Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adalis86

Cycuś niezgody - co robić?

Polecane posty

Więc tak: mój 11 miesięczny syn śpi całą noc przy cycy.Budzi się co 20 minut i szuka - jak znajdzie to pomuka i zaśnie.Jak nie znajdzie to płacze.Może nie byłby to problem gdyby nie fakt,że ja już mleka praktycznie nie mam i takie całonocne ciąganie bardzo nieprzyjemne jest - nie spię praktycznie wcale w nocy. Próbowałam przerwać tę sytuację i odstawić syna od piersi ale nie dajemy rady: on będzie płakał aż dostanie a przecież nie mogę nosić go na rękach przez pół nocy i spiewać:P Czy któraś doświadczona mama poradzi jak skutecznie i bez płaczu odstawić pierś i nauczyć syna,że w nocy się spi?Kurcze to prawie roczniak powinien wcale nie wstawać w nocy!A wstaje i beczy co 20-30minut!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś w sumie spałam 2 godziny>poszłam spać razem z synem - bo jak inaczej przecież bez cycy spać nie będzie- o 20 i całą noc się męczylismy. Zdarza się,że śpi lepiej - wstaje 5-6 razy i nie muka całą noc - ale to rzadkie przypadki. Syn śpi ze mną bo zimno jest u nas w pokoju i tak jest mu cieplej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppaaalllhh
ale piękne słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No doswiadvczone mamy - jakieś rady?Bo ja już nie daję rady:( Moja mama mówi: odstaw ale łatwo powiedzieć trudniej zrobić.gdy mały wyje a obojgu nam spać się chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana3000
a smoczek? płaczu tak nie unikniesz. ...przemęcz go dwie nocki popłacze zmęczy się i zapomni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawam
Przy cycy? A cóż to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cycusie,piersi,biust,melony,zderzaki,balony,półkule - jak zwał tak zwał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma gamma
a próbowałaś podawać mleko z butelki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawam
Określenie koszmarne, no ale cóż, co kto lubi. U mnie pomogło jedzenie ostrych, gorzkich potraw, dziecku przestało mleko smakować i w końcu miałam w nocy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana3000
to może spróbuj nauczyć go spać w łóżeczku. Jak się nauczy to będzie wiedział ze tam nie ma cyca . Im wcześniej się za to weżniesz tym lepiej dla dziecka . Powiem że ja nie miałam takiego problemu bo córka od początku śpi sama w swoim pokoju w łóżeczku aleee moja chrześnica spała z rodzicami 6 lat. Młoda zrobiła sobie z mamy smoczek i ciągłe 3 lata. Kuzyna próbowała oduczyć ale co młoda płakała to ta dawała spokój . ... a później było coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn ma zalecony bebilon pepti bo ma niby alergię - nie pije tego mleka od 3 miesięcy ani nie je niczego co na tym mleku jest robione:/Także ten pomysł też odpada - próbowałam mu dawać myślałam,że jak zaspany to wypije ale gdzie tam:( Co do potraw - to ja jem WSZYSTKO i jemu nic nie przeszkadza - musiałąbym jeść tylko przyprawy może by zadziałało:/ Przyzwyczajanie do łóżeczka mamy "za sobą" - były metody tracy hogg i innej znanej terapeutki dziecięcej - nic z tego po miesiącu męczarni dałam sobie spokój - pediatra stwierdziła,że to mordowanie dziecka i trzeba poczekać - dorośnie to będzie więcej rozumiało - wtedy próbować.W dzień śpi w łóżeczku bez problemu. Wieczorem gdy go położę (musi już spać) to pośpi godzinkę w łóżeczku ale potem wstaje i beczy aż ktoś go na ręce weźmie.I tu albo kładę go do siebie i tym sposobem jest jakaś szansa na przespanie nocy albo noszę go aż zaśnie i kładę spowrotem do łóżeczka dzięki czemu zyskuję jakąś godzinkę snu po czym cała akcja od nowa. Uwierzcie mi - gdyby sprawa była prosta nie pytałabym o radę na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma gamma
