Gość koloolo23 Napisano Luty 22, 2012 Witam mam 23 lata i od roku jestem z dziewczyną która ma dziecko. Moja dziewczyna ma 19 lat i dziecko w wieku 2 latek. Kocham bardzo swoją dziewczynę i bardzo zależy mi na niej tak jak i na dziecku tylko właśnie z tym jest problem bo dziecko jest całkowicie zdominowane przez babke (mame mojej dziewzyny) Starałem się widywałem się często z dzieckiem przyzwyczaiło się do mnie mówi nawet tato ale to jest tylko puste słowo bez pokrycia bo ja nie mam kompletnie wpływu na jej życie ja mam się tylko bawić i niczego nie uczyć. Niestety nie mieszkamy razem i dziecko sporo czasu spędza z babcią która naprawde przesadza rzuca się o wszystko. Mała nie sypia już regularnie popołudniami tylko jak jej się zachce i najczęsciej u mnie w domu bo u siebie babka nie pozwala bo nie pójdzie spac o 21 a jeśli już dziecko zaśnie to awantura mojej dziewczynie. Dziecko siedziało na kanapie piło kubusia i jak to dziecko rozlało no i awantura że matka nie przypilnowała dziecka. Dziecko ma dokładnie 2 lata i 3 miesiące i wg mnie jest opóźnione o jakieś pół roku bo mówi pojedyńcze słowa, kupa w majtki, i wiele innych gdzie mam siostrzeńca którego też wychowuje bo często z nim jestem i jest o 4 mis starszy a już sam na komputerze sie odnajduje włącza sobie bajki itp o mowie już nie wspomnę tylko wadą jego jest przeklinanie bo przebywa często ze starszym chłopczykiem który go uczy. Moja dziewczyna twierdzi ze moj siostrzeniec jest źle wychowany bo przeklina i nie ma szacunku do starszych bo do mnie mowi po imieniu. Jak ja mam zostać ojcem małej skoro ona jest calkiem inaczej wychowywana niż ja to widze a w przyszłości ja będe z nią mieszkał nie babka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach