Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lambda

Problem ze współlokatorką - raczej babski problem

Polecane posty

Od prawie roku mieszkamy z dziewczyna z ogloszenia, wczesniej sie nie znalismy ani nie mamy wpsolnych znajomych. Jest spoko i bardzo mila, czasami nawet za bardzo bo glupio mi jej zwracac uwage, zeby nie psuc atmosfery. Od kilku miesiecy podejrzewam, ze pobiera mi kosmetyki. Ale nie zlapalam jej na goracym uczynku ( poza jedym razem kiedy weszlam na chwile do lazienki a ona sie czesala moim grzebieniem, ale zbaranialam i nic nie powiedzialam). Glupio mi zaczac ten temat, bo nie mam pewnosci, a jak ona idzie do lazienki to sie zamyka i nie wiem co tam robi... A widze, ze uzywa. Przyklam nr 1: Strasznie swedziala mnie glowa, dodam ze niby wczesniej nie mialam prblemow skornych, ide do lekarza i mowi, ze to albo swedzacy lupiez albo grzybica, ktora od kogos dostałam, 3 dni pozniej widze ja czeszaca sie moim grzebieniem :( rece opadaja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal activity
wprost i bez owijania w bawełnę - proszę cię abys nie używała moich rzeczy osobistych, zwłaszcza bez pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrsprz@gmail.com
Witam. Szukam osoby której przyda się ktoś w rodzaju osobistego asystenta, służący. Zupełnie za darmo mogę zająć się sprzątaniem, praniem,prasowaniem, gotowaniem. Moge robić zakupy, załatwiać różne sprawy na mieście, służyć jako kierowca z własnym samochodem (rozliczenie za paliwo). Mam okazję rozpocząc za rok taka pracę za granicą i chcę zdobyć doświadczenie i referencje które są wymagane. Jestem dyspozycyjny i gotowy na bardzo szeroki zakres obowiązków.Mam 26 lat. Proszę o wyłącznie poważne oferty z Warszawy i bardzo bliskich okolic. piotrsprz@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
W jakiejs luźnej rozmowie zwierz się jej że byłas u lekarza i okazało się ze masz problemy skórne, poopowiadaj troche ze swędzi, jest nieprzyjemne i zaraźliwe. Postrasz ją wysypką która moze sie pojawic jak ktos sie zarazi itp. Może przestarszy sie i przestanie używac twoich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o poradę
Kup sobie dużą kosmetyczkę i trzymaj w niej wszystkie rzeczy osobiste. Trzymaj w pokoju a jak idziesz do łazienki to zabieraj ze sobą. Kilka lat wynajmowałam z kimś mieszkanie i wszyscy tak robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko to moje mieszkanie. Nie chce chowac wszystkiego po katach. Jaj jej mowilam o tym swedzeniu, ale to bylo zanim wybralam sie do lekarza i ona stwierdzila tylko, ze tez to ma. Takze mam 100 % pewnosci, ze sie od niej zarazilam. Wydalam kupe kasy za masci itd. A ona nic z tym nie robi, wiec moge kolejny raz sie zarazic. Wygotowalam grzebien i przez jakis czas trzymalam w pokoju, to dopiero wtedy ona zaczela uzywac swojej szczotki. Masakra jakas... Lubie ja i strasznie glupio mi zaczac ten temat... Ale historie mozna mnozyc. Kiedys wziela sobie moje gabeczki do fluidu po kilku tyogdniach odlozyla inne swoje. Niestety ja takich nie uzywam i jej odlozylam. A ona nic, powiedziala, ze tak wziela sobie i dlatego mi oddala. Jestem załamana ... Nie mam takiej odwagi. Zreszta ostatnio i tak jej zrocilismy uwage na pare rzeczy, m.in. spuszczanie wody w WC, bo czesto o tym zapomina :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, jak mam jej zworicic uwage jak nie mam dowodow ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
