Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość /m;gw;gm

bardzo niska samoocena, niechec do siebie, depresja,

Polecane posty

Gość też tak mam---------
/m;gw;gm, czuje się podobnie a pracujesz? co porabiasz na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podły Świat albo niektórzy lokatorzy są odporni na rzeczywistość...Dobijam do 40stki i jestem zerem. Kiedyś myślałam że poukładam swój grajdoł. W wieku 30 lat przez chwile wierzyłam że można coś wycisnąć z życia. Poznałam miłość życia zrobiłam prawo jazdy. Gardziłam facetami a miłość była dla mnie słabością. I przerosło mnie uczucie. Każdy ma prawo się wycofać. Adam z tego prawa skorzystał. Starszy dojrzały inteligent ; pierwszy. Przez 2 lata na odległość płaszczyłam się a potem wpadałam w furie. Dopiero w ekstremalnych sytuacjach poznajesz siebie. Doprowadziłam się do przepaści. Żeby wyjść z czarnej dziury bo leki nie pomogły znalazłam faceta. Był pierwszy z brzegu. Na pozór normalny zaradny i otwarty. Przez chwile nawet chciałam mieć z nim dziecko. Próbowałam go wyedukować, moja anielska cierpliwość ma granice. Zero taktu , ogłady i zahamowań. Poprowadziłam go do szaleństwa. Choć po czasie nie sadze że był normalny.Furiat agresywny. Siedzi za pobicie kolegi z pracy... Przez rok a to popełniał samobójstwo a to groził ze mnie zniszczy. W końcu zgłosiłam sprawę na policje. Teraz ma swoje problemy... Spotykam się z chłopakami którzy nie są mnie warci. Dla zabicia czasu. Dopadają mnie przez to doły. Jestem wykształciuchem któremu niewiele zaimponuje. Minęły 4 lata a ja wciąż tęsknie do szpiku kości za Adasiem. W kwietniu tego roku odesłałam mu pierścionek naiwnie myśląc że pęknie. Uzależniona ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jcek
Podły Świat albo niektórzy lokatorzy są odporni na rzeczywistość...Dobijam do 40stki i jestem zerem. Kiedyś myślałam że poukładam swój grajdoł. W wieku 30 lat przez chwile wierzyłam że można coś wycisnąć z życia. Poznałam miłość życia zrobiłam prawo jazdy. Gardziłam facetami a miłość była dla mnie słabością. I przerosło mnie uczucie. Każdy ma prawo się wycofać. Adam z tego prawa skorzystał. Starszy dojrzały inteligent ; pierwszy. Przez 2 lata na odległość płaszczyłam się a potem wpadałam w furie. Dopiero w ekstremalnych sytuacjach poznajesz siebie. Doprowadziłam się do przepaści. Żeby wyjść z czarnej dziury bo leki nie pomogły znalazłam faceta. Był pierwszy z brzegu. Na pozór normalny zaradny i otwarty. Przez chwile nawet chciałam mieć z nim dziecko. Próbowałam go wyedukować, moja anielska cierpliwość ma granice. Zero taktu , ogłady i zahamowań. Poprowadziłam go do szaleństwa. Choć po czasie nie sadze że był normalny. Furiat agresywny. Siedzi za pobicie kolegi z pracy... Przez rok a to popełniał samobójstwo a to groził ze mnie zniszczy. W końcu zgłosiłam sprawę na policje. Teraz ma swoje problemy... Spotykam się z chłopakami którzy nie są mnie warci. Dla zabicia czasu. Dopadają mnie przez to doły. Jestem wykształciuchem któremu niewiele zaimponuje. Minęły 4 lata a ja wciąż tęsknie do szpiku kości za Adasiem. W kwietniu tego roku odesłałam mu pierścionek naiwnie myśląc że pęknie. Uzależniona ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie nigdy nie było alkoholu, a ja też uważam się za zero, które nawet na spluniecie nie zasługuje. A może po prostu faktycznie jestem nikim i tylko usprawiedliwienia sobie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyma
Często takie rzeczy dzieją się już w okresie dzieciństwa. W czasach szkolnych byłam bardzo nieśmiała, co było powodem do drwin ze strony klasy. Moja samoocena spadała coraz bardziej. W końcu zaczęłam uciekać z lekcji. Po maturze popadłam w depresję. Pamiętam jak moja matka zawiozła mnie na pierwszą sesję do pana Moderskiego z Psychologgii. Udało mi się z tego wyleczyć. Zaczynam wszystko od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×