Dlaczego mężczyznom się podobają tylko wychudzone dziewczyny?

a ja widziałem wywiad z nią w którym przyznawała się do anoreksji. Nie zawsze taka była.

tak? no to nie wiem, może mam złe informacje. W każdym razie jest na swiecie dużo kobiet (uwierzcie) które pomimo tego, ze jedzą normalnie i zdrowe też są, nadal są baardzo szczupłe. Wszystko zaleyt od budowy. I takie zdania są krzywdzące, zwłaszcza, dla młodych dziewczyn, które tutaj na pewno wchodzą i czytają takie brednie, a później sie załamują "ooo, jaka ja chuda jestem". Nie trawie takiego generalizowania.

36, 38 z naciskiem na 38 to normalne kobiety 40 jest już n agranicy dobrego smaku a 42,44 i więcej to już świnki

wszystko zalezy ile ma kobieta cm wzrostu, jesli ok165 to rozmiar 40 juz za duzo .....mala swinka, ale jesli 175 wzrostu 40 jest ok idealnie...

a ja zawsze miałam krągłości i nie noszę rozmiaru 0, a odkąd spotykam się z facetami to zawsze ktoś na mnie zawieszał oko i nigdy zbyt długo nie byłam sama. Gusta są różne, ale nieprawdą jest, że w większość facetów woli chude kobiety. Media kreują taką modę. A jak spytać zwykłych facetów, to większość wybierzę tą w rozmiarze 38-40, a nie 34. No chyba że pyta się chłopców, to oni jeszcze są ukształtowani, żeby wierzyć we wszystko co zobaczą w tv i necie.

dojrzali faceci wolą kobietki w rozmiarze od 38 do 42 . to normalne . 175 wzrostu i 40 kg wagi to ideał? o bosze toż to sama skóra i kości .

napisalam ze 175 wzrostu i 40rozmiar to idealnie , czytaj ze zrozumieniem

a "ideał" i "idealnie", to nie to samo? sama się naucz wyrazac poprawnie:D nie chce mi sie z toba gadac.

ale jesli 175 wzrostu 40 jest ok idealnie... pisz tak , żeby kazdy cię zrozumiał , nie tylko ty sama

moja żona ma 168 cm i wazy 70 kg. i jest mega-zajebiście seksowna .wczesniej byla patyczakiem ( 60 kg jak ją poznałem ) i naprawdę nie wiem co mi się w niej podobało. teraz wygląda o niebo lepiej .

Tak sobie tylko wmawiasz - jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.

Ja niestety mimo bycia zawsze szczupłą dziewczyną również przytyłam. Nie wiem czym to było spowodowane bo z tarczyca ok,nie jadłam więcej,ruszałam się tak samo. Może hormony,nie wiem naprawdę. Zauważyłam,że od kiedy przytyłam mój mąż zaczął patrzeć na mnie z większym pożądaniem w oczach,z łóżka by nie wychodził gdyby mógł,tyle chciał seksu. A kiedy powiedziałam na głos,że zaczynam się odchudzać kategorycznie mi tego zabronił.

Nic dodac nic ująć,masz rację. Kobieta nie musi byc idealna,musi mieć to coś co przyciąga i niekoniecznie wiąże się to z idealną figurą czy urodą.

samotny romantyk nie zastanawia cię czemu jesteś samotny??? może masz wyśrubowane wymagania co do płci przeciwnej???

Napisze z punktu widzenia kobiety kiedy miałam lat 20 nosiłam rozm 36, teraz mam 32 lata nosze 38 i zauwazyłam ze faceci bardziej zwracają na mnie uwagę, mąż mówi że jestem teraz bardziej seksowna, wiec nie pisz że faceci wola patyczaki, faceci lubią szczupłe kobiety ale z krągłościami czyli pupą niezyt małym biustem

Ktoś, kto mówi o 40kg przy 175cm wzrostu jako normie, to ma chorą głowę. Psychiatra może pomóc w takich przypadkach. Ciekaw jestem, czemu taka osoba uważa, że to jest idealna waga ? Czy wskazują na to jakieś podręczniki do biologii ? może coś z medycznych, czy innych dietetycznych ?

poniewarz maja ciasne szparki dobrze ribia laske kazdy to wie nie kazdy sie przyzna

Tam była mowa o rozmiarze 40 a nie wadze. Sama mam 175 cm i aktualnie noszę rozmiar 40 lub 42,zależy od rozmiarówki. Wcześniej nosiłam 38 i przy moim wzroście oznaczało to zero krągłości. teraz nadal wyglądam szczupło ale biust mam większy i biodra się zaokrągliły. Teraz zdecydowanie częściej słyszę komplementy i widzę na sobie wzrok mężczyzn.

