Clostilbegyt - na zajście w ciążę. Pomaga faktycznie?

właśnie dostałam receptę na ten lek. Czy komuś pomógł? lekarz powiedział, że powinnam w tym cyklu od razu zajść w ciążę po tym leku. aha, czy to prawda, że może "pomnażać" ciążę..? :D

upupup czy ktoś zaszedł ciążę po tym leku? :) proszę o opinię... za 3 dni mam wziąć pierwszą dawkę... i myslę o tym ciągle :)

co to za lek? nie slyszalam nigdy o tym.

ten lek wspomaga płodność, poprzez wspomaganie dojrzewania pęcherzyka Graffa. Na zajście w ciążę ma wpływ wiele czynników, nie tylko ten jeden więc jesli lekarz użył dokładnie tych słow jakie napisałaś to powiem tylko tyle żebyś się nie nakręcała za bardzo. Daj sobie trochę więcej czasu, żeby się nie dołować jakby nie wychodziło mimo leku, lepiej podejść na luzie. I to prawda że jest większa szansa na to że może wystąpić ciąża mnoga bo kilka jajeczek dojrzewa jednocześnie ale to i tak nadal malutka szansa.

zastanawiam się po co lekarz mi wypisał ten lek, skoro nie miałam nigdy badań pod kątem dojrzewania pęchęrzyków itp.. nie mam policystycznych jajników ani żadnej dolegliwości. Mógł tak po prostu mi to wypisać ?! :o

no nie wiem, ale z tego co wiem to ginekolodzy często wypisują cos bez badań bo badania kosztują i są czasochłonne. W zasadzie to w tych sprawach to kobieta sama może więcej zaobserwować niż lekarz podczas badania, bo on może tylko sprawdzić przez kilka minut badania a tutaj trzeba mieć na uwadze cały cykl a nawet kilka. Może masz długie cykle albo nieregularne, albo może jakiś problem z ciałkiem żółtym, nie jest tylko ważne w cyklu że pęcherzyk dojrzewa i pęka ale tez jak dojrzewa, bo potem z niego wydobywa się ciałko żółte które podtrzymuje ciążę. Może plamienia przed miesiączką albo po miesiączce zauważasz i poinformowałaś o tym lekarza. Co nie zmienia faktu że chyba najpierw powinien zbadać i powiedzieć ci na co ten lek ci przepisał i jak ma ci pomóc.

mi clostilbegyt pomógł zajść w ciążę, zaszłam w 3 cyklu, ale brałam go z 4 innymi lekami: verospiron, pregnyl, estrofem i duphaston... samo clo nic by nie pomogło i pamiętajcie że istotny jest monitoring...

No właśnie cykle mam regularne, co 26 dni. W zeszłym roku w kwietniu poroniłam. Od października znów zaczęłam starać się o ciążę i kilka dni temu dostałam ten lek. Nie wiem po co.. myslałam, że jest to hormon, który zwiększy szanse na ciążę, ale tyle się naczytałam o tym leku, ze szczena opada normalnie :/ dodam, że nigdy nie miałam robionego monitoringu pęcherzyka ani nic z tych rzeczy, jedynie przy ciąży usg i tyle.