Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie to jeden wielki stres

W piątek mam szóste podejście do egzaminu na prawko.Potrzyma ktoś kciuki za mnie

Polecane posty

Gość życie to jeden wielki stres

?? Bo już dziś sie tak stresuje, że aż rozwolnienie dostałam i sie popłakałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja napiszę
Ja potrzymam. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamila I
Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321
A na czym wcześniej Cię oblali? Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to jeden wielki stres
O rany, dzięki. Myślałam, że już nikt nie napisze ;) Dwa razy na placu oblałam i trzy razy na mieście. Pierwszy raz to wyjechałam za linie na placu, za drugim razem wymusiłam na zmianie pasu, trzeci raz nie spuściłam do końca ręcznego hamulca, za czwartym razem znowu wymuszenie i za piątym zgasła mi warnkowa strzałeczka a ja akurat ruszyłam. Mialam już z tysiąc dodatkowych godzin. Generanie największy problem mam z nerwami i skupieniem, ciągle sie wyłączam, myśle o czymś innym zamiast skupić sie 100% na jeździe. Ahh ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if4ojgogo5ghhlk5ohlk
oo a ja w pt mam pierwsze podejście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajubaj
Trzymam.. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if4ojgogo5ghhlk5ohlk
na pocieszenie powiem Ci, że dopiero ostatnio zaczął mi łuk wychodzić, samochód czasem mi gaśnie i jeżdżę jak emeryt, tak strasznie powoli. Ale słyszałam, że czasem takie gapy jak ja zdają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to jeden wielki stres
Coś w tym jest bo wszystkie moje koleżanki jeżdża bardzo powoli a wszystkie zdały za pierwszym razem. Ja jeżdże za szybko i za chaotycznie, a wtedy prawdopodobieństwo błędu jest jak wiadomo większe. Chce szybko zmienić pas, albo wyjechać i oblewam za wymuszenie, albo nie zdąrze znaku przeczytać bo śmigam. I mam potem tyle podejść do egzaminu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if4ojgogo5ghhlk5ohlk
ja planuję coś na uspokojenie sobie kupić, jakieś tabsy ziołowe bez recepty, moze zrób to samo? A gdzie zdajesz?:) Począwszy od jutra mam wykupione jeszcze 4 h przed egzaminem i jeżdżę sobie po godzince dziennie aż do egzaminu. U nas w wordzie jest albo micra albo toyota - modlę się, aby nie trafić na toyotę bo w ogóle tego samochodu nie ogarniam, już lepiej jeździ mi się passatem rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to jeden wielki stres
hehe, zdaje w Bydgoszczy. U nas jest tylko micra. Ale mi też najlepiej jeździ sie starym opelkiem mojej babci, staruszkiem takim, ale na nim zaczynałam sie uczyć po lesnych drożkach i najlepiej go czuje ;) Gdybym tak mogła na nim zdawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×