*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

http://www.youtube.com/results?search_query=mel+b&oq=mel+b&aq=0&aqi=g10&aql=&gs_l=youtube.1.0.0l10.479.7502.0.10010.6.6.0.0.0.0.165.754.1j5.6.0.

dzis bylo swieto bo bylam w mcdonaldzie nie wiem czy smiac sie czy plakac.. oprocz tego super wycieczka zaliczona i bylo bosko :)

Hej Laseczka super ze tak spędziłaś fajnie dzień. U mnie dieta na całego wczoraj, i 3 godziny opalania za mną. Dziś za to mam ładną brązowawą skórę ale jeszcze dziś 3 godz muszę opalić tył i będzie git. Postanowiłam wziąć sie konkretnie w garść, wczoraj były i biegi a nawet o 21 przed spaniem były zrobione cwiczonka- takie ze wstać nie mogłam hehehe. Jestem zadowolona.Czuję sie już ok, trochę z buzi chciałabym zjechać ale wciaż mi się wydaje że jest okragła .

Ale cisza, ide sie opalac a potem bieganie.

Dziewczyny mam nadzieję że po długim weekendzie wrócicie tu bo nudno pisac do samej siebie. U mnie na wadze dzis 51,80 , coraz bliżej do lepszej sylwetki, ciesza mnie takie małe sukcesu bo już długo takiej wagi nie miałam, chyba z 2 lata temu. Teraz czas na kawke a potem bieganie i opalanie bo widzę że znowu ani jednej chmurki... jestem już ładnie opalona, chyba pierwszy raz tak szybko- na twarzy jak murzynka hehe/

cześć kobitki, cały czas jestem z wami ale przez weekend chłopak był w domu i pogoda tak piękna ,że nie spędzałam czasu przed laptopem. Skavasta gratuluje tobie ,że nadal masz tyle samozaparcia, ja kiedy juz widzę ,że bardzo schudłam [co druga osoba praktycznie mi to mówi] zaczęłam sobie folgować i to bardzo, ale wiecie co? dobrze się tak czuje ze sobą, pewnie jak byłabym szczuplejsza to bardziej ale jesli zostanie tak jak jest i tak bedzie super. ale nie mam zamiaru was zostawiać i kończyć będe próbowała dale alee myśle ,że sama siebie bede troszke oszukiwac;]

Hejka, pije kawke i slucham spiewu ptakow. XZdazylam sie opalic przez te dni wiec teraz podobam sie sobie jeszcze bardziej. Mam lekko brązową skórę ktora daje efekt szczuplosci. Dzis w planie glodowka- zobaczymy czy sie uda- chce w koncu zobaczyc na wadze 4 z przodu, niech juz tak zostanieeeeeee.

czesc dziewczynki gratulacje za kazdy gram zrzucony, teraz to kg tak slabo leca ze chyba bede swietowac zrzucone gramy tluszczu wlasnie.. krece sie kolo 52-53 czasem kg w ta strone na drugi dzien kilko w druga...dziwne. ostatnio robilam dni bialkowe ale cos mnie zoladek tak rozbolal ze przerwalalm po 1,5 dniu. ogolnie nie żre, nie jem tlusto ruszam sie. widze ze dietka na poczatku to byl pikus w porównaniu do tego. Postanowilam zmniejszyc porcje bo taka salatka z kurczakiem sie najadam i w polowie w sumie nie jestem juz glodna ale jem do konca.. za duzo piwska za duzo!! to sa te kalorie... :)

ja sie nadal odchudzam, dążę do 4 z przodu a czy ktos jeszcze został tu ze mną?

Ja też cały czas staram się coś zrzucić:) Postawiłam na dużo więcej ruchu. Chciałabym dojść do 50 kg. Mam motywację w postaci czerwcowego wyjazdu na wesele. Nawet nową kieckę zamierzam sobie kupić. Pozdrawiam Was dziewczyny, jeśli jeszcze tu zaglądacie.

Pewnie ze tu zaglądam ale nam sie towarzystwo wykruszyło... jeszcze liczę na powrót.U mnie na wadze 51,70 czyli coraz blizej celu, czuję sie juz świetnie ale nie rezygnuje.

