Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przrażona

JEST TU JAKAŚ KOBIETA KTÓRA MIAŁA ROBIONE RTG W CIĄŻY I URODZIŁA ZDROWE DZIECKO?

Polecane posty

Gość przrażona

Nie wiedziałam że jestem w ciąży i poszłam z dzieckiem na prześwietlenie, miałam fartuch ochronny ale czy on faktycznie ochrania? pytała mnie ta babka co robiła rtg czy w ciąży nie jestem, ja byłam pewna że nie bo to była pierwsza połowa cyklu, ale się zdarzyło... proszę napiszcie czy wy też robiłyście rtg w ciąży i co z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
A co miałaś prześwielane? Pytam, bo teraz wiązka promieni rtg jest kierowana dokładnie tam. skoro miałaś fartuch obstawiam jakieś kończyny, więc nie powinno się nic złego dziać. A ołowiany faktuch chroni, może nie w 100%, ale chroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mou
przecież napisała że to dziecko miało prześwietlenie a nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umukumsjfh
hej. ja mialam bo bylam nie swiadoma ciazy, mialam tomografie i przeswietlenie uda po wypadku... teraz 32 tc. jak narazie jest wszystko w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libn[obob
ciezko powiedziec pewnie jakiś wplyw te promienie mają zadzwon do swojego lekarza i zapytaj czy cos moze sie dziac w sumie wszedzie pisza gdzie robia przeswietlenia ze kobiety w ciazy musza o tym powiedziec nawet u dentysty hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia miała robione prześwietlenie biodra w ciąży (nie wiedziała o niej). Było to dawno temu, więc aparty rentgenowskie były tez zupełnie inne. Dzis moja kuzynka ma już swoje dzieci i jest całkowicie zdrowa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqua8
ja miałam tak jak ty. Nie wiedziałam o ciąży i zrobiłam RTG. (miałam okropne bóle brzucha ;) ) Mój ginekolog powiedział, że to zawsze będzie wina tego, kto zrobił mi RTG i w razie czego mogę się ubiegać o odszkodowanie - jakby coś się dziecku stało, bo nie wolno robić w końcowym okresie cyklu. Bez względu na to czy kobieta mówi, że jest w ciąży, czy nie, bo nigdy tego nie może być pewna. Na szczęście wszystko jest dobrze. Mam zdrową i śliczną córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqua8
Miałam RTG brzucha. Celowali prosto w dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno warto pogadać z lekarzem. Ale jeśli to były same początki, ona w fartuchu a promienia były skierowane na dziecko to na zdrowy rozum ile ich mogła dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .P A U L I N A .
Autorko ja niewiem czmu ty sie tak nakręcasz przeciez to nie ty mialas robione RTG tylko twoje dziecko. Rozumiem ze stałas obok podczas przeswietlenia i mials fartuch? to czym sie martwisz wiązka promieni nie byla skierowana na ciebie a na twoje dziecko. Nie panikuj bo tylko sie nakręcasz niepotrzebnie. Wiesz jakie promieniowanie emituja urzadzenia codziennego uzytku? a nie noszisz fartucha na sobie chyba co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam robione jakoś w okolicach 9tc o której nie wiedziałam jeszcze bo testy negatywne wychodziły syn ma już 15 miesięcy i jest okazem zdrowia :) prześwietlaną miałam rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqua8
aaaa... to autorka była ze starszym dzieckiem, a sama w ciązy w drugim? :D powiem ci, że moja dentystka całą swoją ciążę robiła zdjęcia RTG pacjentom w swoim prywatnym gabinecie. Nic się ani jej ani dziecku (tego z jej brzucha) nie stało. Sama mówiła, że niemożliwe, żeby cokolwiek się stało, skoro uważa. Czyli ubiera fartuch, nie zbliża się za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama miała złamaną nogę kiedy była w ciąży z moją siostrą, a było to 35 lata temu. Wtedy były inne czasy. RTG musiała mieć zrobione, była przykryta tylko takim jakby płaszczem, który miał uchronić przed promieniowaniem, ale to taka ściema chyba jest. Naświetlana byla 3 razy. Lekarze proponowali wtedy usunąć ciążę, ale moja mama się nie zgodziła. Mówili, że dziecko może urodzić się bez kończyn,ale moja mama była silna i powiedziała, że urodzi. Dziś siostra ma 34 lata i jest całkiem zdrowa, wogóle nie choruje i ma się dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×