Kobito jak nie masz odwagi to będziesz cały czas chora. Pomyśl co możesz od niej jeszcze załapać. Czasem trzeba być chamskim i powiedzieć, żeby kurwa nie ruszała Twoich rzeczy, ale jak znam życie to będzie to robiła bo lubi używać cudzych rzeczy. Lepiej wymień koleżankę na nowy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fąfafine
jakos delikatnie i nie niszcz jej i nie upokażaj ona nie ma nawyku takiego higienicznego i dlatego tak jest , może była w takim domu że matka tego nie uczyła ale nie swiadczy że jest złym człowiekiem i nalezy jej dosrać wymyśl żeby jej mimiochodem powiedzieć że mamy polki i kazdy ma swoje na pólce, tak sie umawiamy i nie korzytamy z rzeczy innych , wszyscy tak postanowilismy tak powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabbym chciałaa
A co konkretnie Ci podbiera? I czemu masz takie podejrzenia? A grzebień trzymaj w pokoju. Ja nie rozumiem też tego, że ludzie nie lapią, że grzebień to tak jak ręcznik albo szczoteczka do zębów i takich rzeczy nie można pożyczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezczelność na maksa
Lambda proszę o poradę podsunęła ci świetny pomysł, skorzystaj z niego. I co to za opory, że to twoje mieszkanie i nie chcesz wszystkiego chować po kątach? A twoja współlokatorka jakoś nie ma oporów by bawić się w podbieranie ci rzeczy. Wiesz jak długo leczy się choroby skóry głowy? Ohoho...a może i dłużej, w każdym razie latami. Odnośnie jej miłej osoby, czy nie uważasz że to jest jak najbardziej zamierzony zabieg z jej strony? Swoim nienagannym zachowaniem próbuje ukryć swoją nieporadność i "drobne" grzeszki jaki w stosunku do ciebie praktykuje. To jest jak najbardziej zamierzone z jej strony! Ona wie że jak zrobi głupią minę i oczy psa to ty się złamiesz i nic jej nie zrobisz, a później później będziesz się dalej męczyć z jej zachowaniami. Im dłużej nie zwracasz jej na to uwagi tym dłużej ona czuje się bezkarna i robi co jej się żywnie podoba udając że nie wie o co chodzi. To nie jest jakaś twoja siostra czy inna rodzina tylko obcy na dobrą sprawę, człowiek. Wykończysz się z pasożytem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fąfafine
Tereska1234 - wg ciebie to najlepiej ze wszystkimi sie skłócac, jak coś nie po naszej mysli to zniszczyć i zgnoić może dziewczyna poprostu nie jest nauczona higieny takowej i trzeba delikatnie powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa... po roku wspolnego mieszkania nagle z czyms takim wypale ... Niestety, nie moge jej wymienic bo bardzo ja lubie, poza tym nie stac mnie na mieszkanie bez lokatora. Chce zeby sie dobrze czula, ale ostatnio czuje ze przegina. To sa niby takie pierdoly, ale widze po szmaponach i innych, ze ubywa. Zwlaszcza po tej historii z grzebieniem, przez 3 miesiace uzywalam szamponu dla dzieci, a ten ktory stal na wannie L'oreala juz jest na wykonczeniu, jakim cudem ?? Niby to groszowe sprawy, ale jednak ... Ostatnio tez odweidzila nas jej mama. To samo, wstala w sobote o 7 rano i zmywala z impetem naczynia, prala recznie w wannie moimi detergentami, mimo ze mamy pralke. I ogolnie czula sie bardzo dobrze, nawet palila papierosy w kuchni, gdzie nikt z nas nie pali ! Przywizlismy ja z lotniska, po tygodniu ta mama wrocila z kuzynem mojej wspollokatorki, to chlopak siedzial do 4 rano i glosno gadal przez skypa. 3 dni odsypialam... I jeszcze ostatnio jej mama dzwoni do nas i pyta czy mamy dzien wolny tego i tego dnia bo bysmy pojechali na lotnisko po tego kuzyna ... :(( rece opadaja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
Ale on już mówiła, że ma chorą skórę głowy jej, a ona dalej się czesze jej grzebieniem, jest niepoważna i obawiam się, że to się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