Skavsta, tak trzymać:D Dobrze, że pogoda nam sprzyja. W takim słońcu aż mi się chce jeździć na rowerze, rolkach czy biegać. Szkoda, ze z czasem krucho, ale potrafię nawet wcześniej wstać, żeby mi na wszystko czasu starczyło. Ja daje sobie czas do następnego piątku, żeby ważyć 50 kg. Tez mam nadzieje, ze dziewczyny jeszcze się odezwa. Może majówkę sobie po prostu przedłużyły:)

I topic padł. Dobrze, że zdążyłam się wcześniej odchodzić:P

*odchudzić :D

hej jestem ciągle na dietce bo jak skavsta chce tę magiczną czwóreczkę na przodzie :) idzie opornie strasznie ale trace pomalu ale trace, czekam na @ wiec zwaze sie za tydzien.. wytrwalosci jak ktos zechce napisze jak nie to nie, choc my w trojke sie trzymajmy jeszcze :) caluje

Jestem juz coraz blizej 4 z przodu, na wadze 51 kg wiec odchudzamy sie dalej. Ja chce ta 4 i koniec. Dziewczyny gdzie wy jestescie/

Stopka zaktualizowana.

Forum nasze padło a szkoda... Ją mam zamiar się reaktywowac z dieta zrzucilam około 8kg, mam teraz 61kg i mam zamiar schudnac jeszcze około 5kg;] z racji tego chciałam podziękować (może ktoś tu jeszcze zajrzy) wszystkim które tak podtrzymywały na duchu że się nie poddalam;] teraz przeniose się może na inne forum, ale kobiety! Dziękuję! ;DD Niech móc bd z wami a zbędne kg nie;] buziaki;*

Witam, A może warto, dla efektywniejszego odchudzania, do diety i wysiłku fizycznego dołożyć jeszcze program odchudzający. Od niedawna dostępna jest na rynku Elavia 4321 Slim, jest to nowa marka na rynku oferująca produkty wspomagające naturalne funkcje organizmu, które sprzyjają odchudzaniu. Dostępna jest w dwóch wariantach: Elavia intensive (kuracja) oraz Elavia anti yo-yo (stabilizacja). Elavia Intensive to płynny koncentrat, natomiast Elavia Anti Yo-yo to kapsułki na dzień i na noc stabilizujące i utrwalające pożądaną wagę. Pamiętajmy, że Elavia to kompleksowy, 25-dniowy program odchudzania, a nie tylko doraźna kuracja. Zapraszam do zapoznania się ze stroną produktu elavia.pl. Chętnie odpowiem także na Wasze pytania. Pozdrawiam, Alicja _____________________________ eRzecznik marki Elavia 4321 Slim

Cześć, dołączam się do tematu;) Mój cel to także schudnięcie 10 kg, miałam już inny temat, ale tutaj widzę większa poczytalność (link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5288706). Troche o mnie: zaczynam z poziomu 65 kg przy wzroście 159 cm. Docelowo chcę ważyć 55 kg. Skorzystałam z poleconej strony vivalavita. Mam miesiąc za darmo jadłospis ułozony przez dietetyka;) Postępy: od 19 lipca poszło 2,1 kg w dół;) Czyli waże obecnie 62,9 kg. Czyję się coraz lepiej, chodzę też na basen. Spidzioszek;)

Spidzioszek, a oprócz basenu jakieś ćwiczenia czy nie? Ja też się dołaczam, jeśli któraś chętna rozpocząc razem ze mną zapraszam nahttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5318575 Rozpoczynam w poniedziałek, mam nadzieję, że z kimś :) awkward.

Cześć;) awkward. oprócz basen nie mam zaplanowanych żadnych ćwiczeń. Zaznaczam, że jest to basen rozumiany jako typowe pływanie,a nie pluskanie się w brodziku czy w jacuzzi:P Zaczynam od około 50 długości chce na 60 skoczyć, albo i więcej;) Swoją drogą waga nadal w dół idzie- 2,5kg mniej już mam;) Spidzioszek