W takim razie wydaje mi się, że albo musisz poczekać jeszcze trochę albo konsekwentnie nie podawać cyca w ogóle. Cyca zastąpić bebilonem albo wodą. No i przeprowadzić dziecko do własnego łóżka. Wiem, będzie trudno ale tak jak pisała porzedniczka - im później tym gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adalis u mnie było to samo,córka też spała z cyckiem w buzi i budziła się częściej niż noworodek.Niestety musisz być twarda i uciąć to raz na zawsze,chociaż pierwsze noce maluch będzie wył jak szalony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moja nigdy nie piła mm ani smoczka nie ciągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosiach No właśnie tak jest u mnie!Jako noworodek wstawał raz czasami dwa razy w nocy.Teraz jak wstaje 6-7 razy to ja hapy jestem bo to jest przespana dobrze noc! Potrafi tak jak dziś budzić się co 30 minut:( Najgorzej,że teraz zimno jest - u nas w pokoju w nocy mimo palenia temp. ponizej 15 stopni i boję się,że mu zimno samemu będzie - a tak przytulony spi, wiem kiedy się rozkrywa. Oj bedzie ciężko. A czy może być tak,że roczne dziecko wogóle mleka nie będzie piło?Bo skoro mm nie chce,piersi też nie będzie to zero wapnia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz posmarować pierś płynem "Gorzki paluszek", wtedy będzie ona nie smaczna. Możesz pierś zakleić plastrem lub zabandażować i powiedzieć, że jest chora i Ciebie boli. Można też posmarować czymś aby miała niesympatyczny wygląd i powiedzieć, że cycuś chory lub mleko się zepsuło. Najważniejsza jest niestety konsekwencja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Hmmm... Faktycznie ciężka sprawa. A sprawie piersi nie doradzę, bo ja nie karmiłam piersią wcale, ale mam dwie koleżanki, które swoje dzieci dokarmiały i jak dziecko dostało butlę i smoka to piersi już nie chciało. Tyle, że dzieci były malutkie. Obie nawet miesiąca nie karmiły, bo dziecko po butli piersi nie chciało. Co do tego zasypiania to opowiem Ci jak to było ze mną gdy byłam dzieckiem. Moja mama mnie karmiła piersią. Pół roku byłam na samej piersi, a później gdy moja mama wróciła do pracy pierś dostawałam tylko rano przed pójściem do pracy i na noc - i w ten sposób jej pokarm zanikł, ale spała od zawsze ze mną właśnie po to żeby mi w nocy pierś podac. Później jak jej pokarm zanikł to ja w nocy dalej ciągnęłam te puste piersi. Lekarka też ręce załamywała, mówiła, że jak podrosnę, zrozumiem to już nie będzie problemu z samodzielnym spaniem. Tak też zrobiła. I UWAGA. Bez mamy nie potrafiłam zasnąc do końca podstawówki. Dopiero jak poszłam do gimnazjum to było mi wstyd i poszłam spac do swojego pokoju, ale i tak zasnąc nie mogłam. Wiem, straszny wstyd. Do dzisiaj mi zostało, że sama spac nie lubię. Mój mąż wraca z pracy czasami o 23, zanim się wykąpie i tak dalej do łóżka kładzie się po północy. Ja o 21 dziecko już mam wykąpanie, nakarmione i uspane, ale dopóki mąż się nie położy koło mnie to ja nie mogę spac, tylko się kręcę z boku na bok. Nie mam pojęcia co Ci doradzic w tej sytuacji. Może jakby chciał mleko z butli pic i dałabyś mi smoka to zasnąłby sam. Może popróbuj jeszcze, bo jemu chyba chodzi o to żeby sobie w nocy coś possac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę a widzisz pediatra mówiła że im starszy tym łatwiej będzie:/A w praktyce wyglada to odwrotnie:/ Spróbuję z tym zaklejaniem piersi i smokiem - już chyba lepiej by nauczyłsię smoka ciagać niż ciągał pustą pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób tak dalej
