Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aczeacze

Moja partnerka chce jechać na spotkanie integracyjne w pracy..

Polecane posty

Gość Aczeacze

Wyrazić zgode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego on musi Ciebie pytac o zgode? wystarczy, ze Cie poinformuje o swoim wyjezdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzw. "wyjazdy integracyjne" cieszą się złą sławą, bo ludziom puszczają hamulce. Dużo więcej w tym mitu niż prawdy.Ufasz swojej partnerce? Jeśli tak, to czego się boisz? Jeśli nie, to po co z nią jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aczeacze
Myślę źe może najlepszym układem między mną a partnerką, by był taki , jakbym również wyjechał na spotkanie integracyjne ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aczeacze
Ufać partnerce..to duźe słowa, niektóre poznaje sie przez całe życie.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
a co Ty masz do gadania? chce, to jedzie i nie musi Cię pytać o zgodę. jest dorosła, a Ty nie jesteś jej matką, żeby Cię miała prosić o pozwolenie. a skoro jej nie ufasz, to się rozstańcie, związki z braku laku i tak się zawsze sypią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aczeacze
Nie mam spotkań integracyjnych ale zoorganizuje sobie ze znajomymi koleźankami jakieś, doprawimy wódeczką itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kombii
Tam się dzieje Sodoma i Gomora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aczeacze
Ale Partnerka wyraziła na taki układ zgode, powiedziała źe to jest zdrowe psychicznie..źe ona działać będzie w jakimś gangu..gang bang czy coś takiego - ona jest aktorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ samotny Oczywiście, że zaufam. Ufam codziennie, mimo że mój mężczyzna pracuje z jednym facetem i siedmioma babkami dzień w dzień. Ufam, bo kocham. Wymagam zaufania, bo jestem uczciwa. Nie szpieguję, nie przeglądam telefonu, komputera. Jeśli mój facet będzie chciał mnie zdradzić to i tak to zrobi, choćbym na rzęsach stawała. Ale skoro się kochamy i planujemy ze sobą przyszłość to musimy dać sobie nawzajem kredyt zaufania i wierzyć w szczere intencje drugiej osoby. Na tym polega dojrzały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaufac!!!!! jakie wielkie slowa!!!!!! szkoda tylko ze po takim zaufaniu i wyjazdach integracyjnych pozostaje najczesciej proch!!!!! naturalnie ufajacy partner dowiaduje sie ostatni...po jakims czasie nie oszukujmy sie... zdrowy zwiazek, kochajacych sie , szanujacych i ufajacych sobie osob nie wymaga wyjazdow na spotkania integracyjne bez partnera, przeciez integrowac mozna sie rowniez rodzinnie? ale skoro nasz partner oswiadcza ze wyjezdza...sam bez nas... i nie liczy sie dla niego nasze stanowisko w tej sprawie...to nie oszukujmy sie.... to naprawde lepiej zawczasu sie rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
na wyjazdy integracyjne jeździ się bez partnera- integrujesz się z zespołem z którym pracujesz. Ja byłam dwa razy, mój facet też. Nie przesadzajcie. Będac w zwiazku można jeszcze wychodzić gdzieś bez partnera:):) No ale to trzeba być w związku a nie w jakimś chorym układzie, gdzie jedno drugiemu nie ufa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan psycholog
Mireczka albo jesteś taka naiwna albo ufasz bo tak Ci wygodnie w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan psycholog
Mireczka albo jesteś taka naiwna albo ufasz bo tak Ci wygodnie w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan psycholog
Mireczka ..no coment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
czemu naiwna? Oboje sobie ufamy, mój facet nigdy nie sprawił, że miałabym chociaż cień podejrzenia, ze mnie zdradza. Tak szczerze to współczuję ludziom, którzy w każdy wyjsciu partnera doszukują się drugiego dna... Albo z kimś jestes i mu ufasz albo nie- dla mnie to proste :) Co więcej, z nas dwojga to ja częsciej wyjeżdzam- na szkolenia, na delegacje. I jakoś mojego faceta nie zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitas
Brawo Mirka! Gdyby więcej było takich dziewczyn, to naprawdę związki byłyby łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiefnv mgejrpq
...no wlasnie MIRECZKA jest ta co czesciej wyjezdza i wychodzi bez swojej drugiej polowy.... dlatego tez takie madrosci wypisuje :-D dla mnie chory uklad to taki gdzie partnerzy prowadza dzis tak modny "wolny" zwiazek...bezgraniczne zaufanie...wychodzenie kazdy sobie...bzykanie na boku ;-) to jak igranie z ogniem...kiedys dopadnie...moze po latach ale dopadnie, i wtedy placz, rozpacz,i wilekie slowa o naduzyciu zaufania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli moj partner zechce mnie zdradzic na takim spotkaniu... to jego wybor. A nie "wina" wyjazdu integracyjnego. Jesli facet ma ciagotki do zdrady, zapewne zdradzi predzej czy pozniej... lepiej predzej. Jesli ich nie ma, wyjazd nic nie zmieni. Zwiazek nie wymaga wyjazdow integracyjnych, ale zycie wymaga pieniedzy, a szef z kolei czesto zyczy sobie "integracji". Dla mnie wyjazdy integracyjne sa niepotrzebna strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiefnv mgejrpq
...i jeszcze sloweczko o integrowaniu z pracownikami 90% zdrad zdaza sie wlasnie w miejscu pracy! bylam kiedys na takiej imprezie (jako wolna osoba) i wiem co sie tam dzieje, gdy procenty zaczynaja dzielac! oczywiscie przeciwnicy mojego zdania hukna zaraz piescia w stol ze pracuje w jakims chorym zakladzie pracy ;-) a co tam! moze niech kazdy ma szanse na dokonywanie wlasnych wyborow i do popelniania wlasnych bledow! ja jesli jestem w stalym zwiazku to znaczy ze bardzo kocham, dusza i cialem..i nie potrzebuje wychodnego bez mojego ukochanego...o wiele bardziej ucieszylby mnie fakt gdyby tak moj ukochany mogl sie ze mna integrowac...zamiast podpitego uslinionego kolegi ktory zamroczony procentami osmiela sie mi swoje wzgledy okazywac delikatnie okreslajac. i sa rowniez zaklady pracy gdzie na takie wyjazdy integracyjne zapraszane sa cale rodziny, rowniez dzieci ktorym zapewniona jest opieka podczas integrowania sie rodzicow. ale..kazdemu wg. zaslug..kazdemu co kto lubi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
No mój związek ma się świetnie :) Jesteśmy razem 9lat, mamy dziecko. A insynuowanie, ze się zdradzamy na szkoleniach czy wyjazdach integracyjnych jest zabawne...Po sobie myślicie, czy jak? :) Szkolenia to częsc mojej pracy, a nie okazja do zdrad. Tak samo jak wyjazdy integracyjne. A na piwo wychodzę sobie czasem ze znajomymi- nie widzę w tym nic złego. I cieszę sie, ze mam taki fajny związek. Pozdrawiam wszystkich frustratów, którzy boją się, ze jak spuszcza partnera z oka to przyprawią im rogi :) Daleko tak nie zajdziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkalakaalkaalkalakaj
spokojnie Mireczka..swiat idzie do przodu i wszystko sie zmienia ostatnio uslyszalam ze branie slubu tez przestalo byc modne (?) ze w dzisiejszych czasach zyje sie na kocia lape...taki nastal zwyczaj... dla takiej frustratki po przejsciach jak ja...to niestety staly zwiazek i milosc miedzy partnerami jak najbardziej moze byc ukoronowany slubem..nawet trzecim czy ktoryms tam z kolei... moze i jestem niemodna..albo frustratka czy tam jak....ja kiedys dalam kredyt zaufania...zycie szybciutenko nauczylo mnie czegos innego...zdradzal mnie po tym kredycie az sie kurzylo!!!!!!!! oczywiscie wyjazdy integracyjne i prywatne z pracownikami a jakze...nocne wyjscia z pracownikami na kregle albo do kina...zona przestala byc potrzebna he he he he....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkalakaalkaalkalakaj
jak to bylo? strzezonego?....... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trotyl do potengientej
..........a nieee......zaufanie!!!!!............ze sie pobawi i do mnie wroci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iphonka2
temat woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×