Facet zostawil mnie z kilkumiesiecznym dzieckiem:(

Tak po prostu powiedzial , ze to definitywny koniec. TAK PO PROSTU.... :(

nigdy Cie nie kochał...

Tak to prawda, przykra, ale prawda.... :(

długo bylas z nim ?

4 lata, o 4 za dlugo :( Brak mi slow po prostu... Ale dosyc juz tego, dam rade:(

frajer......pewnie,że dasz radę masz dzidziusia:))) wcale bym się nie zdziwila jak by chcial wrocic a moze ma kogos ?

Moze bedzie chcial, ale bedzie juz za pozno... Moze i ma, ale ona musi widocznie o nas wiedziec jezeli juz... Frajer... To prawda... Modle sie tylko o to zeby nie wymieknac i sie do niego nie odezwac... :(

nie była bys powazna powiedzial koniec to koniec!! niech widzi ze Ci nie zalezy sam wymieknie po jakims czasie a przeciesz spotykac sie z nim bedziesz ze wzgledu na dziecko

no chyba,że sie zakochał w kimś to jest male prawdo podobienstwo ze wroci

... julka co łopatą soliła barszcz

a było widac po nim ze mu na Tobie zalezy ?? czy totalna olewka byla z jego strony??

Faceci tacy są zrobić potrafią a później znikają jak ich coś wystraszy przerosło go to mój facet jest ze mną ale gdy się nadarzy jakaś okazja to znika nigdy nie przebral dzieciaka ani mu pupy nie wytarł bo się brzydzi potrafi tylko marudzic i uciekać do kolegów

to ja chyba sie zle nie mam, zmieniamy sie z mezem jak mozemy,bardzo mi pomaga jak oczywiscie jest w domu bo pracuje na zmiany ale to wtedy on w weekend wiecej czasu spedza z mała:)

On bardzo chcial dziecka, zajmowal sie itp. itd. Widzialam, ze mu zalezalo. Ale od jakiego czasu sie psulo, ciagle klotnie i ciagle szukanie powodow do nich, zawsze ja bylam winna, o byle co po prostu i mowic wtedy wiele przykrych slow, nie odzywal sie , ja sie odezwalam po kilku dnaich i bylo noramalnie , i tak kilka razy. A dzis mu napisalam po kolejnej klotni, ze nie estem nic winna, ze skoro nie chce zebym sie odzywala to nie i juz tym razem na pewno tego nie zrobie, ma to jak w banku. A on na to ,ze skoro tak to definitywny koniec. i kij z nim, dam sobie rade sama do cholery , palant do kwadratu

a najbardziej uwielbia kąpać Małą i bardzo dobrze mu to wychodzi:)

przez smsa skonczyl zwiazek hehe wybacz ale palant jakich mało, moze chcial cie wystraszyc hmm sama nie wiem

Przez internet, nie mamy innej mozliwosci kontaktu, jest zagranica

kinia 12 twoj facet jest nie dojrzały na to wychodzi

dla mnie nie jest to zwiazek na odleglosc i niestety wiekszosc zwiazkow wlasnie tak sie konczy.,.

rodzina musi byc razem !! wspierac się

Hmm a nic nie zauważyłas w jego zachowaniu może rzeczywiscie kogoś poznał jak się zachowywał nie wychodził z domu nie ukrywał tel ?

Ale polskie realia niestety takie sa... Nie ma roboty, albo za marne grosze. Szkoda gadac... Chce to juz przetrwac, miec to za soba, bedzie ciezko, ale dam rade....

a nie ma szansy abys ty tam pojechala ?? macie razem dziecko moze warto uratowac zwiazek ?

ale do tego niestety sa potrzebne dwie osoby ... bo jezeli on nie chce juz z Toba byc to w sumie nie ma co sie starac...

Mój facet jest niedojrzały ma 27 lat a zachowuje się jak szczeniak im starszy tym głupszy .mój też pracuje zagranicą w Berlinie codziennie rozmawiamy też się kłócimy ale to przechodzi .Moze twój facet z tęsknoty głupoty mówi tak czasami jest może ma głupie myśli że poznasz kogoś i go zostawisz mi się wydaje że facet przemysli i będzie żałował tych słów wróci zobaczysz :)

no wlasnie... tu juz nie ma czego ratowac, jemu sie znudzila rodzinka, podejrzewam, ze jak sobie odpocznie to sie odezwie i bedzie chcial wrocic... Ale ja juz powiedzialam sobie koniec, mam gdzies co powie rodzina i ludzie, dam sobie rade, przetrwam...

tez mi sie wydaje ze wroci,że sie odezwie bo tak jak kinia12 napisala czy ukrywal tel czy zmienil zachowanie.... bo jezeli nic sie nie zmienilo nawet jak byl w polsce to raczej nikogo nie ma.

Tak, bedzie chcial wrocic, jestem pewna tak na 80%, ale ja juz nie chce... Ja mam dosc, mam dosc takie zachowania... Nie chce tego rozdrapywac, bo wiem, ze jak juz sie przyzwyczaje, zaczne normalnie zyc to tak chce zeby zostalo, a nie zeby wtedy on wszedl z buciorami w moje zycie... Dam mu czas teraz, jak sie nie odezwie, to ja sie odezwe za kilka dni w sprawie alimentow i jak sie z tym wszystkim dogadamy... A najgorsze jest to, ze jak on sie ze mna kloci to nie bierze pod uwagi naszego dziecka, mysli, ze tak po prostu powie ze to konieci kontaktu nie ma, nie rozumie , ze jestesmy zmuszeni na kontakt do konca zycia i po prostu boje sie, ze przestanie sie interesowac dzieckiem...

Julia spadaj styad to bylo do kiniaaa12 w ogole nie bulwersuj sie ale co sie oszukiwac...jezeli mam takiego faceta to dlaczego sie mam nie pochwalić jezeli mam czym i nie chce nikomu tu przykrosci sprawic a jezeli sprawilam to przepraszam'

przestanie czy nie, ale alimenty i tak bedzie musial placic