Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marysia88888

cios w serce..

Polecane posty

Gość marysia88888

znamy sie od roku,jestesy raze od 2 mies,mamy 23 lata. dzis rano 1 raz od tego czasu mnie uraził słowem, nawciskałam mu troche za wczoraj bo nieodezwał sie do mnie rzez 5 godz, a wie ze był z kolegami gdzies na zakonczenie karnawału u ktoregos w domu.dzis mu rano to wyomniała zaco on zaczął sie tlumaczyć aż wkoncu owiedział mi SIERDALAJ................;/ zaurowało mnie,zerwała z nim telefonicznie....czy dobrze zrobiłam ,czy wyolbrzyiłam wszystko? oze mi ktos wyjasnic?? ogolnie to sie rozryczałam bo nigdy w zyciu by nieomyslała ze zwróci sie do mnie takimi słowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dobrze ze zerwałas, skoro nie szanuje cie po 2 miesiacach to co by było za kilka lat?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszel fajfer
żeś sie do niego dowaliła za 5h nie odzywania sie - tu przesadziłaś że powiedział spyerdalaj, a Ty sie rozłączyłaś, to dobrze zrobiłaś. ja i mój facet mamy umowe, że przy takim tekście mówimy sobie do widzenia, bo jak raz sie powiedziało, to drugi raz też sie powie. ale że sie poryczałaś... tu też przesadziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgfgfgfg
Z tym, że się poryczałą to wcale nie przesadziła bo jeśli ona go kocha to normalne, ze ją to zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam rana w sercu!!
nie rozpaczaj,to tylko cham i az cham,bydlak, po co ci on? to dopiero poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszel fajfer
jak dla mnie przesadziła, że sie poryczała. bo 2 miesiące to trochę krótko na "kochanie". zauroczenie może, ale gdyby facet uraził moją godność to zamiast ryczeć, bym faceta zbluzgała tak, że zapomnialby jak sie nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezko...
a ja sie mu nie dziwie choc tez kobieta jestem po pierwsze kazdy w zwiazku ma prawo do choc odrobiny wolnosci i wlasnego zycia po drugie facet to nie twoja wlasnosc ze musi non stop na telefonie wisiec i z toba gadac widac ty bys chciala zeby cie za raczke non stop trzymal ale tak sie nie da i nie tedy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja postaram sie byc obiektywny i nie trzymajac zadnej ze stron powiem Ci tak - jezeli wiedzialas ze byl wczoraj na imprezie, to w czym problem dostrzegasz? Chodzi tylko i wylacznie o to, ze tam byl i Cie nie zabral czy o to ze sie nie odzywal przez 5h? Jezeli chodzi o to 2, to jestes troszke niepowazna, bo zwroc uwage na to ze zapewne byla to impreza zakrapiana, a stare polskie przyslowie mowi "piles nie pisz/dzwon". Kolejna kwestia jest fakt ze pewnie mial kaca i odsypial, a sluchac na kacu pretensji o byle glupoty nie jest szczytem marzen. Jestem w stanie zrozumiec jego irytacje i to wymowne "spierdalaj". Wierz mi jednak ze juz ma wyrzuty sumoenia i jutro Cie przeprosi. Brak Twojej reakcji jednak bylby najgorszy, zatem oceniam ze dobrze zrobilas, ale nie przekreslaj zwiazku przez 1 klotnie (jesli mozna to tak nazwac). W kazdym zwiazku zdarzaja klotnie, a przezwyciezanie wspolne problemow prowadzi do jego umocnienia. Ps Prosze nie sluchaj tylko tych domoroslych feministek. On sie zachowal zle, ale i Ty zupelnie bez winy nie jestes. Czas pokaze czy wrocicie do siebie, a wtedy na spokojnie w 4oczy wyjasnicie sobie tamto zajscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia88888
dziekuje za wszystkie wyowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez zarzutu???
dzisiaj bylo spierdalaj,jutro bedzie mocniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×