Lambda to jak nie chcesz jej wymienić bo twierdzisz, że ją bardzo lubisz to musisz zaakceptować jej wady. Ona się nie zmieni. Jak widzisz cała rodzina jest taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal activity
masz dziecko problem z asertywnością sympatia sympatią, ale nie ma powodów abyś w imię tej sympatii pozwalała na zachowania które ci nie odpowiadają jak nie będziesz reagowac w porę to za chwilę skończy się to lubienie i zostaną tylko pretensje, że cie ktoś wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezczelność na maksa
Lambda Kiedy dałaś sobie tak wejść na głowę obcym osobą ?! Przypuszczam, że Twoja współlokatorka opowiedziała rodzinie jaką to ma tolerancyjną "przyjaciółkę" i teraz masz babo placek...To będzie bardzo trudne, ale musisz raz na zawsze wyznaczyć granicę, zamiast się cackać, bo długo tak nie pociągniesz i nerwica gotowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mam podejrzenia ? 1. Jej wszystkie kosmetyki sa umorusane, zamazane czyms, a moje czyste, rzadko uzywane bo jak siedze w domu to sie nie maluje, wiec widze jak moj puder jest usyfiony, albo regularnie ubywa mi plynu miceralnego za 70 zl, kiedy ja go od 1,5 miesiaca nie uzywam ... 2. mam poukladane kosmetyki pod linijke pod lustrem, widze jak leza inaczej kiedy ona wychodzi z lazieki 3. moja gumka do wlosow lezy w jej koszyczku z pedzlami 4. od 3 msc uzywam szmapnu dla dzieci, a innego szampnu mi ubywa 5. sprzatama lazienke i chcialam wyrzucic puste opakowania, ale zostawilam jej laktacyd femina, bo jeszcze troche bylo na dnia, po 4 dniach bylo tak z 1/3 dolane, a w moim pojemniku mniej .... 6. ... itd, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabbym chciałaa
Chyba jesteś jakąś desperatką. W życiu bym cicho nie siedziała jakby mi ktoś takie rzeczy wyprawiał :o Ja mam troje wspołlokatorów i nic podobnego się nie dzieje. Jak ktoś chce coś pożyczyć lub użyć to się pyta, ewentualnie informuje, że coś zużył i odkupi. Tak samo jak ktoś chce kogoś przenocować czy być głośniej, bo przyjdą znajomi. Nie rozumiem czemu przyjęłaś, że można przymnkąć na to oko, masochistką jesteś? Żeby się ciągle denerwować w swoim mieszkaniu, daj spokój. Zwróć jej normalnie spokojnie uwagę, jak trzeba to i po kilka razy. Najwyżej się obrazi, trudno. Chociaż my jakoś się na siebie nie obrażamy. A u nas np. każdy ciągle komuś zwraca uwagę i nikt się nie czai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezczelność na maksa
Lambda jeszcze takie pytanko- ta twoja współlokatorka to z takiej biednej rodziny pochodzi? Czy kasę raczej mają? To prości ludzie czy po prostu aroganccy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wlasnie to jest moj problem, bo ja jej nie powiem a pozniej sie delikatnie mowiac wkurwiam jak widze te wszystkie rzeczy. jakis czas temu kupilismy nowa zmywarke i mowimy jej zeby oplukiwala naczynia itd. A ta kurna nic, sitko w zlewie zawsze pelno gnijacych resztek jedzenia, jej to nie przeszkadza. Kiedys nawem znalazlam w zmywarce potluczone szklo ... Poza tym z 8 kieliszkow do wina zostaly nam 2 i nic, nawet nie zamierza odkupic... Kiedys worcilismy po weekendzie, i sami sprzatalismy jej rozlane wino w salonie z podlogi, a ona nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fąfafine
