Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Prawiczek bez wiary

Samobójstwo

Polecane posty

Witam. Ten temat jest jedynie przejawem wewnętrznej frustracji, którą przeżywam. Charakteryzuje się ona zakładaniem bezsensownych tematów, pomagających wydalić negatywne emocje (obecnie w tej fazie jest prawiczek BLEBLE). Dziękuję 🖐️ A teraz prawdziwy temat. Cieszyscie się, że istnieją "ludzie-tła" (tacy jak my tutejsi przegrańcy) dla Was wygranych? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzę, że mam to w dupie
a interesuję się bliskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zawsze przychodzi taki moment, w którym człowiek zastanawia się co sobą reprezentuje. Gdyby nas nie było pozostali chyba nie mogliby się czuć tak dobrze, jak teraz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnetto
Ktos musi byc na dnie zeby inni byli na szczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzę, że mam to w dupie
pewnie ci pozostali mają inne problemy na głowie, niż porównania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ktos musi byc na dnie zeby inni byli na szczycie" Kto jest bardziej na dnie? Ci co są pogodzeni z tym faktem czy ci co to wciąż przeżywają? 🖐️ "pewnie ci pozostali mają inne problemy na głowie, niż porównania " Każdy ma inne ale czasem nachodzą człowieka takie mysli. Tych normalnych też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzę, że mam to w dupie
nie można uznać mojego zycia za udane. mimo to nigdy nie zastanawiałam się jak to jest z tymi, co mają gorzej, na przykład głodującymi w Afryce, albo czarnymi owcami w społeczeństwie. może to egoistyczne, ale poważnie nie zaprząta mi to głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PzW ale Ty jesteś przystojny
i wysoki, a co ma powiedziec taki ble ble?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
wiesz chłopie ja mam nieraz podobne mysli jak ty... osiągając apogeum negatywnych emocji doznaje stanu piekła na ziemi ...i nie chce w nim przebywać. Negatywne myślenie bierze się z tego ,że my nie chcemy się w życiu rozczarować jednak u nas to jest wyregulowane na maksa tak ,że żyjemy tą negatywnością . prawidłowo to ta reakcja miała być zachowawcza miała bronić nas przed głupotami ,a broni nas przed całym światem ,a w tym przed miłością. Wiesz co jest najlepsze ? ..,że nikt nie wyciągnie nas z tego tylko my sami możemy. "ludzie-tła"..prawda jest taka ,że sami z siebie takich robimy nikt nas tam nie wrzucił i nie trzyma. Ja robie postep taki ,że teraz do pracy nie jeżdżę samochodem (bezpieczny kącik) tylko komunikacją miejską i staram się zmusić i usiąść koło ludzi ..dziś siedziałem w przedziale z 3ma dziewczynami :D...i żyje. ...w pracy też mam nieraz muszę przełamywać strach bo czasami muszę gdzieś zadzwonić się zapytać o to i tamto ,a pierwszy odruch we mnie to strach ( chuj wie skąd ?/) choć potem jak zadzwonię to ani się nie jąkam ,ani nic i stres też znika....dziwny jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
swoją drogą pbw to ,że my się czujemy nieraz tak chujowo to dobry znak bo oznacza to ,że nasz ogranizm chce walczyć i że się jeszcze nie poddaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"swoją drogą pbw to ,że my się czujemy nieraz tak ch*jowo to dobry znak bo oznacza to ,że nasz ogranizm chce walczyć i że się jeszcze nie poddaliśmy." Ja chyba wolałbym już się poddać, to takie męczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na czym miałoby polegać
'poddanie się'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
"I tak podczas luznych rozmów, maks na co mnie stać to wtrącenie czegoś na temat mi znajomy(a takich jest niewiele, bo luzne rozmowy dotyczą najczesciej spraw zycia codziennego i sfery interpersonalne" wiesz ,ale tak naprawdę to co ty byś tam jeszcze chciał tworzyć ? ja mam takie miejsce pracy ,że siedzę z innymi osobami i słyszę ich rozmowy i w zasadzie to niema tam żadnej magii gadają o tym co jest ,albo jakieś historie z dnia ..w zasadzie to nic specjalnego. W pracy raczej nikt się nie zwierza z życia osobistego. Ja do dziś nie wiem co kto tam po pracy robi. Ja myślę bardziej ,że tu prócz oczywiście tych realnych problemów to dodatkowo blokują nas jakieś urojone lęki które wzmacniają ten lęk realny....bynajmniej ja tak mam. Tak samo z tym dzwonieniem ...no to od małego tak mam ,że mam lęki przed dzwonieniem i odbieraniem telefonów o.O mimo ,że potem rozmowa mi idzie normalnie i ,że rozmawiałem już z daną osoba nieraz....ale teraz się zmuszam i gadam z każdym czy to pani z banku zadzwoni czy ktokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuk stefan
Twoja obsesja na punkcie twojego prawictwa doprowadziła cie do stanu, który w psychiatrii nazywa się chorobą psychiczną. Jestem przekonany, że odcięty od netu w zamkniętym zakładzie zacząłbyś powoli odzyskiwać chęć do życia. Na twoim miejscu poważnie rozważyłbym wizytę u psychiatry. Mówię całkiem serio i poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
"nie posiadam prawie niczego czym mógłbym tę rozmowę ubarwić" nie wiem czy zauważyłeś ,ale ludzie zazwyczaj ubarwiają rozmowę poczuciem humoru , rożnymi epitetami , słowotwórstwem niż suchymi faktami... niektórzy potrafią ekscytująco opowiedzieć jak szli po bułki do sklepu ...ot cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
