co ten facet kombinuje???

pisałam juz tutaj, mam narzeczonego ostatnio kryzys, dwa razy mnie oklamal, zaczelam sie od niego oddalac, przyjechal w walentynk9i cuzle slowka jak nigdy itd, pozniej kolezanka widziala ze jego auta nie ma, ze gdzie spojechal, mi powiedzial ze grał itd i od dwoch dni on pisze, on dzwoni; pytam sie go co taki rozkojarzony jakby zakochany a on ze tak zakochany na nowo we mnie...zaproponowal weekend w gorach itd jak myslicie co on kombinuje? jakies wyrzuty? wiem ze cos bylo nie tak bo wymykal sie tu niby na urodziny do kolegi, tu spotkania z bracmi; a nagle taka zmiana, o co tym debilom chodzi ;/ dzis zadzwonil z samego rana czy sie wyspalam i dlaczego nie napisalam mu zadnego milego smsa itd ;/;/;/;/

albo wyrzuty albo sie kapnal co mogl stracic albo jak kogos mial mu z tamta nie wyszlo

Witam. Szukam osoby której przyda się ktoś w rodzaju osobistego asystenta, służący. Zupełnie za darmo mogę zająć się sprzątaniem, praniem,prasowaniem, gotowaniem. Moge robić zakupy, załatwiać różne sprawy na mieście, służyć jako kierowca z własnym samochodem (rozliczenie za paliwo). Mam okazję rozpocząc za rok taka pracę za granicą i chcę zdobyć doświadczenie i referencje które są wymagane. Jestem dyspozycyjny i gotowy na bardzo szeroki zakres obowiązków.Mam 26 lat. Proszę o wyłącznie poważne oferty z Warszawy i bardzo bliskich okolic. piotrsprz@gmail.com

wiesz kazdy facet ma jakies kryzysy niestety i albo sie o tym dowiemy albo nie albo wolimy tego nie wiedziec.. mialam to samo... ale jak go olalam pokazalam ze potrafie sie swietnmie bawic bez niego ze mam niezle powodzenie olał tamta ktora tylko posuwal bo fakt po 5 latach wkrada sie wszedzie monotonia, ale dla mnie bylo juz za pozno he

takie zmiany w zachowaniou, prawie zawsze maja jakas przyczyne. my tu mozemy jedynie spekulowac, bo skad mamy niby wiedziec co z nim jest (jesli ty sama nie wiesz). odczekaj troche i zobaczysz czy wszystko znowu bedzie tak jak dawniej, czy z tego jajka cos sie wykluje.

ja to nie wiem czy byc zdrade umiala wybaczyc :(

wiesz co ja tez nie wiem czy bym umiala, ale najgorsze jest to ze wiem ze cos jest nie tak czuje to ale za reke nie zlapalam :( i co mam zrobic a jak cos powiem to pretensje ze mu nie ufam, co to za narzeczona ktora ciagle go o cos podejrzewa ;/;/;/ :( za co mnie to spotyka :(