Czy facet czuje.pozna że kobieta ma ORGAZM?

A poza tym orgamz kobiety to wielce skomplikowana sparwa i jest czym indywidulanym dla kazdej kobiety. NIE WIEM CO TY NAZYWASZ ORGAZMEM .Fakt ze ci sie macica kurczy wcale moze nie oznaczac ze masz orgazm ,bo aby definicja orgazmu byla spelniona musi byc faza relaksu po owych "skurczach".Odczuwalnych lub nieodczuwalnych ,decyduje mozg jakie elemnty ukladu po kolei wlaczac i wylaczac.:) Moje partnerki roznie to definiowaly i opisywaly.Wiem ze regul nie ma .!

facet pozna jak wiec o co biega w te klocki pozostalych latwo zrobic w konia nawet bez pulsowania miesni.

Idzie to poznać, chociaż niektóre z kobiet to świetne aktorki. Zastanawiam się tylko po co udają, jeśli mogą mieć orgazm naprawdę. Za punkt honoru stawiam sobie przyjemność kobiety przed moją, ale czasami nie idzie przetłumaczyć. To tak, jakby nie chciały mieć orgazmu, bo boją się przestać kontrolować.

,,Idzie to poznać, chociaż niektóre z kobiet to świetne aktorki. Zastanawiam się tylko po co udają, jeśli mogą mieć orgazm naprawdę.'' O to chodzi, że nie zawsze mogą i udają np. żeby nie sprawić partnerowi przykrości. A Wy panowie przeważnie dajecie się nabrać.;)

szczerze mówiąc ja nigdy nie udawałam, jeżeli nie potrafię przy danym stosunku mieć orgazmu to po prostu go nie mam i to wcale nie zależy wyłącznie od partnera.... Jestem w związku 2 lata a orgazmu nie miałam przez ten czas może z 5 razy. I od siły orgazmu zależy reakcja kobiety. czasami jest masakra i wtedy widzi i czuje całym sobą że ja szczytuje a czasami jest delikatnie, ze by nie poznał. Ale nigdy nie kłamałam że miałam jeżeli tak nie było....

Polecam przeczytac caly artykul aszczegolnie strone nr2

Ludzie to nie maszyny i nie zawsze idzie dojść do orgazmu (kobieta). Czasami mam gorszy dzień i nawet zbytniej ochoty na seks nie mam... Ale mój partner potrafi sprawić by takowa mi szybko przyszła;) Kocham sie wtedy z przyjemnością a orgazm, no cóż wtedy nie zawsze jest...

To kwestia indywidualna. Każda z moich partnerek przeżywała orgazm inaczej, każda inaczej reagowała. Nie ma reguły. Co do skurczów pochwy to prawdę mówiąc miałem tylko jedną taką partnerkę, u której wyraźnie to odczuwałem - a i to raczej chwilę po orgazmie a nie w trakcie. Za to znacznie częściej zdarza się takie drganie całego ciała jakby przyciąganie kręgosłupa - sam nie wiem jak to inaczej nazwać. A przy minetce zaciskanie ud... :)

O Ty kłamczuszku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!idę na inne dziewczynki,które nie udają:O:(