kultura wymaga tego zeby gdy mieszkam u kogoś nie korzystać z jego rzeczy i nie nadużywać grzeczności jestem taka że niczego nie chce od kogos i mam swoje to nie sa takie tanie rzeczy bo troche kosztują, kosmetyki, szampony, płyny itd skoro ona tak korzysta z twoich to musisz cos przedsiewziąć bo idziesz dalej w las i nic z tego nie wynika zdobądź się na grzeczną rozmowe , zmuś sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. .. Czy ja wiem, takiej sredniej raczej. Jej rodzice mieszkaja za granica, ona wroicla na studia i moze to wlasnie inne warunki w ktorych dorastala i dla niej to normalne, ze wezmie gumke do wlosow bo przeciez to grosze kosztuje, czy troche szamponu ... Ja wiem, wracam jej uwage za rzeczy oczywisce ale nie wiem co zrobic z lazieka, bo tam nie mam pewnosci tylko podejrzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabbym chciałaa
No widzisz. Jakbyś jej sukcesywnie zwracała na wszystkie te wybryki uwagę, to nie byłoby źle. A teraz jak narosła w Tobie złość i frustracja i zaczniesz jej wyliczać co Cię wkurza, to wyjdziesz na wredną zołzę. I po co Ci to było? Myślę, że w końcu i tak pękniesz. Bo ona widzę z tego co piszesz, to czuję się jak u siebie i uznała, zresztą słusznie skoro nic nie mówisz, że co Twoje to i jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fąfafine
no i wychodzi że oprócz kosmetyków jeszcze inne grzeszki ona nie przywiazuje wagi do tego ale to ważne tez mam zmywarkę i naczynia trzeba opłukać na dodatek inne rzeczy zdobądx sie na odwage i porozmawiaj z nią , musisz brakuje ci cywilnej odwagi, wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal activity
dziewczę - na własne zyczenie za chwilę będziesz miała wroga zamiast przyjaciela w tej dziewczynie. I to nie dlatego, że ona się obrazi jak jej zwrócisz uwagę na to co tobie przeszkadza we wspólnym gospodarzeniu, tylko dlatego, że nie wytrzymasz i wygarniesz jej hurtem jak przegnie pałę na maksa albo wyprowadzisz się pełna żalu i pretensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabbym chciałaa
Acha i jeszcze jedno autorko. Ja z powodu nieprzjemnych współlokatorów zmieniałam stancję 3 razy. Mam sporo rzeczy i przeprowadzki były ciężkie. A Ty się boisz narażać współlokatorce działającej na nerwy i nie szanującej w ogóle Twojej prywatności. To nie jest normalne. Świat się zawali jak się obrazi i wyprwadzi? Bo chyba tego się boisz najbardziej? Ja nie widzę tu problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem macie racje :( Z poprzednim lokatorem bylo inaczej, znalismy sie kilka lat i bez prolbemu potrafilam go ochranic i pozniej atmosfera byla oczyszczona, a ona to taka mil,a slodka ksiezniczka , której no nie ma jak :(( Ale zbiore sie w sobie i w koncu trzeba jej o wszystkim powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkokochana
a czego oczekujesz od nas kafeterianow? Sadzisz, ze ktos z nas powinnien pojsc i zalatwioc sprawe za Ciebie??? Sama musisz to zrobic! i to nie Ty powinnas czuc sie z tym zle!!! Usiasc z nia, spisac warunki na kartce, podpisac i wymagac! Konsekwentnie!! Brudas zyje w Twoim mieszkaniu, roznosi Ci jakas grzybice, a Ty co? Lubisz sie zarazac???? Wez sie w garsc dziewczyno!!! i jeszcze mamusie i kuzyna wpuscilas...matko kochana.... stac ie na utrzymywanie dodatkowych osob???? badz pomocna, ale nie w takiej formie, bo siedza za drzwiami i sie z Ciebie smieja....Chesz komus pomoc? Pomoz dzieciakom chorym, starszym, zwierzakom w schronisku, ale niech to bedzie Twoj wybor a nie przymus!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze jedna wazna rzecz ... Slabo teraz stoje finansowo dlatego te zalezy mi, zeby meiszkala bo zawsze moge trafic na kogos gorszego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×