Czy jest tutaj Ktoś z Nowego Sącza?

Levvi za mało się starasz.. więcej charyzmy musisz mieć :) bo to działa :)

Levvi lubi być zdobywany przez kobiety...

hehe też tak myślę.. ale w sumie każdy lubi być adorowany :P

Jenny Ty także?...

no czasem lubię ;) bo to takie fajne jest :) no ale jeśli robi to nienachalnie :P

Czyli wszystko z taktem i umiarem, tak to właśnie powinno się odbywać ale nie każdy to rozumie...

Jak będziesz zmęczona i nie będziesz miała ochoty popisać to nie krępuj się tylko śmiało mów...

właśnie wiem Mario... nachalność jest okropna... ale teraz już mało kto zachowuje się taktownie

Jenny ludzie w pędzie zapominają o dobrych manierach, niestety ale te dobre cechy gdzieś umierają bezpowrotnie...

oj to prawda... raz miałam odczynienia z takim namolnym... ale musiałam sobie poradzić z nim :) i już spokój mam :)

To sprytna z Ciebie dziewczyna Aniu...

Aniu nie che Ci się spać...

niee nie chce mario :) bo właśnie mam wyniki z kolosa :) i odżyłam na wieczór trochę :P a czemu pytasz ;>

Dbam o Ciebie żebyś nie zasnęła przed komputerem...

ee nie zasnę :) ale muszę się pochwalić że zdałam kolosa :D najgorszego z historii instytucji politycznych a anglii USA i francji :D wiesz jak się cieszę ;)

Cieszę się razem z Tobą, ponieważ wiem ile daje radości zrobiony kolejny krok ku końcowi tej męki... Chociaż powiem Ci, że oprócz mikro i makro ekonomii wszystko poszło mi dosyć łatwo, tak więc magisterka w moim wykonaniu była łatwiejsza od licencjata...

nooo o tej mikro i makro dużo się osłuchałam na tej wsb jakie przygody są :) noo dla mnie zdecydowanie trudniejsze jest mgr niż lic :) mimo iż więcej zaliczeń było na lic :)

Powiem Ci, że ja studiowałem licencjat na PWSZ i tam było dosyć ciężko tym bardziej, że pracowałem, grałem w piłkę i studiowałem jednocześnie. Prze 3 lata nie wiedziałem co to jest wolny weekend, bo zawsze była albo szkoła, albo mecze a w tygodniu praca. To był trudny okres w moim życiu ale wszystko poszło nie powiem dobrze ale jakoś...

noo ja licencjata też na PWSZ robiłam, i w porównaniu do wsb to PWSZ jest zdecydowanie lepszą uczelnia!!! aż się łezka w oku kręci że mi już te 3 lata minęły :(

Jak już nadszedł wspomnień czar to powiem Ci również, że czasami w życiu spełniamy czyjeś marzenia niejednokrotnie postępując wbrew samemu sobie, kurcze czemu nie można realizować swoich marzeń...

ale dlaczego nie realizujesz ich? ja staram sie je spelniac. duzo ich nie jest ale zawrze jakies sa ;-) chociaz innych marzenia tez realizuje ;-)

Moje marzenia zostały już dawno temu za mną, teraz mam zupełnie inne życie, inne wartości mną kierują. Te młodzieńcze plany zostały tylko i wyłącznie niespełnione... Szkoda bo być może życie potoczyłoby się zdecydowanie inaczej....

ja mam duzo niezrealizowanych marzen! ale czy je spelnie to nie wiem ;-) bo ja to mam tak ze lubie moich bliskich marzenia spelniac bo lubie patrzyc jak sie ciesza ;-)

Lubisz zadowalać wszystkich kosztem swojej osoby, trochę to za duże poświęcenie jak na tak młodą kobietkę...

wiem ze na tym trace ale ja juz tak mam ;-) tak samo jak mi na kims zalezy to jestem w stanie duzo rzeczy zrobic ;-)

To ten Ktoś będzie przy Tobie szczęśliwy skoro możesz bardzo dużo ofiarować....

dam duzo od siebie... ale tez wymagam rownoczesnie ... bo jednostronne starania nie maja sensu... ;-)

Aniu tego nie pisałem bo to w zdrowym związku jest bardzo oczywiste, musi występować wzajemna symbioza pomiędzy dwoma osobami aby związek był "skazany na sukces"...

mario wlasnie to nie jest takie oczypiste dla wszystkich. mam taka kolezanke cn wlasnie z siebie daje prawie wszystko a kolep jej pasozyt. ale ja jej nie bede nic mowic bo to nie moja sprawa... takze widzisz roznie bywa...

Aniu gdyby wszystko było idealne to jaki sens miałoby istnienie?. Trzeba dążyć do doskonałości chociaż zaraz powiesz, że nikt nie jest doskonały... Wiem o tym Aniu, ale do tego właśnie trzeba dążyć...