Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tessa30

"włoskie" małżeństwa

Polecane posty

Witam wszystkich chciałam się Was zapytać czy w waszych małżeństach zdarzają się takie kłótnie że rzucacie czym popadnie, wyzywacie się dochodzi nawet do jakiś szarpaniny a potem sie godzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
nie, a spróbowała by rzucić czymś co kupiłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uderzyłbym kobiety
:O nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e e e e
Do rękoczynów nie dochodzi ale mam włoskie korzenie wobec tego oczywiste jest, że kłótnia w moim wydaniu przebiega siarczyście i głośno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyzwanie i szarpanie to juz nie jest włoski spsób kłótni , raczej krzyki i przęzywanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
raz sie wkruuurwilam i- masz badzo słabego faceta gdybym był na jego miejscu już byś mieszkała pod mostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfkfvnbvjgngg
pod warunkiem, że to by było twoje mieszkanie, chłopczyku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no , ale włoskie małżeństwa jak sie kłócą to niszcżą rzeczy " przypadkiem " a nie maja w założeniu ,ze jako argument rozwala tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e e e e
poranny kac- czyżbyś bał się jakiegokolwiek przejawu dominacji ze strony kobiety? oj słabo, słabiutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
e e e e - nie boje się dominacji ze strony kobiety bo w moim związku to nie możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e e e e
poranny kac- a żona zastraszona czy odpowiada jej taka hierarchia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloszki sa do ruchanka
i do niczego wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ważne jest kilka spraw: - nie za bardzo się obrażamy i ranimy w takich kłótniach (nie padają jakieś strasznie wulgarne określenie) - czy nie ma tutaj agresora i ofiary (czyli, że jedna osoba ciągle dostaje manto) - nie ma jakiś poważnych uszkodzeń ciała (złamanie, rozcięcie) Jeśli wszystko powyżej jest spełnione, to dla mnie mieści się to w normalnej kłótni małżeńskiej. Jak są w nas napięcia to "dobra" kłótnia może to rozładować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JacekJ dobre to No właśnie mozna rozładowac emocje tak oczyścic "teren" by potem móc porozmawiac o tym wszystkim co się nawarstwiło czasem dzien, dwa pomilczeć i układać od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deelight
do seksu i do gotowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×