kto się ze mną napije?

No nie napisaliście o ktorej wstajecie:D Ale tych co muszą-juz nie trzymam:)jak chcą niech chwile zostaną z dobrych intencji:P

Ja jak zawsze wstaje 7;30 nie mam parcia na łóżko

Ten ktoś również,tylko Ty nie wkurzasz:P Mariusz to żart jak już musisz to słodkich snów:) Az bym Ci buzi dala,niech gadają:P:*

:)Wasze zdrówko na koniec:)

Matko nic nie widać:P

Nic,może uda się jutro przeczytać co pisaliśmy:)Bo u mnie żadnych postów nie widać,moich tez nie:) Słodkich snów Wam życzę,buziaki:) Dobranoc:)

Juz pisze z lozka, popisze jak dlugo jeszcze starczy mi sil, ale jak znam zycie to niedlugo zasne ;) jakie plany na jutro macie?

cos chyba sie zepsulo

co pijecie

Ja juz widze a Wy ?Spicie?

kasyngt Piwko:) Ania jesteś jeszcze? Mariuszek już pewnie śpi:D

nie widziałam nic co piszecie

Żegnam się pewnie do jutra do dziś

No ja miałam tak samo,pusta strona:)

Do dziś:)Ja tak samo uciekam już:) Dobrej nocy:) Do później:)

tez nic nie widzialem przez chwile. Zapewne przeciazylismy system iloscia naszych postow ;)

kolorowych snow zatem

Miłego dnia jeszcze troszkę i weekendzik mamy.

Udanego Dnia:)

I jak tam w miare udany dzień był ;) ?

Hej MARIUSZ:) Średni a u Ciebie? Jesteś jeszcze?

Jak tu dzisiaj cicho i pusto:P

Właśnie wróciłem z wieczornego spaceru z psem i miałem iść spać, bo coś cicho było

Jak ja bym chciała iść na spacerek wieczorny z psiakiem:) Fakt było cichutko,już myślałam,ze nikogo nie ma:)

Ja. Lej doopeczko.

Ale jak na mój gust za jasne są noce w mieście, nie ma co porównywać do nocy na wsi ;)

Mówisz o nocy na sianie w stodole:P?

Nie wiem, nigdy na sianie nie spałem ;] Bardziej miałem na myśli, że w mieście jest za jasno i nie widać gwiazd ;p

Ja dziś widziałam 5dnowego konika:) na sianie ponoć się dobrze śpi:) a gwiazdy się milo ogląda:) jak minął dzień?

5 dniowego konika to tylko w tv widzialem, chociaz ciezko powiedziec czy miał akurat 5 dni ;p Zaczynając od tego że wstałem niechętnie i z bólem serca, to potem miałem "zabawe" w banku 2,5h, zeby sie dowiedziec, że będę musiał czekać na realizację czeku 3-12 tygodni, paranoja jednym słowem... Resztę dnia spedziłem z kalkulatorem licząc "pasjonujące" zadania na egzamin. Tak po krótce mineła mi wiekszośc dnia, potem juz nie miałem siły na wyjście gdziekolwiek i zalęgłem w domu ;)