Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy jestem dobrą m

Jestem w domu z 3 letnią córką i już nie daję rady.

Polecane posty

Gość nie wiem czy jestem dobrą m

Mała cały czas cos wymusza, wszystko chce teraz nie za chwile, wyjście do sklepu to horor, mąz jak wróci nie za bardzo chce sie małą zajmować, najlepiej włączyć bajkę, My bawimy siew ciągu dnia wychodzimy na spacer, ale nie mogę 100 % czasu poświęcic małej bo trzeba posprzątać , ugotować, pracuję jeszcze w domu mam zlecenia, ale ostanio nie mam juz na nic siły. Konsekwencji jak zachowuję sie nie właściwie, to nakrzyczę na nią ale to nic nie daję, tylko ja się z tym żle czuję. mam zamiar posłać ja do państwowego przedszola od września, ale ja już teraz nie wyrabiam na zakrętach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czuję sie dokładnie tak samo, z nadzieją czekam na wrzesień :-P z tym ze ja mam 2-letnie bliźniaki plus starsze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 letnie dziecko zdecydowanie wiele rozumie. A że widzi że wymuszanie działa to czemu ma tego nie robić :D ? Po prostu tłumacz że tak nie wolno robić,bądź stanowcza by wiedziała ze skoro mama tak powiedziała to tak ma być,bądź konsekwentna .Jak zmienisz strategie to po paru dniach może być już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfdva
czemu 3 letnie dziecko nie jest w przedszkolu. moja corka jest w przedszkolu od godz 8.00 , posiedze se godzine na neci posprzatam mieszkanie i ugotuje obiadzik i dalej laba. o 14-15 zabieram mala z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jestem dobrą m
Zdaję sobie sprawę że mam 1 dziecko i ciężką, dlatego podziwiam wielodzietne matki które same sobie dają radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielodzietne matki po prostu
się tak nei przejmują i nie dają sobie wejść na głowę najgorsze są jedynaki bo są najbardziej rozpuszczone i przyzwyczajone do ciągłej uwagi z obserwacji widzę że najciężej mają matki które same zamują się dziećmi, mają najczęściej depresje i są sfrustrowane a dzieciaki są nie do opanowania dzieci, którymi na zmianę opiekują się babcie, opiekunki, mama, i ewentualnie spędzają część czasu w przekszkolu są łatwiejsze w obyciu, łatwiej przystosowują sie do zmian i nie są takie upierdliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz jakiejś znajomej z dzieckiem? Ja staram się około 2 godzin dziennie spędzać na spacerze z dzieckiem... około godzinkę dziennie śpi w domu wtedy gotuje i ogarniam bałagan;-) A gdy nie śpi to dzięki spacerom ze znajomą jestem naładowana pozytywną energią i mam ochotę na przeróżne wymyślne zabawy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha gdy były mrozy to po kilku dniach też trochę dopadała mnie monotonia, ale wtedy gdy mąż wracał z pracy ja relaksowałam się w cieplutkiej kąpieli i chandra mijała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgsdgdgs
dwie godziny spaceru...dobre sobie. w ten mroz. juz widze. przedszkole i to abarot co dzien!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W "te mrozy" to znaczy jakie :D :P U mnie od paru dni jest na + lub plusie. A do -10 stopni wychodzę i to czasami dłużej niż na 2 godziny. Nie za bardzo się zgodzę że jedynaki są rozpieszczone itd. Mam 1 dziecko które ma 6,5 roku. Poszedł do przedszkola jak miał 4 lata,ze względu na choroby to po pół roku jego wypisałam.Więc tak naprawdę siedziałam z dzieckiem do 5 roku życia.Nie była to żadna tragedia mimo że mąż był w domu dopiero po 18 oraz od czasu do czasu na spacer wnuka zabrała babcia. Po prostu od samego początku tłumaczyłam że mama musi ugotować obiad,p[posprzątać itd.I naprawdę od 2 roku życia do teraz nie czułam żadnego zmęczenia! Bo był czas na zabawę z mamą ale również musiał się sam zająć - wtedy malował,układał puzzle,bawił się klockami. I naprawdę najlepiej w tamtym okresie i nawet teraz lubi najbardziej bawić się sam oraz z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jestem dobrą m
