodzi tego dnia urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
super kobietki! gratulujemy razem z Karinką !!! Grono Kafeteriowych dzieci ciągle się powiększa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, gratuluje i bardzo się cieszę Twoim szczęściem ;) W sumie to chyba całkiem szybko i sprawnie poszło.. no i najważniejsze, że masz już małą na świecie.. a dostałaś miejsce na sali, czy leżycie na korytarzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Gosiaczek gratulacje, ja jak do Was zagladam na forum to zawsze mowie Michasiowi ze zobaczymy teraz co slychac u jego kolezanek i kolegow, i wymieniam mu imiona naszych dzieci, teraz doszla nam Ala, super:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minka85
Kasia pamiętaj ze to już druga Ala w naszym gronie:-) a ja mam słaba pamięć do imion i nie mogę zapamiętać jak wasze skarby sie nazywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
To chyba jedyne imię które się powtarza :) Spisujcie imiona, zrobimy dzieciakom identyfikatory na zlot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gosiaczku, serdecznie gratuluję, widzisz - doczekałas się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ale wczoraj mielismy akcję. po kąpaniu i położeniu małej (nie chciała wogole spac i były problemy z jedzeniem, nie wiem czy to nei skok rozwojowy) przeszlismy do pokoju a tu jakis obcy czarny kocur sobie chodzi jakby nigdy nic - wszedl przez balkon. probujemy to wyganiac i zaczał szukać wyjscia, ale nie mogł do tych samych drzwi trafic. nasz osobisty, jakże waleczny kot spojrzał aby na niego i poszedł sobie na dwór :P a ten czarny schował się za szafką na telewizor i nie chciał się ruszyć!! dźgaliśmy go nawet kijem od szczotki (nie chcielismy dotykać, bo może jakiś chory?), rzucaliśmy w niego kapciami i nic :) przyniosłam naszego i na niego rzuciałm, ale nasz odwrocil się i sobie poszedl :/ w koncu mąż go dosłownie wypchnął mopem na zewnątrz :P walczyliśmy chyba z pol godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Oj Kostecka, nie ładnie. Biedny kiciuś chciał się wprosić na kolację, w Wy z mopem na niego :) Trzeba było psa od sąsiada pożyczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
nie chciał kolacji. na kij od szczotki nadzialiśmy wędlinę, żeby go zwabić i to też nie pomogło ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
to może o nocleg chodziło :P mój piżamowiec dopiero się budzi, więc uciekam robić pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
jeśli chodzi o imię to moja MAJA:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×