Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sterniczka_30

Czy jeszcze mu zależy?

Polecane posty

Juz ostatnio mu powiedzialam ze odchodze, ze nie bede sie dopraszac zainteresowania z jego strony. Ze ma zobowiazania i nie ma miejsca dla mnie w jego zyciu. Prosil zebym tego nie robila, ze mu na mnie zalezy. Zalezy mi na nim i naprawde nie wiem co mam robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
jak to nie wiesz?:O przed chwila napisalas, ze POstanowiłam... wiec jednak nie? wiedzialam, ze jakby co to on cie zlamie. i tak bedzie. A ty chyba nie mas z30lat? Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj wiek nie ma nic do rzeczy. Ciezko zrezygnowac z kogos na kim sie zalezy, za kim sie teskni. Nigdy nie bylas w takiej sytuacji? Jesli nie bylas to naprawde Ci zazdroszcze! ja mam 30, on 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Bylam i nie bylam. Ja mam taka nature, ze nie angazuje sie szybko. Ale mialam problem po 3letnim zwiazku. Jednak zacisnelam zeby. Do decyzji dojrzewalam miesiac, az w koncu powiedzialam to glosno. I nastapil the end. I nigdy potem nie sadzilam, ze popelnilam blad. PS jestem starsza od Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
a mi się wydaje, że faceci po prostu potrzebują konkretów; tzn "dawanie wsparcia" - to nie jest żaden konkret; a np. pomoc w naprawianiu jakiegoś tam badziewia koledze - to już jest konkret; może on teraz, w związku z tymi zmianami w pracy, ma dużo konkretnych w miarę spraw do pozałatwiania i nie ma głowy do wzajemnego spijania sobie z dzióbków, itd? ciekawe, co by zrobił, jakbyś potrzebowała od niego czegoś konkretnego - np. odebrać Cię z tego szpitala, jakieś leki dostarczyć, ciekawe, co by wtedy zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No on twierdzi , a raczej jeszcze w sobote twierdzil, ze jak bede wychodzic to przyjedzie po mnie. Nie wiem czy przypadkiem nie zmienil zdania. Czemu sie tak wczoraj zachowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Ze jak sie zachowal? ze nie odwiedzil Cie, tylko wyslal 1 smsa zamiast zadzwonic? A ty jestes w domu czy dalej w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Jesli jest dzieciatym rozwodnikiem to pewnie weekendy albo jeden dzien z weekendu spedza z dzieciakami. Jak to wygladalo do tej pory? Jesli wyslal smsa, to troche tak na odczepnego, chyba ze ma jakas fobie i nienawidzi gadac przez telefon. Trudno cos orzec, w koncu go nie znam. A to, co psizesz to twoja subiektywna ocena. Ale skoro ten zwiazek nie jest dla ciebie satysfakcjonujacy to nie widze powodow, by w nim tkwic. Bo zwiazek nie ma byc meczarnia i wiecznym czekaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Widocznie z jakichs powodow nie chcial przyjechac do Ciebie. Moze obawial sie spotkania przy szpitalnym lozu z Twoja rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam mu smsa czy wszystko u niego ok. Napisal mi obojetnego smsa ze do wieczora robili kanalizacje i jak sie czuje. Mam dosc takiego traktowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykacie się dopiero dwa miesiące. Jak masz takie nastawienie to za miesiąc będziesz się żaliła, że się jeszcze nie oświadczył. Daj chłopu trochę luzu, bo poczuje się osaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Masz dosc, a zarazem nie wiesz co robic. Moze ci sie wydaje, ze w tym wieku juz nikogo poznasz? i lepszy on niz bycie samej? Moze on nie jest wylewny, zeby ci aniolkowac, buziaczkowac itd. Niektorzy tak maja (sama tak mam). A co mialo byc do wieczora? Spotkanie? sms? tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic, poprostu mysle ze jesli ukochana lezy w szpitalu po operacji to okazuje sie jej zainteresowanie, troske nawet na odleglosc, a tu tego nie ma. Strasznie sie mecze.. :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
tak, jak pisze bezlikuinadmiar - on może być po prostu taki mało buziaczkujący, itd; czyli: zależy mu na Tobie, ale jak ma KONKRETNĄ robotę do zrobienia (jakaś tam instalacja czy co) a Ty niczego KONKRETNEGO od niego nie potrzebujesz (tylko takiego miziania na odległość) - to nie ma do tego głowy; inna sprawa, że jak bardzo tego potrzebujesz, to na dłuższą metę może Ci być ciężko takiego kolesia znieść; jeszcze inna - że mało facetów tak ma, że umie okazywać takie zainteresowanie, wsparcie, dzwonić pytać smsować - no i wielu z tych, co to potrafią - to nie bardzo sprawdzają się w sprawach konkretnych; wielu też jest takich szczwanych lisów, co to wiedzą, że babki lecą na czułe słówka - i jadą na tej swojej umiejętności jak na łysej kobyle;) wiesz, nie zastanawiaj się może nad tym, co każdy facet powinien robić, jak jego ukochana leży w szpitalu - tylko raczej nad tym, czego dokładnie Ty sama od niego potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×