Jestem nerwowa,może tak żle znoszw wymuszenia córeczki, kocham ją strasznie, ale potrzebuję też czasu dla siebie, ostanio jak wstanę to już jestem zmęczona, nie obędzie się bez kaw, boli mnie tez szczeka, bo chyba w nocu znowu zgrzytam zębami, czuję się zmęczona i wszystko wyprowadza mnie z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy jestem dobrą m=> może masz nerwicę? problemy z tarczycą? przebadaj się u lekarza... a i moje zdanie jest takie, że każda mama jest najwspanialszą i najlepszą mamą tylko musi w to uwierzyć i wtedy życie od razu staje się wspanialsze i musisz mieć chociaż 2 godzinki dziennie dla samej siebie, bo inaczej zwariujesz... ja co pół roku wyjeżdżam sama bez męża bez córci z koleżanką do jej domku pod naszym miastem aby posiedzieć pogadać po plotkować... wtedy ładuję baterie;-) Wracam jak nowo narodzona;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiufiu lucky
No kochana Twój najwiekszy problem to maż. Co to znaczy nie chce się zajmować dzieckiem...Powinień po powrocie z pracy najlepiej zabrać dziecko z domu,żebyś miała chcwilę spokoju, potem powinien ją wykapac i ululać ;) Ty zajmujesz się dzieckiem/domem, pracujesz a on? Popołudniami to on powinien zajmować się małą...Zostaw mała w sobotę z tatą i zrób cos dla siebie: fryzjer/zakupy/ploty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiufiu lucky
Autorko coś trzeba w waszym domu zmienić dla DOBRA dziecka, twojego i waszego małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
kochana, mam podobnie z tym, ze pracuje a mala jezdzi codziennie do babci-ma 2 lata i 10 miesiecy dzisiaj rano odwalila taki popis, ze myslalam ze wykorkuje-wrzask, pisk, placz-jeden wielki foch!! jak nie palilam juz ponad miesiac tak jak tylko wyszlam z domu zapalilam od razu dwa:O:O:O normalnie czasami nerwowo wysiadam-rano trzeba wstac, ogarnac dziecko, siebie, leciec do pracy-w pracy tez wiadomo-roznie bywa:P, potem biegeim do domu, zakupy i obowiazki domowe, do tego z dzieckiem sie trzeba pobawic, pogadac...jezuuu, czasmi padam na pysk:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwestia podejścia
To jest kwestia podejścia do dziecka. Ja byłam przez 5 lat jedynaczką- mama przez cały czas była ze mną w domu, poświęcała mi bardzo dużo uwagi, a jednak ja wiedziałam, że są granice, nie byłam rozpieszczona, no może tylko trochę niesamodzielna, ale wychowawczych problemów ze mną nie było. Trzeba jasno ustalić zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenaaaaaaaaaqs
a mnie mąż też wygania do koleżanka jak widzi, że jestem marudna ;) wtedy od razu mam lepszy humor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy jestem dobrą m
chyba zapiszę małą na jakieś parę godzin w tygodniu do prywatnego przedszola, bo juz pomysłów mi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylviee.D.
Proponuję urodzic kolejne dziecko :) Ja dopoki mialam tylko jedno tez sie tak uzalałam, ze nie daje sobie rady z córka, ze wymusza, ze niedobra ... ale od kiedy pojawilo sie rodzenstwo jest duzo lepiej. Corka nie jeste juz traktowana jak dzidzius tylko jak duze dziecko, widzi ze musze zajac sie braciszkiem i juz nie angazuje mnie w swoje zabawy. Jednym slowem dziecko dojrzewa i dorosleje. Moze zacznij inaczej traktowac swoija corke, jak dziecko a nie malenkiego dzidziusia to jej zachowanie sie zmieni. Moja corka chodzi do przedszkola i wiem ze tam ma kontakt z rowiesnikami. Dlateg w domu daje mi wytchnac - jest o czym porozmawiac ... nie trzymaj dziecka na sile w domu. Zobaczysz jak sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×