Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie spytam z ceikawości

Czy w rodzinie też się robi co roku URODZINY dzieciom

Polecane posty

Gość lena ##
:) sokowirówkę dostał, bym mu robiła domowe soki z owoców i warzyw ;) wiecie, jak to jest z rodziną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dla mnie to tez strata kasy, wolalabym wziaść dziecko na jakis fajny plac zabaw na caly dzien albo do zoo lub jakis lunapark, ja odpisywalam do "lena ## "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze wypowiadaja sie tu
sami samotnicy, ponuracy i dzikusy Ja sie z moimi znajomymi i rodzina spotykam często, w zasadzie co 2 tygodnie lub czesciej ktos jest u nas lub my gdzies jedziemy. Urodziny to dodatkowa okazja, a nie jakies wielkie halo z kosmosu. Jak ktoś nigdzie nie bywa to pewnie ma powod zeby przezywac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezly pomysl z tą sokowirowką, na to bym nie wpadla, a tak naprawde to pewnie ta osoba co dala ta sokowirowke sama dostala ją w prezencie i nie miala co z nią zrobic wiec upchnęla dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
a w przyszłości mam zamiar właśnie tak robić, jak pisze sexiflexi - zorganizować np. rodzinny wypad do Bałtowa, do ZOO, do obserwatoriu astronomicznego czy coś w tym rodzaju. Mam nadzieję, że dla młodego będzie to atrakcyjniejsze niż siedzenie przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze wypowiadaja sie tu------- tez tak sądze, nikt nie wylazi z chaty wiec obojetnie jaki powod jest dobry do takiej stypy. przeciez jak ja mam jezdzic do siostrzencow mojego faceta na te "urodzinki" to jestem chora, siedzisz na dupie sluchasz pierdół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena##------ napewno to bedzie dla niego fajna atrakcja, a jak ktos ma juz koniecznie ochote przyniesc prezent to prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze wypowiadaja sie tu
poza tym jak Wam szkoda kasy, to nie przyjmujcie zaproszenia. Nie umiecie odmowić? Co za ludzie tu siedzą;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mama robiła co roku urodziny tzn mogłam zaprosić koleżanki. Ja swojej córce też wyprawiam i zapraszam tych co mają dzieci. Dla dorosłych szykuje poczęstunek i dla dzieciaków ich stół, balony, jakąś otoczkę typu czapeczki, serpentyny. Prezentów nie wymagam, wręcz przeciwnie nawet mówię, że nie chcemy, że chodzi nam tylko o tą imprezę dla młodej z dzieciakami, a to jeszcze nie ten wiek, żeby tylko dzieci zaprosić więc dla rodziców też muszę coś zrobić. Zeszłe urodziny ( 3latka) byli dziadkowie, chrzestna, moja kuzynka z facetem + dwie córki, ciotka mojego faceta z mężem + dwoje dzieci (osoby z którymi mamy stały kontakt i się spotykamy ) I naprawdę szczerze powiem, że prezentów nie chce, bo co chcemy żeby córka miała to kupujemy ewentualnie jak coś większego i ktoś się upiera to mówimy, że zbieramy i lesze jest symboliczne 10zł dane z kartką urodzinową niż coś co będzie nam tylko zalegało na półce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie spytam z ceikawości
myśle ze wypowiadaja sie tutaj ale mi chodzi o sam fakt czemu ludzie wyprawiaja co roku urodziny swoim dzieciaom i spraszaja rodziny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze wypowiadaja sie tu
no a ty sobie urodzin nie wyprawiasz? zawsze to jakas okazja spotkac sie, pogadac z bliskimi, rozerwac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie spytam z ceikawości
to jak masz ochote sie z kims spotkac czy rozerwać to zapros na swoje imieniny lub urodziny albo bez okazji. Czy to muszą być urodziny dziecka? i tak co rok:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze wypowiadaja sie tu
no ale co za różnica? urodziny dziecka to tak jak moje. Można zaprosić "na grilla" a mozna na urodziny. po prostu okazja do imprezy co rok to nie jest często Teraz ja spytam z ciekawości - jak często spotykasz się z ludxmi - w sensie przyjęć, imprez, zebrań gdzie jest chociaz 4 osoby?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z bachorstwem
wieczne problemy z tymi bachorami,jak nie kretyńskie chrzciny ,to urodziny,rok w rok,potem zaraz francowata zakłamana komunia,znów urodziny ,az do ślubu,no i jeszcze kurwa potem pogrzeb trzeba przetrwać ,nigdy nie ma spokoju,precz z bachorstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze wypowiadaja sie tu
a ktos ci kaze na te urodziny i komunie chodzic? nie chcesz - nie idziesz, proste jesli sie za to na Ciebie ktos obrazi - jego prawo, bo jestes bucem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie spytam z ceikawości
a co to ma do rzeczy, bawisz sie w psychoanalityka czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonikaaa
Ja nie wiem czemu sie dziwicie tym corocznym urodzinow. Odkad pamietam (a mam 40 lat :) ) u mnie w rodzinie obchodzilo sie urodziny kazdego dziecka. Co roku. A dzieci bylo sporo. Tylko ze zasada byla taka-zero alkoholu, jakies ciasto, picie, nie jakis szal. Kazdy wiedzial czego sie spodziewac, mielismy swoje rytualy ;). I wszyscy byli zadowoleni. Prezenty tez nie byly wielkie. Teraz wprowadzilismy zasade ze jak sa jakies urodziny to robimy zrzute po 50 zl i rodzice dziecka kupuja mu jakis wiekszy prezent za to. Wilk syty i owca cala. Tylko trzeba umiec nie chlac jak to sie robi w wielu polskich domach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani ja nigdy nie obchodzilam
urodzin, czy imienin, ani moje rodzenstwo ani teraz moje dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani ja nigdy nie obchodzilam
a imprez sporo jest - ale bez okazji ;) Nie lubie by inni czuli sie zobligowani do prezentow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgdgdsg
a mnie się to podoba:) dla dzieci to duża frajda, moja córka w tym roku kończy 5 lat i zapraszam cała jej grupę przedszkolna do sali zabaw. Sama chętnie tez na urodziny dziecięce chadzam, tylko u nas sa to urodziny dzieci i rodzice zostawiaja poprostu na 2 godziny dziecko, jak chcą to moga ale nie musza zostać, dziećmi zajmuja sie animatorzy.Mam nadzieje że córka jak będzie starsza co roku będzie chiała zapraszac przyjaciół:) teraz juz nie może się doczekac swoich urodzin:) tu nie chodzi kompletnie o prezenty, tylko o dobra zabawę, w czasie której wasze dziecko jest najwazniejsze, bo jest solenizantem.Marze o domu, wtedy w domu bym organizowała takie urodziny, ale niestety na 50 metrach 20 dzieci nie będzie się dobrze bawiiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alerotke
jane dla waszych dzieci napewno atrakcyjniejsze są rodzinne wyjazdy niz szaleństwa z przyjaciółmi. "Uwielbiam: mamusie, które widzą co tak naprawde uszczęsliwi dziecko. Proponuję się poprostu go spytać, czy chce wycieczkę z rodzicami czy impreze z kolegami. Dzieci UMIEJĄ MÓWIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alerotke
jane dla waszych dzieci napewno atrakcyjniejsze są rodzinne wyjazdy niz szaleństwa z przyjaciółmi. "Uwielbiam: mamusie, które widzą co tak naprawde uszczęsliwi dziecko. Proponuję się poprostu go spytać, czy chce wycieczkę z rodzicami czy impreze z kolegami. Dzieci UMIEJĄ MÓWIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robie 3 razy urodziny dziecka. 1. dla rodziny 2 . w przedszkolu 3 party dla dzieci I tak co roku dla dwoch corek. Nikt nie ma z tym poblemu. Bo tak to juz tu jest. My chodzimy do wszystkich dzieci i ciotek i kuzynek na urodziny. Czasem wychodza dwa razy w miesiacu , czasem raz jakies urodziny. Chyba tylko dwa miesiace w roku sa puste. I ja sie z tego bardzo ciesze. Bo gdyby nie to , to z ciotaki i kuzynkami widywalabym sie raz do roku. Ja nie wiem jak mozecie byc tacy skapi ! Oj bo prezent trzeba kupic! Wystarczy dobry pomysl za pare zlotych. Zycie ucieka! Co dla Was jest wazniejsze od rodziny , od ludzio??? Kupic se nowy telefon czy kiecke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka akurat chce zapraszać :P I to jest trochę problem dlatego, że mamy sporo znajomych z dziećmi i ona np rok temu marudziła dużo, że chce jeszcze tych i tamtych ale już na prawdę nie mieliśmy miejsca i tylko do rodziny się ograniczyliśmy. W sumie to tak jeszcze dwie pary mamy co najczęściej się widujemy i córka lubi, jedna z dwójką dzieci, druga para z jednym dzieckiem. Do tego kilka z innych miast ale córka lubi ich dzieci jednak zaprosić z noclegiem nie mamy jak. Też bym chciała mieć dom, zwłaszcza, że córka jest letnim dzieckiem i moglibyśmy super grill zrobić, kiedyś by się zrobiło namioty na noc dla dzieci... a tak niestety tylko imprezy w domu. Jak będzie starsza to myślę żeby zapraszać właśnie do kinderplanety czy gdzieś ale to już jak same dzieci będą mogły przychodzić Poza dzieć mi to córka ma swoje ukochane ciocie itp i też było gadanie czy ta lub tamta ciocia może przyjść bo ona chce dać torta, ona chce dać ciasto ... :P Poza urodzinami często umawiamy się ze znajomymi, czasem wszyscy, czasem wycieczki, były nawet wspólne wakacje, sylwestry ( jak córka miała rok i wiadomo było, że siedzimy w domu to byliśmy u mojej siostry która miała wtedy półrocznego synka i też siedziała w domu - dzięki temu po uspaniu dzieci mieliśmy naprawdę fajnego sylwestra i my i oni ;) ). Dla nas KAŻDA okazja jest dobra do spotkania się ze znajomymi, do tego żeby córce powiększać grono znajomych ;) A imprezą urodzinową jest zawsze zachwycona i już na miesiąc przed jara się tym, że na każdych zakupach może coś wybrać - a to talerzyki, a to serwetki, a to ozdoby.. i z radością oczekuje tego dla niej wielkiego dnia - mi odpowiada takie sprawianie córce radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie my do dzieci też zapraszani jesteśmy często i nie tylko dzieci. Np ja czy mój facet sobie urodzin nie robimy, tak samo imienin, ale zapraszani jesteśmy do najbliższych nam osób ( nie koniecznie rodzina)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×