Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psycholog dzis w domu

dawajcie jakis powazny problem

Polecane posty

Gość psycholog dzis w domu

pomoge go rozwiazac.Smialo . Tylko prawdziwy, bo na inne szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaznie mi odpitala
potrzebuje kogos kto mnie ogarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blond włos naklapie marynarki
przedawkować czy nie przedawkować relanium? a jeżeli tak to czy 1 op 5 mg wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katajomahalik
Mam 25 lat i nigdy nie miałem dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
fiku -Ty tez masz powazny problem, jedynie do Ciebie nie dociera to. Ale skoro nie potrzebujesz porady -nie musisz nic robic wiecej z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaznie mi odpitala
zajal sie fiku a mnie olal tez mi psycholog tfuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu psychol
każdego dnia w samo południe otwieram okno i z wielkim zapałem odgrywam hejnał mariacki wzbudzając niebywały zachwyt wsród przechodniów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
Relanium 5mg -wystarczy ,by przespac spokojnie 5-8 godzin. Psycholog nie podpowiada metod do przedawkowania.On ma ciagnac za uszy delikwenta, by walczyl z przeciwnosciami losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk u r w i o n....a
chcesz powazny to masz. Mam ochote sie zabić. Starzy sie klocą, brat alkoholik, wojny w domu, długi , moja depresja cos jeszcze? jak sie z tego wyrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
czekam na powazny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blond włos naklapie marynarki
ja pytam czy jedno opakowanie wystarczy a nie jedna tabletka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crazy222
w piczę, czy w kakao?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaznie mi odpitala
dla mnie ja i moje ja jeste powaznym problemem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
wlurwiona- ile masz lat , jestes pod opieka psychiatry , psychologa? Masz wlasne srodki finansowe? Od tego przede wszystkim trzeba zaczac. Rodziny nie zmienisz, oni sami za siebie odpowiadaja,Ty masz znalezc wyjscie dla siebie najmniej bolesne i raniace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
czuje sie wyczerpany waszymi wyimaginowanymi problemami 20 min na przerwe, musze wciagnac nosem, lekarstwo na katar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk u r w i o n....a
26 lat sama sie z tym męcze, trzymam to w sobie , nikt o niczym nie wie, mam wlasne srodki finansowe ale nie stać mnie z tych marnych pieniedzy pojsc "na swoje" nie stac mnie nawet na głupi wynajem , nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę tabletki nasenne z przerwami od 4 lat, boję się ludzi, wychodzenia z domu, wczoraj prawie się poplakalam bo na parapecie myślałam że widzę robaki a to byly jakieś okruszki, ciężko mi się było opanować, nie umiem normalnie funkcjonować, wstaję popołudniu, zasypiam nad ranem, ostatnio wzięłam w dzień pół tabletki żeby się uspokoić, nie wiem co mam robić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
nie odpowiadam na pytania, co do trucia sie .Nie radze, bo trafisz na OIOM, mozesz zjechac sobie nerki , bedziesz pod opieka psychiatry , jako trudka i samobojca. Rozwiaz inaczej swoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegi-felek
To może ja. Sytuacja wygląda następująco.Jesteśmy młodym małżeństwem,mieszkamy kątem z moimi rodzicami w domku, lecz od zawsze marzył mi się domek z ogródkiem własny.Rodzice przepisali nam działkę obok i właściwie nic nie szkodzi na przeszkodzie aby się budować,tylko że moja siostra mieszka z mężem w innym mieście w bloku i tutaj nie wróci (zaznaczam że to wieś).Moi rodzice martwią się że dla kogo ten dom w którym teraz wszyscy mieszkają,dodatkowo tata jest chory-narazie czuje się dobrze ale to jest z tego typu chorób która atakuje z nienacka i nie wiadomo kiedy zaatakuje znów.Ja czuję się rozdarta bo mąż chce abyśmy mieszkali osobno bo wiadomo swoje to swoje i dodatkowo jest to za płotem . A ja???? I chcę i nie chcę.Przywiązałam się do domu rodzinnego i wydaje mi się że ich w pewnym sensie zostawię .Niewiem co robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
