w tym roku skoncze 36 lat i nadal nie jestem gotowa na dziecko

a najgorsze nie wiem co zrobic zeby zajsc w ciaze tzn. strach mnie paralizuje, do tego stopnia ze nie mysle o niczym innym, maz ciagle mnie pyta kiedy bedzie sie starac a ja.....chyba cos zemna nie tak, straszne, brzydze sie wszystkiego co zwiazan z ciaza,....ale jak widze male dzieci to zal mnie sciska....moze psycholog mi pomoze, ale raczej nie bo czy czyjes gadanie zmieni nature moja....ale co zrobic zeby sie przelamac

Ja mam nadzieje w Twoim wieku juz odpoczywac od pieluch :)

A może Ci się wydaje,że gotowa nie jesteś? Ja nigdy nie lubiłam dzieci.Po slubie wiedziałam,że chcę miec dziecko ale nie wiedziałam kiedy jest ten moment.Tez się bałam ciąży, tego jak zmieni się ciało, bólu.I powiem Ci tak:raz kochaliśmy się bez zabezpieczenia - pomyslałam co ma być to będzie.I zaszłam w ciążę.Dziś nie widze świata poza synem.jestem dobrą mamą i kocham syna.I chociaż nadal nie lubię dzieci to swoje ubóstwiam:PI wiem,że warto było zajść w ciążę:)

Oj ciezka ciaza i bolesny porod w Twoim wieku beda.powodzenia wiec Ps. Im dluzej bedziesz czekac,tyn gorzej dla Ciebie i niebezpieczniej dla potencjalnego dziecka.A przeciez kazdy chce zdrowego,radosnego bobasa,prawda?

Adalis,do dobrej mamy Ci daleko.gdyby dziecko bylo planowane-moze nagromadzilabys troche wiedzy jak je wychowac,jednak wpadlas nie chcac dziecka i wszystko robisz zle!

Znalazła się ekspertka:DSiedzisz pod stołem u mnie ze tak dobrze mnie znasz? Uważam że jestem dobrą mamą - moja mama i teściowa również mnie chwalą.Owszem popełniam błędy bo to moje pierwsze dziecko!Nikt nie robi wszystkiego idealnie. Wpadka jest wtedy gdy nie chce się dziecka, nie ma warunków do wychowania i mimo zabezpieczeń zachodzi się w ciążę.ja mialam warunki świadomie się nie zabezpieczylismy żeby zobaczyć co będzie.JEst pewna subtelna różnica.

samo to że myślisz o dziecku znaczy że jesteś gotowa moim zdaniem. nie bój się, przy dzisiejszym postępie medycyny naprawdę można ciążę przeżyć bezstresowo a poród bez bólu. pomyśl o małym dzieciątku które za 9 miesięcy możesz tulić w ramionach poza tym pomyśl o mężu, jeśli nei zdecydujesz sie nigdy na dziecko on moze miec ci to za zle

Ja mam 36 lat i 4 dzieci ;P I o ile byłam młoda mając to pierwsze dziecko (23 lata) To teraz chodząc do przedszkola z moim najmłodszym jestem najstarszą mamą w grupie ;P Męża wysyłam, bo to jedyne miejsce, gdzie widzę, że się starzeję ;P

"moze psycholog mi pomoze" Ma za ciebie dojrzeć? Podejmować życiowe decyzje? "Czyjeś gadanie" nie pomoże nawet mądrzejszej do ciebie. A pomoc psychologiczna jest dla kobiet, które np. straciły dziecko i z tego powodu obawiają się zajść.

sie przelamac :P