Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Redflower

Od kąd mam chłopaka straciłam przyjaciółkę.

Polecane posty

Z moją przyjaciółka (nazwijmy ją X) znamy się od 5 lat. Ona wcześniej przyjaźniła się z taką Moniką,ale to nie zmieniało żadnego faktu że poświęcała czas i dla niej i dla mnie. Ja za Moniką nie przepadam i nie polubię jej nigdy. Za dużo o niej wiem. Z X zawsze sobie mówiłyśmy o wszystkim i obie mogłyśmy na sobie polegać. Niestety Monika cały czas była zazdrosna o X że zamiast np. siedzieć w dom to ona akurat była u mnie. To chyba logiczne ze jak ma sie 2 przyjaciółki które sie nie lubią to trzeba poświęcać czas dla nich oddzielnie.Ale mniejsza o to. X zawsze mi mówiła że Monika jest taka że lubi tylko imprezować i nawet mając chłopaka to dla niej to za mało. Ona po prostu sypiała z kim popadnie. Po prostu pustak,ale przejdźmy do rzeczy. Do 17 roku życia nie miałam żadnego chłopaka. Byłam singlem. obie dziewczyny wybierały i szukały mi chłopaka na siłę. To było chore. Wybierały nawet takich obleśnych a nawet młodszych aż rzygać się szło. W końcu poznałam Marka. Jestem z nim 8 miesięcy i bardzo nam się układa. problem w tym że moje relacje z X się zmieniły na gorsze...Nie spotykamy sie tak jak dawniej tylko raz w miesiącu a mieszkamy blisko siebie. Rozmawiałam z nia na ten temat a ona przyznała sie ze byla na mnie zła za to ze Ciągle z Markiem się spotykam i tylko On mi w głowie. Prawda jest taka że Dzieli nas 35 km. i widujemy sie raz w tyg. ze względu na szkołę i dojazdy.W miedzy czasie robiłam prawo jazdy i naprawdę byłam zabiegana. Powiedziałam jej to wszystko i powiedziała ze rozumie i spotykałyśmy sie 4 razy w tygodniu . lecz nie trwało to długo.... teraz za każdym razem (jak pisze do niej czy sie spotkamy,albo czy przyjdzie do mnie to pisze że jest zajęta,ma inne plany albo ciągle imprezuje... Bywa tak że nawet pisze : ok dam Ci za parę godzin znać i dupa wała je*bie. Trochę mi przykro bo mając chłopaka swoich marzeń i mimo tego że w końcu mi się ułożyło to straciłam przyjaciółkę,która sama chciała dla mnie jak najlepiej i zależało jej na tym abym była szczęśliwa. Teraz tylko słyszę i widzę na nk jak dodaje zdjęcia z Monika i dodaje głupie teksty typu : Wiedziałam że jesteś moją jedyna przyjaciółka itp. albo słyszę od innych ze ciągle imprezuje... choć to do niej nie podobne. Nie wiem co mam zrobić. Nie mam żadnej przyjaciółki. jedynie zwierzam się chłopakowi,ale sama potrzebuje Przyjaciółki. Codziennie wspominam jak fajnie było gdy się miało przyjaciółkę a teraz.... Nie wiem co mam zrobić ( weźcie pod uwagę ze mamy po 18-19 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
od kad sie od kad pisze osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
a ten Marek przystojny?Byłabyś lepszą przyjaciółką, gdybys się spoykała z jednym z tych mniej atrakcyjnych. A tak serio to prawdziwy przyjaciel nie ma pretensji że nie ma Cie na wyłączność. Boli ją bardziej nie to że poświęcasz jej mniej czasu tylko to że jesteś szczęśliwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
To jest ten przykład "przyjaźni" kobiecej - że jest przyjaźń dopóki ty jesteś na końcu łańcucha pokarmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 i od kilku dni
swiete slowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g3434t
Dziwna ta przyjaźń, skoro ona obgadywała do Ciebie Monikę. Możesz być na 100% pewna, że Ciebie obgadywała do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
Nic trudno nie ma za czym tęsknić bo to przyjaźń nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o atrakcyjność tylko o to że nienawidzę jak ktoś mówi mi co mam robić,tak samo jak wybierały mi na siłę chłopaków. Wiadomo że polubić się ich dało jak zwykłych kumpli ale jeśli chodzi o uczucia to nic z tego. co miałam byc z jednym z nich bo co bo im sie tak widziało? No chyba nie co? Wyobrażasz sobie aby dziewczyna była z chłopakiem pomimo tego ze nic do niego nie czuje tylko ze względu na to bo przyjaciółka jej takiego znalazła? To raz a dwa z drugiej strony to masz racje ze rąbała mi dupę z Moniką ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
to z ironia napisałam - one uznałyby Cię za fajną przyjaciółkę tylko wtedy gdybyś miała brzydszego partnera, nie była tak lubiana no i własnie od nich zależna. Kiedy zaczęłaś świecić własnym światłem - stałaś się zagrożeniem. Które co gorsza miało lepiej niż one - a to wierz mi - u kobiet jest niewybaczalne. Masz fajnego gościa - no jemu nie wszystko możesz powiedzieć ale on w Ciebie wierzy, wspiera i bedzie przy Tobie. A kobiety do tego momentu są Twoimi przyjaciólkami - dopoki mogą w Twoim cieniu błyszczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,masz rację. Teraz kiedy mam chłopaka i naprawdę jestem szczęśliwa One tylko w szkole mówią mi cześć a same nawet nie podejdą. Zazwyczaj ja sama muszę zrobić pierwszy krok. Teraz to tylko za każdym razem jak pisze do mojej byłej przyjaciółki czy ma czas chociaż się spotkać,pogadać to piszę,że jest u Moniki albo że ma inne plany lub imprezy... wcześniej z nią tak nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
Ciagnie swój do swego. Cóż Ci więcej mogę powiedzieć. Wredna wredną znalazła. A Ty się od nich trzymaj z daleka, zanim Ci w Twojej relacji zaczną mącić.I już nie pisz. Szkoda 1 grosza na sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
przyjaźń to też rodzaj związku o który trzeba dbać. z obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×