Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Faceci...:(

:(

Polecane posty

Gość ***ja***
Skoro gość ma 35 lat i jeszcze się nie ustabilizowal, to widac, że z taką decyzją nie będzie się spiesszyl. Pewnie prowadzi casting póki co. A Ty się tym tak przejmuejsz.... Wyluzuj dziewczyno, tego kwiatu jest pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
... cóż z tego, jeśli zależy ci na tym jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa
hmm... kochana poczekaj na rozwój sytuacji. Być może nic nie zyskasz ale też nic nie stracisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
Żałuję z całych sił, że napisałam do Niego w niedzielę... ale gdybym tego nie zrobiła, to do dzisiaj gryzłabym się czy tego nie zrobić... Dziękuję za wsparcie... zastanawiam się tylko jak się zachować jeśli kiedykolwiek się odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olej go
tak jak on Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfhghjkh
po co ci taki stary dziad? ja mam 27 a bym sie takim starym pierdzielem nie interesowala, nie rozumiem... mloda to ty jestes, on jest juz podstarzaly z lekka... 35 lat :O nornalni faceci w tym wieku mają juz rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
Dla mnie wiek nie jest problemem, a nawet atutem był zawsze... Ale nie w tym rzecz, bo gość po prostu mi się podoba, fajnie się z nim czułam, swobodnie nam się rozmawiało, ma podobne podejście do wielu spraw i widziałam potencjał w tym wszystkim.... Widziałam, bo po tej akcji to chyba dam sobie siana, choć mi zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgfhfgh
a czego sie spodziewac po 35 letnim starym kawalerze? pomysl troche, to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
Spodziewałam się, że taki gość będzie traktował poważnie nawiązywane relacje, zwłaszcza, że jak twierdzi chciałby się już ustabilizować, tylko ciągle nie trafia na odpowiednią osobę... Po jakiego kija on mi mówił jak to świetnie mu się ze mną spędza czas, rozmawia, że rzadko to się zdarza i tak powinno być właśnie... Po co wychwalał moją pracowitość, moje podejście do życia, moją urodę... Po jakiego grzyba ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***ja***
Kochana, faceci po prostu tacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co przypomina mi sie
jak ja majac 22 lata spotykalam sie z 33 latkiem na poczatku kilka spotkan super szarmancki dzentelmen nie moglismy sie rozstac piszeczotliwie do mnie mowil pociskal mi bajer z eon to tak na powaznie ze mysli o rodzinie itd po jakims czasie spotykalismy sie coraz rzadziej corazmniej pisal potem w ostatniej chwili odwolal spotkanie bo umowil sie jednak z bratem ktory mu obiecal pomoc malowac lazienke itd jakos sie pol roku krecilo ogolnie na koniec sie okazalo ze to jest egoistyczny gowniarz ktory umawia sie z dziewczyna tylko w ramach zapchajdziury a tak w ogole to jendoczesnie spotyka sie z kilkoma strasznym despota sie okazal a jak sprawial przykrosc i mu sie o tym mowilo to twierdzil ze znowu marudze zerwalam znajomosc jak sie o tych innych dowiedzialam potem poznalam swojego meza a ten gnoj jeszcze przez 2 lata dzownil i pisal zebym wrocila nic nie pomagalo ani nie odbieranie tel ani nieodpisywanie na smy zabolalo go ze to ja ulozylam sobie zycie i stracil zabake gnojek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co przypomina mi sie
a i oczywiscie podstawa byl sex !!!!!!!!! nie bylo mozliwosci tak zwyczajnie sie przytulic bo odrazu mnie rozbieral do lozka ciagnal itd raz nawet po sexie kazla mi sie zbierac bo on chce mecz ogladac a zaczelo sie psuc i mniej sie spotykalismy jak juz wyszlo ze sie zaangazowalam i chcialam byc kims wiecej niz tylko "kolezanka" chociaz jak wczesniej pisalam on mowil o rodzinie poznal mnie ze swoimi rodzicami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
No toś mnie pocieszyła... Całe szczęście, że nie tknął mnie do tej pory, bo czułabym się pewnie jeszcze gorzej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co przypomina mi sie