a będzie ci międlił cycochy aż do matury :O Wychowywać musisz zacząć to dziecko - stawiać granice i kierować nim. Jak długo chcesz czekać ? Aż sam odrzuci ? A jak nie odrzuci ? Masakra jakie bezmózgowia się rozmnażają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko jest moja wina bo trzeba było od razu dziecko do łóżeczka kłaść - ale wiadomo - pierwsze dziecko i chciałam mieć jak najbliżej.Juz przy drugim będzie inaczej bo tylko biedy nam narobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
A co do postu o zaklejaniu piersi. Podobno skuteczna metoda, zakleic pierś i powiedziec, ,że jest chora i tak dalej, ponoc ładnie się sprawdza. A dodam jeszcze, że jak mi mama chciała zastapic pierś butlą, to z butli piłam herbatę do końca przedszkola. :O Wstyd. :P Nie mam już całkiem pojecia co robic w tych sytuacjach. Puki co mój syn ma pół roku i próbuję go od smoka odzwyczaic, bo ma już dwa ząbki i boję się o zgryz, plus mam obsesję, żeby mu nie dawac tych niemowlęcych herbatek, bo boję się o próchnicę. Bez smoka mi nie zaśnie i jak smoka nie ma w ciągu dnia do sobie tak język ssa, że aż wargi sobie wsysa do buzi i zębami kaleczy. No koszmar, ale boję się, że będzie tak jak ze mną z tą butlą i smokiem. Ze spaniem nie mamy problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bez kombinacji po prostu odstawiłam z dnia na dzień.Córka płakała i budziła się w nocy ale byłam konsekwentna czasem dawałam jej wodę smakową w kubeczku niekapku.Po tygodniu mała zapomniała o cycku:)Adalis mały w nocy ciągnie nie dlatego że jest głodny tylko z przyzwyczajenia.Moja była na piersi właśnie 11 miesięcy i od tej pory nie pije żadnego mleka.Daje jej danonki,danio itd.Ma 3 latka i jest okazem zdrowia,waży 15 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
No właśnie - wszystkim łatwo powiedziec. Mi też wszyscy jęczeli z noszeniem - nie noś go. No, ale jak go nie noszę to wyje. Łatwo powiedziec - nie noś i już. A dziecko to by mi się chyba zakrztusiło od płaczu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i córka też z nami spała do niedawna,teraz śpi w swoim łóżku i nie było jakiegoś wielkiego problemu z tym:)Poza tym jak się karmi piersią to wygodniej kiedy dzidzia śpi z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma gamma
blablbalablbalblbalbalablablab - moja pierwsza też bez smoka nie zasypiała, w dzień też lubiła (ale głównie do spania) i nie było problemu z odstawieniem smoka - pewnego dnia obcięłam po prostu końcówkę i smoczek popsuty nie był już atrakcyjny. Miała wtedy ok 1,5 roku. A ząbków nie ma krzywych :) Za to druga córka namiętnie ssie paluszek - i z tym jest gorzej. Bo przecież paluszka nie obetnę :D Ale mam nadzieję że z tego wyrośnie - już widzę że coraz mniej go ssie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mały ma niby alergię na mleko więc wszelakie przetwory odpadają - dlatego boję się tego,że zostanie zupełnie bez nabiału. Piszę niby alergia bo różnie jest.Raz dałam mu jogurt bobovita i zwrócił.Niedawno jednak zjadł monte i nic mu nie było. Powtórzyłam i też nic - rzadnych wymiotów,biegunki,wysypki.Więc nie wiem. Postaram się zadziałać z tym plastrem.No i konsekwentnie nie podam piersi.Pomęczę się bo przecież w zasadzie i tak nie spię w nocy.Aż żal jak patrzę na chrapiącego męża:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
No właśnie tak mi lekarka mówiła a tą końcówka. :) Ale mówiła, żeby jeszcze trochę zaczekac, bo ma dalej silny odruch ssania. Ja mam właśnie tą obsesji, bo nie chcę żeby było tak jak ze mną. :P :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×