Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość gość
Jak ktoś zainteresowany rabatami to przekazuję: - rabat do www.cocoprojekt.pl o wartości 5% na hasło: coco - rabat do www.sklep.brzuchatki.pl o wratości 5% na hasło: box

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Ciekawe co z Anią... Mam nadzieję, ze udało jej się coś załatwić. Powiedzcie mi, nie wiem czy o to pytałam, jak to jest z KTG? Muszę mieć skierowanie,d zwonić, umawiać się, czy jadę od razu, czy najlepiej o jakiejś godz,np 7 czy co :P? Mam na myśli KTG na Staszica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się dostać na patologie na Staszica. Co prawda czekałam 3 godz na izbie, ale miałam szczęście, bo o 10 przyszła na izbę Pani profesor K. Kobiet na izbie było zatrzęsienie. Jedną dziewczynę przede mną odesłała. Kiedy wzięła mnie do gabinetu to od razu powiedziała, że zostaje na oddziale, była dla mnie przemiła, konkretna. Badała mnie inna lekarka, która stwierdziła, że jej zdaniem urodzę do jutra. Nawet żartowała czy przyjąć mnie na patologie czy na położnictwo. :-) Nie śmiem wątpić w jej kwalifikacje, ale nie mam od wczoraj żadnych skurczy... Jestem zadowolona, że udało mi się tu dostać. Miałam ogromne szczęście, że trafiłam na osobę decyzyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatka_
Ania to super!!!w Twojej sytuacji już wczoraj bez żadnego ale powinni Cię przyjąć, tylko niepotrzebnie się na stresowałaś... pisz co u Ciebie:) może zaraz sie pochwalisz maleństwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, super że się dostałaś. Trzymamy kciuki, teraz będzie już wszystko dobrze :) pewnie jak by wczoraj był inny lekarz na dyżurze to by Cię przyjeli, tą jedną noc na kozetce byś przeleżała i to bez zbędnych nerwów, ale teraz to już nie ważne. Leż i odpoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelowelatte, na ktg na Staszica trzeba umówić się telefonicznie. Kilka stron forum wcześniej Brzuchatka podawała number telefonu. Nie trzeba mieć skierowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś na izbie położona wygadala się, że w nocy mieli dwa nieplanowane przyjęcia na patologie... Także z tym brakiem miejsc to jest tak, że zależy to wyłącznie od lekarza. Piszcie dziewczyny jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Nie mogę znaleźć tego nr tel, ale jeszcze będę szukać :P Jestem w 37/38tyg, nie powiedzą mi, ze to za wcześnie czy coś? Boję sie tych lekarzy, ich chamstwa ;/ Nie chcę sie denerwować pod koniec ciąży. Czuję się hmm źle :P Niecierpliwie się, skurcze są, mały sie strasznie wierci, a to boli, denerwuję się ile jeszcze, czy i gdzie się dostanę. Nagorsze te ostatnie tygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, cieszę się wraz z Tobą, że ten stresujący etap masz już za sobą :) Trzymam kciuki by przez cały okres porodu i po porodzie otaczali Cię sami życzliwi i kompetentni ludzie :) Mam pytanie do reszty dziewczyn - czy macie lekarza prowadzącego ze Staszica? Czy chodziłyście lub chodzicie do szkoły rodzenia lub na spotkania z położną stamtąd? Mi znajoma doradziła (a rodziła rok temu na Staszica) by umówić się na prywatne wizyty z panią Małgosią Madej, dodatkowo mam pod samym domem przychodnię z której będzie kierowana do mnie położna i już od 20 tygodnia ciąży chodzę do niej co tydzień (zmierzyć ciśnienie, sprawdzić jak serduszko bije maluchowi plus fachowe porady). Dodam, że położna z przychodni jest bezpłatna i każdej z nas przysługują takie wizyty (30h przed porodem i chyba 6h patronażowych po porodzie, kiedy to położna przychodzi do domu). Dla mnie to plus, że poznałam babkę która przyjdzie do mnie na "inspekcję" i nie stresuję się tym wcale (a czytałam na innych forach o przerażeniu tym). Tak z innej trochę beczki ale wciąż nie odbiegając od tematu szpitala na Staszica - czy stosujecie zalecenia położnych (te dziewczyny które chodzą do szkół rodzenia) o herbatkach z liści malin, wiesiołkach a najbardziej mnie interesujący temat - masażu krocza, który ma ochronić przed nacięciem (ja mam zalecone do końca lipca 2 razy w tyg, przy użyciu płynu Natalis phyto - może ktoś też tego używa)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
busty, ja dwa razy byłam na wizycie prywatnej u lekarza ze Staszica, ale od położnej dowiedziałam się, że to stary sposób wyciagania kasy, który nie gwarantuje pewnego miejsca. Chodzenie do skzoł rodzenia ze Staszica jest płatne, a dodatkowo jak zaczynasz rodzić (daj Boże na Staszica) wszyscy wiedza, że zaliczyłaś szkołe rodzenia i są teksty typu "chodziła do szkoły i nie wie co robić?". My chodziliśmy do SR do Aktywnej Mamy i nie mamy zamiaru się przyznawać :P Mamy położną, która pracowała na Staszica do marca, jesteśmy zadowoleni jak na razie. Stosuję wiesiołek i herbatkę od soboty. Na razie czekam :P Masaż krocza zrobiła kilka razy, niezbyt przyjemny, będzie co ma być. Z innej beczki: czy Wy też macie wrażenie, ze dziwnie pachniecie :/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nr do rejestracji na ktg 815349762 :-) Busty, ja mam lekarza prowadzącego że