wkurwiona- 26 lat to jest wiek, gdzie nalezaloby zamknac za soba drzwi w rodzinie patologicznej .Jej tak jak pisze.-nie zmienisz i nie uzdrowisz. Nie dus w sobie tego, bo zle emocje wprowadzaja Cie w gorszy stan.Nalezaloby sie otworzyc, poszukac bratniej duszy, udac sie po leki na depresje, podbudowac poczucie wlasnej wartosci.Popracowac nad odwaga i przeanalizowac ewentualna wyprowadzke np. wynajecie pokoju z kolezanka , kolega .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
pegi-felek - mysle , ze twoj problem , nie jest trudny.Wazne , ze jest dzialeczka , jesc nie chce, jest to jakis pieniadz w towarze.Rodzice niepotrzebnie sie martwia, bo nawet gdybyscie podjeli decyzje o budowaniu, mieszkacie obok i w razie potrzeby jestescie w stanie szybko pomoc. Niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia, bo w niczym nie zawinisz budujac sie na swoim.Twoj maz ma racje, swoje to swoje.Spokoj i swoboda. Domem rodzinnym kiedys mozna sie podzielic z siostra, jak rodzicow zabraknie.Cokolwiek podejmiecie , nie bedzie to zla decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
Mimi89 -jesli szczerze napisalas , to jest to powazna sprawa.Podpada mi to pod fobie i konieczna jest wizyta w Poradni Zdrowia Psychicznego i praca z terapeuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blond włos naklapie marynarki
ja pytam własnie czy paczka relanium 5 mg wystarczy żeby pominąc OIOM i ewentualne niedociągnięcia zdrowotne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak poważnie, leczyłam się w szpitalu psychiatrycznym jak miałam 18 i 19 lat bo zostałam z dnia na dzień sama bez mamy i się zalamałam, diagnoza zaburzenia schizotypowe, wyszłam ze szpitala, leków nie brałam, po każdym źle się czułam - ketrel, abilify, trilafon itd. nawet się pocięłam kilka lat temu wszystko przez to że czuję się ze wszystkim sama ale trzymam to w sobie, w dodatku ojciec wykorzystywał mnie seksualnie bo miłam byc u niego na wakacjach ale uciekłam o tym nie umiałabym nikomu powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duszę się sama ze sobą, ciągle się pocę, nieraz przez tydzień nie umiem wyjśc z domu, wstyd by mi się bylo przyznać komukolwiek do problemu bo jestem technikiem farmacji i teraz na ratownictwie medycznym a tu nie można mieć problemów ze sobą, oczywiście nie pracuję, jedynie sie uczę, boję się wszystkiego, nie umiem nic zrobić, mam niską samoocenę nieraz już to słyszałam, u psychologa leczylam się 3 lata, zapewniała mnie, że urodzę się na nowo ale mi to nie pomogło a ja w to wierzyłam dlatego już nie robię nic, do psychiatry jedynie po recepte na stilnox i papa, nie umiaabym się przyznać i też boję się tego, że pomyslałby że sciemniam bo ciąglemówiłam mu, że dobrze się czuje a tak naprawde wcale nie, tylko wtedy bylo to do opanowania a teraz juz nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog dzis w domu
Mimi -trzymanie w sobie , nie jest rczej dobrym pomyslem.Poglebi u Ciebie brak poczucia wartosci i byc moze uzmyslowisz sobie, ze nikt nie kocha Ciebie i na nic dobrego nie zaslugujesz.Szkoda , ze nie dokonczylas leczenia w Poradni.To ze sie pocielas znaczy, ze chcesz sie karac i nie kochasz siebie dostatecznie mocno. Musisz znalezc osobe , ktora pomoze Ci na nowo uwierzyc w siebie, pokochac siebie i przelamac leki .Musisz odzyskac wiare w swoje mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegi-felek
Dziękuję bardzo troszkę mnie podbudowałeś /aś! Tak sobie to tłumaczę że to blisko i w razie czego jesteśmy pod ręką.A oni pewnie też będą się cieszyć że mamy coś swojego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×