Ja mam 170 cm i w dorosłym życiu doświadczyłam wagi od 55 kg do 95 kg. Gdy miałam 55 kg, byłam chuda i mówili mi to wszyscy, sama miałam duże kompleksy. Najlepiej wyglądałam mając ok. 62-65 kg, miałam super tyłek, uda, trochę cyca (nosiłam wtedy rozmiar 38-40). Podobałam się wielu facetom. Mając więcej kg powodzenia już wprawdzie takiego nie miałam (chociaż zdarzały się komplementy), a to właśnie mając 90 kg poznałam swojego przyszłego męża i taką mnie pokochał. Nieskromnie przyznam, że mam piękną buzię i jestem fajną osobą (charakter) :P - jemu najwidoczniej te dodatkowe kg nie przeszkadzały, nigdy nie odczułam żeby się mnie brzydził czy żeby nie chciał seksu. Potem schudłam do 70 kg - nie jestem może najszczuplejsza, ale uważam że wyglądam b. dobrze (noszę rozmiar 40-42).

byłam jedną z tych nielicznych które po ciąży schudły-z 62 kg przy 170cm do 53 kg- WYGLĄDAŁAM JAK SZKIELETOR-ZANIK BIUSTU ZAPADNIĘTE KOŚCI POLICZKOWE CHUDE NOGI ,nie jestem brzydka i nigdy nie narzekałam na brak powodzenia ale wtedy faceci jakoś mniej na mnie zawieszali oko,po czasie przytyłam do dawnej wagi-zyskałam okrąglejsze kształty twarz zrobiła się wizualnie młodsza i wydaje mi się że faceci o wiele częściej zerkają,nie mówiąc już o tym ,że mój odetchnął z ulga że ten chudy okres za nim-chudzielców wykreowali projektanci geje-i to jest przyczyna tego cyrku w mediach co nie znaczy że nie chodzą po ziemi fetysze tłuszczu czy kości......ale to skrajność

a ja mam po prostu felerną budowę :( i mimo, że ważę 60kg, tyłek mam okrągły to biustu praktycznie nie mam :o to już wolę schudnąc i resztę ciała mieć chudą żeby pasowała do "biustu" niż być grubawa i płaska...

miom skromnym .... wyzej w tej wypowiedzi pisalam ze 165 rozmiar 40 to duzo , prosze czytaj anie skracaj.....facet i taki tepy

168 i 70 wagi to swinka jedna , zamknij jej lodowke hahhahah ja mam 175 i waze 69 i czuje sie super ........

w niedzielę jechałam p[ociągiem z wrocławia-rzadko mi się to zdarza , zazwyczaj autem się przemieszczam więc obserwowałam z zainteresowaniem. Jechała para- chłopak przystojny,wysportowany widać, fajnie zbudowany. Podrózował z dziewczyną- miała z 175 cm wzrostu i jak nic ważyła ze sto kg. Ale ewidentnie widać było , że gość jest w niej TOTALNIE zakochany,okazywał to na każdym krtoku. Chyba to poważny związek bo oglądali obrączki w gazetce reklamowej. Miłość niejedno ma imię. Az miło było na nich patrzeć:-)

14:01 [zgłoś do usunięcia] bzdury gadasz Ja nie znam zadnego faceta, ktoremu podobaja sie wychudzone dziewczyny,. Mi rowniez podobaja sie kobeity o kobiecych ksztaltach, ze sporym biustem i pupą A to ciekawe bo ja należe do szuplych dziewczyn i często słysze teksty na temat mojej figury.

pozytywne. faceci maja rózne gusta naprawde. Ja jestem szczuplutka moja przyjaciółka jest dosc przy kości. Ona ma swoich adoratorów. namtomiast ja mam swoich i tyle.

Pozytywne opinie zapomniałam dodać. Każdy ma inny gust. Ja należe do drobnych kobiet. Moja przyjaciółka jest babą przy kości. Ja blondynka ona brunetka. Ona ma swoich adoratorów, a ja swoich i tyle. Na świecie jest tylu facetów, że dla każdej sie jakiś znajdzie:P dla rudej, czarnej, małej niskiej, zezowatej!

ameryka- chyba twoje psiapsiolki chwala ;)

nobotak wybacz nie chce być złośliwa, ale o tym ze faceci lubia pełne kształty najczęsciej słyszę własmie od pulchnych kobiet! mam tylko jedna przyjaciółke reszta znajomych to męskie grono. Nie mówie tutaj o przerazliwie chudych dziewczynach. Mówimy tutaj o zdrowym szczupłym ciele. Nie popadajmy w skrajnośći.

Ja widzę u boku mężczyzn wiotkie trzcinki u boku panów. na 10 par w 9 partnerki to wiotkie trzcinki. Więc nie oszukujm sie że ktokolwiek zwroci uwage na grubasa rozmiar 42.