Staszica, ale tutaj w ogóle na to nie patrzą. Co do wiesiołka i herbaty - wiesiołka biorę od jakiegoś tygodnia a herbatę pije od niedzieli. Zabaczymy czy zadziała. Karmelowelatte, może ten zapach to tylko wrażenie w ustach? Ja w połowie ciąży miałam problem z zapachem z buzi , mimo prawidłowej higieny i wszystko mi tak dziwnie pachniało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelowelatte - Ze szkoły zrezygnowaliśmy a chodzimy tylko na indywidualne wizyty (znajoma mówiła mi, że tych wizyt ma być 5 po 70zl). Chodzę do Luxmedu, do doktora S. (dosyć popularny wśród ciężarnych), mam abonament Vitalijka z Axy (108zl miesięcznie) ale dzięki temu sporo kasy zaoszczędziłam (badania, usg, wizyty u diabetologa..itd). Gdybym miała fajna panią ginekolog przed ciążą pewnie bym nic nie szukała - ale niestety moja pani była tylko od wypisywania tabsów i każde zgłaszane przeze mnie problemy bagatelizowała. Ania - zapach wydzielany przez całe ciało zmienił się odrobinkę, podejrzewam, że winne są za to zmiany hormonalne. Nie powiem żebym śmierdziała....no jest to po prostu ciut inszy zapach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_haha
Hej, Aniu bardzo się cieszę, że wkońcu Ci się udało z tym Staszica, co za ludzie bez serca stresują nas w tak ważnym momencie naszego życia. Można powiedzieć że dzięki nam do jasnej chol.... mają pracę, eh... szkoda gadać. Czekamy teraz tylko na dobre wieści Aniu oby wszystko poszło szybko i sprawnie, wystarczy Ci już tych nieprzyjemności. Ja piję herbatkę z liści malin dopiero 2 dni i zastanawiam się nad tym wiesiołkiem, czy możecie coś więcej napisać na jego temat czy on wywołuje skurcze czy tak jak herbatka z liści malin wspomaga mięśnie macicy?? Bo moja lekarka nic nie chciała za bardzo mówić na ten temat, mówiła że położne te 2 rzeczy doradzają, a ona nie jest do tego przekonana... I nie wiem co robić herbatkę będę pić bo ziółka jeszcze nikomu nie zaszkodziły a z wiesiołkiem to nie wiem nie chce sobie ani maluszkowi zaszkodzić bo czuję się bardzo dobrze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny czy miałyście wykonywanie badanie w kierunku posiewu pochwy gbs pod koniec ciąży bo wiem że na staszica jest wymagane przy przyjęciu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Nowamam, w każdym szpitalu jest wymagane. Miałam robiony wymaz w bodajże 34tyg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a badanie robił Ci Twój lekarz prowadzący czy dał Ci skierowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Skierowanie i robili mi w laboratorium :-) A który Ty jesteś tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_ haha
Nowamam mi robiła moja lekarka wymaz i próbkę w fiolce zanioslam do labolatorium w 34 tygodniu miałam ten wymaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedź ja jestem w 31 dlatego takie sie pytam a do którego tygodnia można wykonać to badanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Zalecane jest wykonanie do 38tydz. Bo chodzi o to, byle to było przed porodem. Hodowanie tych bakterii trwa ok 5dni :) Jak mnie złapały bóle jak przed okresem to trwały prawie 2godz :/ Oj chyba się udam w tym albo na początku nast tyg na to KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
mycha, wiesiołek ma Ci nawilżyć itp tam w środku ;) dzięki temu ułatwić wylot dziecku i wspomóc, żeby Cię nie rozerwało i nie musieli nacinać. Herbatka natomiast ma przyspieszyć akcję skurczową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_haha
karmelowelatte dzięki za odpowiedź, a jaki wiesiołek najlepiej kupić Oeparol i ile tego brać dziennie ? Wy też kochane macie lub miałyście taki apetyt w ostatnim miesiącu, ja cały czas coś bym jadła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha, ja jakoś właśnie nie mam apetytu, do tej pory mogłam jeść, a teraz wmuszam w siebie bo maleństwo potrzebuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha, ja kupiłam właśnie Oeparol i biorę trzy razy dziennie. Julka, co do apetytu, to ja też ostatnio wpychałam w siebie, bo na nic nie miałam ochoty. Jedyne na co mam ochotę to maliny i brzoskwinie :-) Jutro wyśle męża po pracy na stragan, żeby mi kupil, bo nie wytrzymam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_haha
Ja to naprawdę ciągle bym jadła ale to może przez tą moją przemianę materii po mamie :) bo wogóle to mało przytyłam w ciąży tylko 8,5 kg a apetyt straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_haha
Mam jeszcze takie pytanie, w którym tygodniu jest ostatnie usg? bo bardzo bym chciała wiedzieć w jakiej pozycji jest maluszek, bo w 32 tygodniu był główką do dołu ale w ostatnio tak się wierci i kopie, że trudno powiedzieć co gdzie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Mycha, ja tak jak Ty miałam w 32tyg. Wg mojego gin (który mnie pożegnał już w 36tyg ;]) nie ma sensu robić teraz USG. Robią tuż przed porodem podobno. Ja czuję, że mój jest głową w dół, bo wypina pupkę, lubi jak go klepię, a on za to wali główkę w kanał rodny i odbytnicę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×