wyjść w taką pogodę z dzieckiem na spacer?

Powiedzcie czy wyjśc dzis z dzieckiem na spacer? Strasznie nie chce mi sie w domku siedziec i planowalam dzis zakupki, ale patrze za okno i widzę, że mocno wieje. Troche słońca się przebija. Mam wątpliwości. Dodam, że mały ma prawie 8 miesięcy. Mazury

U nas pada i wieje mocno. Ja nie wychodzę. Przewietrzyłam porządnie mieszkanie i wystarczy.

ja musiałam rano wyjść ,mało że wiało to prosto w twarz mim padało ,mały był pod folią ,teraz znowu muszę wyjść ale na szczęście moja matka ma wolne i przyjedzie posiedzieć z małym bo wieje okropnie za oknem zero wózków ,zero dzieci.

Nikt więcej nie poradzi?

jak nie musisz to nie idź. ale jesli musisz to idź nie jest zimno a jak go opatulisz to da radę juz mrozów nie ma a dzieciak się przewietrzy dobrze mu to zrobi Ja bym poszla

autorko, wyjdź bo może poznasz fajnego faceta

Ciekawe jak Go poznam ? Chyba jednak zostanę, wiosną się nachodzę ...

Kobieto wlasnego rozumu nie masz? Przeciez masz oczy i widzisz jaka pogoda u ciebie za oknem a pytasz na forum o taka bzdure.

synek ma na imie Donald

To z Donaldem to podszyw. Rozum mam,a co mi szkodzi się zapytać, co? To grzech? Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi!

Teściowa mi w tym czasie popilnuje domu.

idź niech się hartuje! Tylko dobrze go ubierz! Kisicie te dzieciaki w przegrzanych mieszkaniach a potem mało co i katar/kaszel/gorączka

ale nie wiem gdzie mam isc z nim na spacer?do biedronki? czy do parku?

U nas silny wiart i pada. Mokro i plucha. Nie wychodzimy. Zakupy zrobi mąż. Dla mnie nie jest przyjemnością spacer w taką pogodę i dzieciaków też ciągnąć nie będę. Tym bardziej, że na taki spacer to bardziej kalosze by się przydały niż kozaki. Wszędzie kałuże. A dzieci za oknem też nie widzę na spacerze.

Nie rozumiem was!! Jak można nie wyjść z dzieckiem na spacer??!! A jak was zamknął by ktoś na tydzień w domu, bo przez tydzień padało?? Nie zwariowałybyście?? Człowiek musi się dotleniać!! Rozumiem mróz ponad -10, ale deszcz i wiatr??;/ Gdy dziecko jest zdrowe??;/ Odkąd moja niuńka się urodziła nie zdarzyło się abyśmy kisiły się w domu! Jeżeli wieje wiatr buda skierowana tak aby na nią nie wiało i chociaż na 30 minutek... deszcz zakładamy folię i też na chwilkę idziemy... Potem baby się dziwią, że dzieci im chorują jak raz w miesiącu na spacer wychodzą... paranoja!!

ja z moją córeczką wychodziłam na spacer w każdą pogodę. mróz, śnieg, deszcz wiatr... A teraz ona ma taką odporność, że nie choruje prawie wcale. Przez ostatni rok chorowała tylko raz! Dziecko musi się hartować

Moje dzieci nie chorują :) A wychodzą na spacer zawsze, kiedy tylko jest taka możliwość. Dziś u nas pada zacinający deszcz i mocno wieje. Ale jeśli ktoś lubi, to niech spaceruje nawet podczas burzy :)