"Jestem przekonany, że odcięty od netu w zamkniętym zakładzie zacząłbyś powoli odzyskiwać chęć do życia." coś w tym jest jednak ...w ciepłym domu każdy pierdoli głupoty ,a jak by przyszli panowie i chcieli zawinąć w biały kaftan to by raptem się wyrywał taki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuk stefan
Ludzie psychicznie chorzy nie zdają sobie sprawy ze swojego stanu umysłu. Na tym polega choroba. Najsmutniejsze jest to, że wiele zachowań kiedyś uznanych z chore, aspołeczne dziś jest zupełnie akceptowalnych czy nawet usankcjonowany społecznie. Proces polegający na cyklicznym pogłębianiu swojego niedowartościowania jest po prostu chorobą, a szczególnie w przypadku kiedy większym przegrańcem już być nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk;kpi09
Powinien iść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie wiem czy zauważyłeś ,ale ludzie zazwyczaj ubarwiają rozmowę poczuciem humoru , rożnymi epitetami , słowotwórstwem niż suchymi faktami... niektórzy potrafią ekscytująco opowiedzieć jak szli po bułki do sklepu ...ot cała filozofia." Poczucie humoru = pewność siebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta dojrzała.
Jestem dorosłą i dojrzałą kobietą.Zapewniam Cię, że niczego mi nie brakuje, jestem dość atrakcyjna, uchodzę za inteligentną. Miałam okazję w swoim życiu poznać wielu mężczyzn, również tu na kafeterii. Jesteś jednym z nielicznych o których myślę, że mają potencjał. Jest w Tobie coś co mnie urzeka, co sprawia, że myślę o Tobie jak o fajnym facecie. Niestety, Ty jesteś tak zapatrzony w swoje wyimaginowane nieszczęście, że nigdy na mnie nie zwróciłeś uwagi. Nie mogłeś wiedzieć, że nie jestem jej warta, bo nigdy nie mieliśmy okazji się poznać. Jesteś tłem tylko dlatego, że sam wybrałeś sobie taką, drogę mógłbyś być każdym i mieć wszystko.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
"Najsmutniejsze jest to, że wiele zachowań kiedyś uznanych z chore, aspołeczne dziś jest zupełnie akceptowalnych czy nawet usankcjonowany społecznie." np co jest akceptowalne ? Wiesz ja sobie zdaję powoli sprawe ,że jak siebie sam nie ogarnę to mnie z pracy wyjebią to w tej firmy bo u nas trzeba działac na wyskoich obrotach ,a takie sa mozliwe tylko wtedy gdy niema sie głowy zajebanej dziwnymi myslami ktore odciagaja i dekoncentruja....w sumie w pracy ciezko mi jest uzyskac taka super koncentracje ...ze prez 8h skupiam sie na robocie ..tylko mam takie zrywy 1h cos porobie potem pol godziny rozmyslam i udaje ze robie...;/ moze mam za malo obowiązków w firmie i dlatego mam tyle czasu na myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak sobie tlumacz
dojdziesz zaraz do momentu "wyjscie po bulki=pewnosc siebie" zaskakujace jest to ze jeszcze chce ktos z toba dyskutowac 3 lata i w kolko ta sama bajka "jestem przegrany" jestes mocno pierdolniety ale najwidoczniej niz z twojego otoczenia nie chce ci tego uswiadomic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę taki jak ty ,a trochę n
bo to jest najprostrza i bezpieczna droga ...powiem ,że jestem zjebany i juz nic nie musze robic = jestem usprawiedliwiony....a uciekam od sieata bo sie jeszce ktos zapyta " co słychać" ..TAK WIEM po sobie taka jest prawda ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem dorosłą i dojrzałą kobietą.Zapewniam Cię, że niczego mi nie brakuje, jestem dość atrakcyjna, uchodzę za inteligentną. Miałam okazję w swoim życiu poznać wielu mężczyzn, również tu na kafeterii. Jesteś jednym z nielicznych o których myślę, że mają potencjał. Jest w Tobie coś co mnie urzeka, co sprawia, że myślę o Tobie jak o fajnym facecie. Niestety, Ty jesteś tak zapatrzony w swoje wyimaginowane nieszczęście, że nigdy na mnie nie zwróciłeś uwagi. Nie mogłeś wiedzieć, że nie jestem jej warta, bo nigdy nie mieliśmy okazji się poznać. Jesteś tłem tylko dlatego, że sam wybrałeś sobie taką, drogę mógłbyś być każdym i mieć wszystko. " Wszyscy mieli potencjał jakieś 5-10 lat temu. Teraz to już nic z tego nie zostało. 🖐️ A ten tekst to metoda pomocy poprzez dowartościowanie, nieskuteczne ale i tak dziękuję. 🖐️ Niczego sobie nie wybierałem ale Wy normalni nie rozumiecie, jak to jest chcieć, a nie móc. 🖐️ "bo to jest najprostrza i bezpieczna droga ...powiem ,że jestem zj**any i juz nic nie musze robic = jestem usprawiedliwiony....a uciekam od sieata bo sie jeszce ktos zapyta " co słychać" ..TAK WIEM po sobie taka jest prawda ...." No to raczej niespecjalnie do mnie pasuje. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta dojrzała.
To ja Tamari :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta dojrzała.
Tak, pracuję w Ośrodku Niesienia Pomocy Osobom Niedowartościowanym. Niestety nie działamy charytatywnie, za te kilka miłych słów wypowiedzianych w Twoim kierunku wisisz mi 50zł w gotówce. Mam nadzieję, że teraz Ci lepiej, jestem pewna, że to chciałeś usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta dojrzała.
Nie jestem Tamari:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac ze prawiczek
ma cos nie halo z glowa (jak wiekszosc informatykow ) Tamari chciala sie spotykac tylko on byl ciagle anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×