ja ci powiem ze patrzylam tlyko za starszymi a bo dojrzali bo ustawieni bo wiedza czego chca itd kilka takich sytuacji przezylam i za kazdym razem bylam zabawka a bo to fajnie sie z taka mloda zadbana pokazac wsrod znajomych i w pracy a bo taka mloda to fajnie w lozku bryka a bo jest mloda niedoswiadczona ufna i naiwna to sie ja bedzie zwodzic itd tak jak pisalam odpuscilam stwierdzilam ze chce byc sama i poznalam przypadkiem mojego o 2 lata satrszego meza na poczatku wydawal mi sie taki glupi taki mlody itd ale on nie dawal za wygrana spotykalismy sie b czesto miala czas go poznac dowiedziec sie ze jest wartosciowym facetem on pokochal mnie ja jego i teraz jestesmy szczesliwym mazlesntwem wiec ty tez na pewno spotkasz tego jedynego a na palantow szkoda tracic czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
Ale cholera nijak mi to nie pasuje do tego faceta:/ Naprawdę widać było, że jest naturalny, szczery, żadnych niepokojących sygnałów... I co najważniejsze - nie dobierał się do mnie w żaden sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
nie przedstawił tez rodzicom, ani kumplom - wiec tu tez nie chodzi o lans...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
Poza tym ja mam prawie 26 lat, pracuję, udzielam korepetycji - nie traktował mnie jak gówniarę, ale jako równą sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet...:(
bardzo, ale to bardzo smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo nie brac sie za st
arego kawalera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***ja***
ja pierdziele 35 lat to juz stary kawaler? dejcie że spokój ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas
a teraz kolezanko przeczytaj jeszcze raz co napisałas na poczatka i pomysł co on faktycznie zorbił nie wiem nie nam go nie usprawiedliwiam, ale niktore prace sa naprawde bardzo stresujace i bycie z taka osoba wymga wyrozumiałosci. przeprosił, zapewne zorumiał swoja nietaktowane zachowanie i co Ty chcesz wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas
i jeszcze jedno facet ma prblemy mowi CI o nich, a Ty zamiast sie odezwac czy sobie z nimi radzi a Ty sie foachasz. nie wiem czy kto tu jest mnie dojrzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facei...:(
... tylko tyle, aby się łaskawie odezwał, a nie znikał bez słowa... tylko tyle... A On milczy od 3 dni - nie wiem czy się obraził, czy odpuścił, czy "porządkuje sprawy" i na ten czas się odciął... Nie wiem, Panowie pomóżcie mi go rozkminić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facei...:(
Zapytałam go o te problemy, wsparłam - i nasza ostatnia rozmowa zakończyła się bardzo pozytywnie, z uśmiechem. Po 2 dniach jego milczenia odezwałam się - a On nie odpisał; ja tu jestem niedojrzała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfghgjhgj
co ten mąż widzial w takiej dziwie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????
I co, dalej milczy? A moze napiszesz po prostu czy cos sie stalo? Moze faktcyznie cos sie stalo powaznego i nie w glowie mu teraz baby - wiesz, ze faceci nie potrafia sie skupic na klku rzeczach jednoczesnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci...:(
Nie, cisza... porażka, bo ciągle nie wiem dlaczego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci...:(
Raz napisałam - nie odpisał, nie będę się narzucać, mam swoją godność. Przeczytaj wszystko od początku do końca i wtedy zobaczysz, że to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci...:(
Kochani, pomóżcie bo zwariuję ----> zaczynam mięknąć i mieć ochotę na to, żeby jednak napisać do niego; choćby głupie: "czy wszystko w porządku?". Cholera jasna nie daje mi to wszystko spokoju, póki nie powie mi wprost, że ma mnie gdzieś nie mogę go wymazać z głowy i ciągle zerkam tylko na telefon jak n nastolatka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
Mysle ze jakis facet moglby Ci najlepiej doradzic - nam jest ciezko ich rozkminic niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×